To bodaj pierwsze tego typu badanie (o którym wiem) przeprowadzone na "polskim rynku" medycznym.
BRAWO BRAWO ZA ODWAGĘ !!
Artykuł ukazał się w piśmie "Onkologia w praktyce" :)) więc mam nadzieję, że każdy lekarz weźmie to w końcu pod rozwagę.
"Witamina C jako oręż w walce z rakiem"
Jolanta Szymańska-Pasternak, Anna Janicka, Joanna Bober
"
Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową :) Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi :) Poniżej masz odpowiednie wtyczki.
Streszczenie
Odkąd ponad 80 lat temu odkryto witaminę C (kwas askorbinowy) i poznano jej niezwykle istotne dla
prawidłowego funkcjonowania organizmu właściwości, zaczęto postrzegać ją jako „cudowną pigułkę”. Od
dawna debatowano również na temat wykorzystania kwasu askorbinowego w prewencji i leczeniu raka.
Zebrane i przedstawione w niniejszej pracy dane z piśmiennictwa dostarczają wielu cennych informacji
na temat mechanizmów przeciwnowotworowego działania witaminy C oraz potencjalnych możliwości
jej zastosowania w walce z nowotworem: począwszy od pozajelitowego podawania farmakologicznych
dawek kwasu askorbinowego, przez jego korzystny wpływ na końcowy efekt chemio- i radioterapii, aż
do bardzo obiecującego efektu podawania witaminy w połączeniu z innymi substancjami aktywnymi.
Onkol. Prak. Klin. 2011; 7, 1: 9–23"
Jak na konserwatyzm medyczny to uważam, że zrobiliśmy MILOWY krok do przodu.
Teraz przynajmniej masz rzeczowy argument dla każdego lekarza, od którego już nie możesz odwrócić głowy :))) W końcu to pismo medyczne :))
Oczywiście najlepsza jest naturalna, a nie syntetyczna.
Przyjmowałem do niedawna 2 g dziennie z aceroli i nie było z tym problemu.
Aby pobrać pełną treść, kliknij z prawej strony w szare okineko "Pokaż PDF"
http://czasopisma.viamedica.pl/owpk/article/view/9154
prawidłowego funkcjonowania organizmu właściwości, zaczęto postrzegać ją jako „cudowną pigułkę”. Od
dawna debatowano również na temat wykorzystania kwasu askorbinowego w prewencji i leczeniu raka.
Zebrane i przedstawione w niniejszej pracy dane z piśmiennictwa dostarczają wielu cennych informacji
na temat mechanizmów przeciwnowotworowego działania witaminy C oraz potencjalnych możliwości
jej zastosowania w walce z nowotworem: począwszy od pozajelitowego podawania farmakologicznych
dawek kwasu askorbinowego, przez jego korzystny wpływ na końcowy efekt chemio- i radioterapii, aż
do bardzo obiecującego efektu podawania witaminy w połączeniu z innymi substancjami aktywnymi.
Onkol. Prak. Klin. 2011; 7, 1: 9–23"
Jak na konserwatyzm medyczny to uważam, że zrobiliśmy MILOWY krok do przodu.
Teraz przynajmniej masz rzeczowy argument dla każdego lekarza, od którego już nie możesz odwrócić głowy :))) W końcu to pismo medyczne :))
Oczywiście najlepsza jest naturalna, a nie syntetyczna.
Przyjmowałem do niedawna 2 g dziennie z aceroli i nie było z tym problemu.
Aby pobrać pełną treść, kliknij z prawej strony w szare okineko "Pokaż PDF"
http://czasopisma.viamedica.pl/owpk/article/view/9154
Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową :) Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi :) Poniżej masz odpowiednie wtyczki.
http://kefir2010.wordpress.com/2013/05/28/witamina-c-zabija-bakterie-oporne-na-leki-sa-wyniki-najnowszych-badan/
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Prometeusza dającemu ludziom w tym kraju nie tylko iskirkę, ale OGIEŃ wiedzy. Wiedzy jak przeżyć w dobrym stanie wbrew staraniom lekarzy
Mi.