środa, 25 lipca 2012

Kolejny przykładny przykład :))))))))))) - i co na to sceptycy ?

Wklejam oryginał od Darka - DZIĘKUJĘ DARKU, JESTEŚCIE WIELCY !!!

Witaj
          4 miesiące temu postanowiłem , że zgłębię wiedzę na temat zdrowego jedzenia, gdyż moja żona choruje ciężko już 9 lat na reumatoidalne zapalenie stawów postać agresywną.
Całe szczęście , że zacząłem grzebać w necie bo trafiłem na Twój blog i inne jeszcze strony, na których zdobyłem wiedzę jak dieta pomaga wyleczyć człowieka.
Głównie bazujemy na zasadowej surowej diecie i Pani Doktor jest w szoku bo moja żona od 4 miesięcy zdrowieje.Powiedziała ostatnio, że nie należy się jeszcze cieszyć ale jest już zdrowa w 80%. Na temat tego, że stosujemy dietę nic nie mówiliśmy, gdyż nie chcemy wywoływać jakiś nie potrzebnych emocji negatywnych.
A było z nią bardzo ciężko OB nawet powyżej 100  teraz 8  crp 450 dopuszczalne do 5 teraz 1 :-) .
Jest super a przez 9 lat się na maksa męczyła w wielkich bólach.
Dzięki za ten blog pomogło nam to bardzo zgłębić wiedzę.
Jeżeli chodzi o medycynę konwencjonalną to przez to , że jest stosunkowo młoda 37lat i bardzo ciężki przypadek choroby agresywnej zakwalifikowali ją do leczenia biologicznego już 5 lat temu. Ale dopiero gdy zastosowaliśmy dietę zaczęła zdrowieć.Bierze jeszcze enkorton 12,5mg dziennie ale jak zdrowieje ma systematycznie obniżaną dawkę.
Na diecie mogła prawie całkowicie zrezygnować z ogromnej ilości tabletek przeciwbólowych , które pochłaniała każdego dnia. Np. ketonalu brała nawet 5 razy dziennie po 100mg ( tych najmocniejszych) teraz tylko bierze trochę paracetamolu i tramala.
Brak słów. Takim ludziom powinno się dawać medale po prostu :)))

Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową :) Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi :) Poniżej masz odpowiednie wtyczki.

poniedziałek, 23 lipca 2012

Oszczędzisz stówę, pasuje Ci ?

Wiesz już, że jak coś polecam to nie ma lipy :)  Na tym polega też siła tego bloga. Najpierw na sobie, później dla innych, albo opierając na osobistych doświadczeniach, zestawieniach i solidnym meritum.

Tak też jest w tym przypadku.

We wcześniejszych mailach podkreśliłem ważność zajęcia się Przy-czy-ną.
Ale jak dotrzeć do niej skoro nie wiadomo z której strony zacząć.
O właśnie z tej: www.leczenieraka.blogspot.com :))

Mój przyjaciel Maria pracuje z metodą dzięki której możesz dosłownie.... dowiedzieć się, co chce powiedzieć Ci ciało ? ale jak to ? to ciało mówi ? no ba ! w Twoim ciele zapisana jest cała historia Twojego życia. Wierz mi, byłbyś zdziwiony.

Konsultacja u Marii normalnie kosztuje 150-200 zł, ale w podziękowaniu dla Ciebie, że czytasz tego bloga
i chcesz o siebie walczyć, teraz możesz się czegoś o sobie dowiedzieć za 50 zł !

Z Marią możesz skonsultować się tak i z nią ustalasz zasady, terminy, ceny...:
dasmar(at)interia.pl - pisząc do niej zamiast (at) zastąp @.
Skype: dasmar1
Tel: 662 629 319

Maria przygotowuje również i prowadzi obozy rehabilitacyjne dla pacjentów na wypadek, gdybyś chciał zacząć Świadome Życie (szczegóły tutaj):
http://leczenieraka.blogspot.com/p/oboz-terapeutyczny-dla-pacjentow-zobacz.html


POLECAM !  WARTO !!

Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową :) Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi :) Poniżej masz odpowiednie wtyczki.

niedziela, 22 lipca 2012

Jak może zadziałać dieta ? :))))

Wklejam oryginał :)

Grzegorzu jestem Ci niezmiernie wdzięczna za przesłany film o Viktorii Boutenko - rewelacja po obejrzeniu filmu 10 kwietnia zaczęłam przygotowywać zielone szejki do każdego posiłku.

Jestem diabetyczką od 1993 r i do 13 kwietnia brałam insulinę Humalog M3 rano do 12j , wieczorem do 30 j, w obiad Humalog R do 15(18) j , od tego dnia zaczęły zmniejszać się cukry dość gwałtownie bo miałam niedocukrzenia w nocy, więc zaczęłam zmniejszać dawki insuliny rano i wieczorem (obiad zostawiłam bez zmian normalne gotowane posiłki z dużą ilością surówek i szejkiem ograniczając stopniowo mięso, wędliny , nabiał itp) .
Obecnie jadam na śniadanie i kolację tylko surówki i szejki ( obiad ograniczając gotowane ) i moje dawkowanie insuliny dzisiaj wygląda tak ; rano 5 j i wieczorem 5 j, obiad do 10 j , odrzuciło mnie od słodyczy , kawy, podjadania między posiłkami, schudłam w te 3 tygodnie 7 kg, cerę i włosy mam ładniejsze. To jest CUDEM - mam energię , chęć do życia , myśli wykraczają poza "Ciało" . Piszę ten list z WIELKIM PODZIĘKOWANIEM ZA TEN FILM - RESZTĘ znalazłam na blogu WITARIANIE< RAWolucja , itp i jestem żywym przykładem do spróbowania zielonych szejków i jedzenia na surowo . SUPER CZUJE SIĘ ŚWIETNIE. DZIĘKI dzięki. 
          Józefa.

A przy okazji świętujemy :)) Blogowi stuknęło 200 postów :)) Dziękuję !! bo to dzięki Wam ten blog także żyje :)
Trzebaby jaką flachę soku obalić :P

Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową :) Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi :) Poniżej masz odpowiednie wtyczki.

Olej taki olej

A nic nie będę mówił :) Po prostu zobacz.




Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową :) Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi :) Poniżej masz odpowiednie wtyczki.

sobota, 21 lipca 2012

Ustosunkuję się...

W odpowiedzi na komentarz:
Hej, czytuję Cię od jakiegoś czasu. Przyznam, że nie doczytałam do końca a raczej nie czytałam od poczatku i myślałam że preferujesz tylko leczenie naturalne. Co w takim razie myślisz o medycynie konwencjonalnej skoro w Twoim przypadku zadziałała chemia? pozdrawiam, Jen
Odpowiedź na to pytanie jest cholernie złożona, bo zależy od wieeelu czynników. Ale spróbuję.
1) Jeśli chodzi o mnie to w chwili obecnej jestem zwolennikiem wyłącznie natury z małymi wyjątkami. Wyjątkami są tzw. chemia celowana, która atakuje tylko komórki guza oraz chirurgia (nienarządowa) celem wyłuskania ogniska zapalnego. Zatem mając wybór nie poddałbym się chemii wcale, ale jeśli guz byłby do wycięcia i zabieg nie powodowałby komplikacji, czemu nie ułatwić organizmowi sprawy. Wynika to z dwóch koncepcji: 1- guz to worek na odpady, więc po co go otwierać i kazać organizmowi ponownie czyścić śmieci, które tam upchał, 2-  nawet jeśli guz zacznie się rozpadać to organizm musi poradzić sobie z tonami metabolitów, które obciążają nerki i wątrobę. Ale w chwili obecnej nie zgodziłbym się na chemię tzw. ogólnoustrojową, świadomie zrezygnowałbym z przyjęcia Metotrexatu, którym mnie faszerowano, a który pozostawił uraz do końca życia chyba i pamięć spalonych śluzówek oraz wszędobylskich aft. Jeśli miałeś kiedyś choć jedną aftę to wiesz jak to boli, a na skutek tego świństwa ma się ich całą buzię do tego stopnia, że musieli podawać morfinę, abym przetrwał. Będąc kobietą nie zgodziłbym się na usunięcie mojej piersi a jedynie na resekcję całego guza. To jego to, czego nie rozumie wspólczesna onkologia, a co rozumiał dr Gerson mówiąc "guz to tylko symptom będący WYNIKIEM PROCESU". Co Ci da usunięcie guza ? chwilową ulgę / poprawę. Dlaczego nowotwory wracają ? bo nie zrobiono NIC dla przyczyny. Co powiedziała moja Pani dr gdy się zapytałem ją o to, co zrobiliśmy dla przyczyny mojej choroby ? "że teorii jest wiele". Widzisz paranoję ?? Dlatego będę z uporem maniaka stał na stanowisku, że przy KAŻDEJ chorobie nowotworowej KONIECZNA I ABSOLUTNIE NIEZBĘDNA JEST PSYCHOTERAPIA !! Po co ? po to, aby właśnie dotrzeć do PRZYCZYNY. Czy są ludzie, którzy tego nie potrzebują ? tak, są. Znam ? znam. W trakcie mojego pobytu "w gersonie" był ze mną holender z zawodu malarz pokojowy. 20 lat obcowania z farbami spowodowało raka wątroby i rzut do kości + prostata. Wiek 54 lata. Tylko się załamać nie ? no tak. Ale nie on. Na turnusie miał ksywę "play-boy" i nie dlatego, że podrywał kuracjuszki, ale dlatego, że jego ulubionym zajęciem była gra na konsoli. Gdybyś go widział grającego... twarz dziecka, rumieńce na twarzy, przenosił się do innego świata i zabierał go później ze sobą obdarowując tym każdego, kto potrzebował. W kwietniu minęło 2 lata od ukończenia jego terapii, choroba się cofnęła w 80%, że lekarze potrafią tylko powiedzieć, iż to "samoistna remisja". No cóż...
Z tego samego powodu odeszło też troje moich przyjaciół, z zawodu przedsiębiorcy, prowadzący dobrze prosperujące firmy. Mogli sobie pozwolić na każdy suplement i co ? Nic nie zrobili dla przyczyny. Dwoje z nich świadomie zrezygnowało z pracy z psychiką, trzeci chciał "poczekać na koniec terapii". Ano :(

2) I co ja myślę o medycynie konwencjonalnej... że traktuje człowieka wybiórczo, że uwzględnia tylko strzępy udziału psychiki w zdrowieniu, że większość nie ma pojęcia o diecie podając pacjentom... mięsko różowe jak spódniczka Dody, bądź dla odmiany szare jak podeszwa, do tego oczywiście brązowy tłusty sosik i mleko rozcieńczane wodą. Bleeee.... ach i oczywiście słodki kompocik i herbatka. Powód ? lekarze się nie znają lub zna to GARSTKA więc wolą to zostawić w rękach dietetyka szpitalnego, który o OGÓLNEJ diecie ma pojęcia i owszem, ale co z tego... tu nie chodzi o zasady zbiorowego żywienia ale LECZENIE ŻYWIENIOWE, czyli taki dobór składników, który WSPIERA CIAŁO, KTÓRE I TAK DOSTAJE W D... będąc obciążone chorobą. To teraz weź na zdrowy rozsądek... jak się czujesz, gdy w upalny dzień zjesz mięcho z sosem, ździebko surówki i ziemniory ? no cóż, mało kto jest w stanie utrzymać się na nogach, więc trzeba poleżeć. Więc teraz pomyśl: takie jedzenie powaliło Ciebie zdrowego człowieka, a co ma powiedzieć organizm chorego po chemii, litrach antybiotyków i wątroba i nerkami zajętymi łapaniem równowagi ?? widzisz to czy nie ?? I kolejne pytanie: jakie wsparcie dostaje organizm pozbawiony składników odżywczych - bo jakie składniki pochodzą z różowej mortadeli, 2 kromek w dodatku białego chleba i kosteczki margaryny na śniadanie - gdy zostawia się go samego ? A co one robią ? mleko u dorosłych wywołuje stany zapalne i zaśluzowuje organizm, jak wiesz z lektury bloga nowotwory podążają za stanami zapalnymi, a mięso generalnie nie nadaje się dla człowieka w chorobie do jedzenia, bo jest ciężostrawne, a gdy podają Ci dodatkowo antybiotyk, co wybije florę z jelit to co je strawi ? nic, więc zaczyna w jelicie gnić. I znowu wątroba i nerki... Poza tym białko zwierzęce na które tak się wszyscy powołują ZAKWASZA ORGANIZM. A niskie pH = mikroklimat do rozwoju komórek rakowych.  Co w zamian ? białko roślinne. Na czas choroby organizm będzie CI BARDZO BARDZO DZIĘKOWAŁ za taki rodzaj pożywienia.
HALO, BUDZIMY SIĘ !!!
Nie spać, zwiedzać, to muzeum tu się nie śpi :))

Czy to się kiedyś zmieni ? za 10 lat gdy ludzie oprzytomnieją i zbyt wiele osób umrze po prostu. Gdy prof. Ślężyk z Polikliniki w Gliwicach i Pani dr Ewa Dąbrowska zechcą mówić głośno i wyraźnie, a durne media zechcą ich wysłuchać i nie puszczą tego w paśmie po 2. w nocy.

3) No i z tym działaniem tylko medycyny konwencjonalnej to bym tak do końca nie przesadzał. Tak, poddałem się chemioterapii, która mnie zmieliła, zniszczyła i wypluła. Do dziś głowa nie wróciła na swoje miejsce, a minęło już 3 lata w czerwcu. Poza tym powtórzę jeszcze raz, że stosowałem OBOK chemii: rygorystyczną dietę, suplementy w tym Wit C i spirulinę i kordyceps (Wita C za zgodą, reszta w trakcie przepustek), pierwsze 3 tyg w szpitalu stosowałem dietę przeciwgrzybiczą, stosowałem zastrzyki przeciwgrzybicze w klatkę piersiową homeopatyczne, przychodziła do mnie psychoterapeutka na salę + samodzielne techniki oddechowe, wizualizacje i np. nagrania binauralne. Więc mówienie, że medycyna konwencjonalna pomogła.... tak, pomogła, ALE... w zestawieniu. I TYLKO TAK należy to rozpatrywać.
Poza tym cholernie chciałem ŻYĆ, ALE INACZEJ !! Inaczej niż do tej pory, bo miałem siebie i swojego życia DOŚĆ ! I nikt tego nie bierze pod uwagę. Poza tym jak silny był wpływ mojej psychiki może świadczyć fakt, że w momencie, gdy mnie przyjęto do szpitala... przestałem kaszleć. A kaszel był wywołany przez drażnienie nerwu oskrzelowego przez guza. Więc co pomogło ?

4) No i jeszcze ciągnąc temat "zadziałała"... trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czy jest to równoznaczne z wyleczyła. Zależnie od definicji. Dla mnie wyleczyć oznacza usunąć przyczynę, dlatego uznaję, że chemia jedynie usunęła objaw, bo dla przyczyny nie zrobiła nic, bo nie mogła, bo jej nie znają i poruszają się po omacku. Większość działań współczesnej medycyny jest na to nastawione. Pacjentom z nadciśnieniem podaje się leki moczpędne, które usuwaja nadmiar wody z organizmu, bo wtedy... spada ciśnienie. A co jest przyczyną ? zwapnienie i zgrubienie naczyń krwionośnych, którym trzeba przywrócić elastyczność i usunąć stany zapalne z organizmu. Widzisz ??? HALO, BUDZIMY SIĘ !! A co trzeba zrobić ? zmienić dietę na przeciwzapalną wegetariańską i bezmleczną, bo oba wywołuja stany zapalne, podawać duże dawki witaminy C naturalnej, koenzymu Q10 i uzupełnić kolagen. I oczywiście zadbać o ruch. Kto Ci kiedykolwiek powiedział, że mięso i mleko są zdrowe ?? mało masz przykładów na tym blogu ??
W chwili obecnej arytmia serca jest uznana za nieuleczalną podobnie jak miażdżyca. Ale powiem Ci, że podczas stosowania diety dr Dąbrowskiej dzieją się cuda :) ludzie odstawiają leki i lęki, poprawia im się wzrok, spada cholesterol, wyrównuje ciśnienie, spada cukier i chudną... ojeju czarodzieju :) Jaki przepis na "nieuleczalną" arytmię ma Pani dr Dąbrowska ? duże dawki Wit C, lizyny i Q10. Po co ? aby przywrócić energetykę serca. Jaką energetykę ? a co widzisz na EKG jak nie zapis wyładowań elektrycznych ?? a co widać na wykresie EEG mózgu ? zapis wyładowań. Proste ? bardzo, tylko trzeba chcieć to zobaczyć i uznać, że istnieje jeszcze coś poza papką, którą Ci serwują. A może więcej fluoru ? :) A czy wiesz, że fluor dodawano w obozach do wody, aby zapewnić sobie posłuszeństwo jeńców ? Może i chroni zęby, ale co z tego. Są pasty ziołowe, a ja wolę mieć zdrowy mózg. A Ty ?

Ufff, a miało być tylko kilka słów.
Aaaa, krakowiacy - podzielcie się wrażeniami z warsztatu surowej diety, bo dziś u Was :)


Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową :) Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi :) Poniżej masz odpowiednie wtyczki.

piątek, 13 lipca 2012

W ramach przygotowania do warsztatu i odświeżenia pamięci

Beton kruszy się powoli, dlatego czasami trzeba dojść do ściany, aby otworzyć szeroko oczy.

Najpierw historia pewnego Pana:

Schudł 80kg na surowej diecie, wyleczył‚ cukrzycę, nerki i raka jelita
http://www.youtube.com/watch?v=ODgkCQ4Uink





A później - instruktaż:
http://www.youtube.com/watch?v=jLN0JI_9jXk



Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową :) Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi :) Poniżej masz odpowiednie wtyczki.

czwartek, 12 lipca 2012

Quo vadis człowiecze, czyli czy wiesz już co będzie po... ?

Aaaaa, muszę to napisać, bo ten temat jest tak samo ignorowany przez Was jak rola psychoterapii w procesie zdrowienia, a później dostaje maile "Panie Grzegorzu, chemia zawiodła, co robić" :(( no jasna cholera.

Zatem od początku... bierzemy klocki i wracamy do piaskownicy :)
Będę mówił bardzo obrazowo i najprościej jak się da, więc jeśli jesteś psychologiem przywiązanym do naukowych zwrotów to nic na to nie poradzę :) poza tym to, co opiszę mieści się w granicach mojego własnego doświadczenia, więc przyjmij to z tej strony, jeśli z innej nie możesz. A że pod wieloma względami nasze umysły pracują dokładnie tak samo (różnimy się tylko oprogramowaniem), więc w 90% działasz tak samo i Ty.

Człowiek jako istota posiadająca płaszczyznę psychologiczną jest dość skomplikowanym tworem, ale jeśli rozebrać całość do fundamentów to widać pewne prawidła:
- psychika / osobowość tworzy integralną całość
- na Twoją psychikę rozumianą (przeze mnie) jako ogół procesów myślowych i emocjonalnych poprzez które kształtujesz swoje Życie składają się WSZYSTKIE dotychczasowe DOŚWIADCZENIA. Tak pozytywne jak i negatywne, czyli te przyjemne i nieprzyjemne o których chcesz zapomnieć.
- jeśli te nieprzyjemne wiążą się z głębokim urazem zamiatasz je pod dywanik albo zamykasz w piwnicy waląc na drzwiach wielką mosiężną kłódkę i napis "dożywotni zakaz wstępu", tak ? tak.
- jeśli potrafiłbyś sobie wyobrazić Twoją psychikę jako pudełka to są one różnego koloru w zależności od zabarwienia emocjonalnego
- jeśli zajrzałbyś do pudełka z których każde reprezentuje inny aspekt Twojego życia to zobaczysz, że
w pudełkach są klocki również o różnych kolorach,
- jeśli ustawisz klocki z pudełka w jednej linii i puścisz przez nie światło to suma kolorów da pewną barwę na ścianie, tak ? tak

Teraz najtrudniejsze...
1) wszystkie klocki w pudełkach ustawione obok siebie... TWORZĄ CAŁOŚĆ.
2) jeśli wyjmiesz jeden klocek to możesz to zrobić tylko na chwilę, bo... życie nie znosi próżni
3) istnieje taka część Ciebie, która pilnuje, aby wszystkie klocki... TWORZYŁY CAŁOŚĆ. Ta część codziennie dokonuje spisu klocków, układa i liczy, stoi na straży, aby nikt (włącznie z Tobą) ich nie zabrał.
4) ta część Ciebie ma również tendencje do przyklejania etykiet, wartościowania i sklejania wszystkiego "na wszelki wypadek" aby nie wypadło.

Teraz na scenę wkraczasz Ty:
Twój dotychczasowy zestaw klocków doprowadził Cię do miejsca w którym czytasz tego bloga :)
szczególnie jeśli jesteś pacjentem w procesie zdrowienia ma to dla Ciebie szczególne znaczenie (tak mi się słowa układają, więc nie będę kombinował :)
Jeżeli... zabierasz się za remont pokoju z klockami musisz mieć na względzie, że Ta Część Ciebie, która ich pilnuje tak łatwo ich nie odda. Dlaczego ? BO TO TWOJE KLOCKI !! "po co chcesz zmieniać klocki, skoro tyle lat się nimi bawiliśmy" - słychać w głowie ? jeśli jesteś bardziej brutalny wobec siebie... Twoja próba zmiany CZEGOKOLWIEK zaczyna przypominać flagę łomoczącą na wietrze, jeden dzień euforia, drugi dzień dół, bardziej przypadkowo niż zaplanowanie, a z pewnością niekontrolowanie.

I tu pojawiam się ja :) i cała wiedza psychologii.
Jest sposób, aby... obłaskawić Tę Część Ciebie, która zmian nie lubi. Kluczem jest... Wyobraźnia  !!

Wyobraź sobie TERAZ:
- że nagryzasz cytrynę
- wąchasz butelkę z octem
- wąchasz kwiat
- całujesz dziewczynę lub chłopaka

Coś się dzieje ? :))
No ba :)

Zatem... zasada jest taka... jeśli wyjmujesz klocek, który jest Ci już zbyteczny, bo brzydko pachnie i w ogóle w plecaku jest już za ciężki to musisz dać Tej Części Ciebie nowy klocek. Proporcja 1 do 1 z przeciwnym wektorem. Co znaczy, że jeśli wyjmujesz coś brzydko pachnącego powinieneś mieć WIZJĘ / WYOBRAŻENIE TEGO JAK WYGLĄDA TWOJE ŻYCIE BEZZZZZZ TEGO I NASYCIĆ TO EMOCJĄ / UCZUCIEM z przeciwnego bieguna, czyli negatyw zastąpić pozytywem. W drugą stronę nigdy zmiany nie chciałem, choć potrafiłem sobie dowalić nie raz, że nikt by tego lepiej nie zrobił.

Czyli o co chodzi ?
o ten tramwaj co nie chodzi :P

Pytanie do Ciebie za 101 punktów - nagrodą jest Główna Wygrana w Loterii Życia:
czy masz wizję... czy potrafisz sobie wyobrazić... JAK WYGLĄDA TWOJE ŻYCIE PO TYM JAK JESTEŚ ZDROWY ? / ZDROWA ?
mówiąc inaczej... KIM BĘDZIESZ BEZ TEJ CHOROBY ?

Tak, to ten NOWY klocek, który wkładasz do pudełka. Po co wkładać ? bo jak wiesz... klocki Tworzą Całość, a zatem...wyjęcie zbyt dużej ilości klocków grozi zawaleniem struktury, a MUSISZ dać coś w zamian w to samo miejsce.

Zatem... Kim Jesteś będąc zdrowym ?

Odpowiedź na to pytanie zapisz w czasie teraźniejszym liczby pojedynczej, czyli "Jestem..., Mam.... Posiadam... Cieszę się, że... Wyglądam.... Moje ciało jest.... Zarabiam... Jestem w związku z... " i WSZYSTKO co Ci przyjdzie do głowy. Pamiętaj: ogranicza Cię tylko Twoja wyobraźnia. Czytasz to minimum 1 x dziennie na głos. MUSI to być zapisane długopisem, odręcznie na papierze. Komputer wykluczony. Jeśli wątpisz, że się sprawdzi to czas najwyższy na wizytę u psychologa, bo jak Twoim zdaniem stworzyłeś swoje dotychczasowe życie ?

Pielęgnuj swoją nową wizję jak młodą roślinkę i nie wściekaj się, że szybciej nie rośnie. Natura potrzebuje czasu tak jak Ty potrzebowałeś czasu, aby stworzyć swój ozdrowieńczy stan. Proste ? proste. Czytasz to minimum 21 dni i dłużej oczywiście. Raczysz się pozytywnymi uczuciami płynącymi z tego. Jeśli pojawia się jakiś negatyw... idź na terapię. Tak, lęk przed zmianą jest naturalny, ale obezwładniający lęk jest do bani i wymaga korekty. BARDZO pomocne jest umieszczenie symboli tych marzeń / wizji w formie obrazków na papierze i powieszenie w kilku często odwiedzanych przez Ciebie miejscach w domu. Już o tym pisałem, nazywa się Mapa Marzeń, ale jeśli przez rok nie zmieniło się nic, miej pretensje do Siebie.

I zrozum... nie mogę Ci polecić żadnych innych metod i narzędzi, które znam, które wykraczają poza ramy, jeśli nie opanujesz podstaw. Dlaczego ? bo rozwalisz się na najbliższym zakręcie. Bo to tak jak z malucha przesiąść się do jakiegoś GTI pędzącego 3 sek do setki.

Do Ciebie należy wybór jak daleko zajdziesz.
Ale oczywiście zawsze możesz zostać tam, gdzie jesteś, jeśli masz z tego korzyść.

Jeśli poczułeś złość na mnie to zobacz, czego tak bardzo W SOBIE nie lubisz, że chcesz zwalić odpowiedzialność na mnie.

Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową :) Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi :) Poniżej masz odpowiednie wtyczki.

środa, 11 lipca 2012

Po co ten krzem ?

Jakiś czas temu podjąłem dyskusję z umysłowym betonem, który negował wszystko, cokolwiek mówiłem, tylko dlatego, że nie potrafiłem się powołać na "konkretne zjawiska" fizyko-chemiczne.
W ten sposób dotarliśmy również do krzemu.
O Anatolu Rybczyńskim pisałem już wiele razy oraz o związku BEZPOŚREDNIM między grzybem a nowotworem w organizmie. A że to, co odkrył biorę intuicyjnie, bo po prostu nie muszę tego rozumieć, aby uznać za dobre, tak jak nie muszę rozumieć procesów spalania w silniku, aby zasiąść za kierownicą... w przypadku mojego adwersarza, który wyssał ze mnie całą wtedy energię siejąc tylko zamęt w głowie, znalezienie zależności między krzemem w organizmie a preparatem ANRY stworzonym przez doktora było dla mnie koanem :)
Ale udało się.

Przeczytaj koniecznie cały artykuł (zresztą cały ten dział jest super)
http://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie_krzem.html



Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową :) Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi :) Poniżej masz odpowiednie wtyczki.

wtorek, 10 lipca 2012

Kraków, Wawa, Wroc-love - zaproszenie na fajny warsztat

Najpierw strona do poczytania ze szczegółami:
http://spectrumrozwoju.com/warsztaty/

6h warsztatu za 55 zł w dzisiejszych czasach to za darmo.
Osobiście znam Ewę, która będzie prelegentem, jest Aniołem, a w ogóle mieszka w US.
Na YTubie są jej filmiki.

Dlaczego również warto ? bo jedzenie jest "składnikiem" psychologii człowieka, bo Ewa dzięki surowej diecie wróciła do zdrowia, co opisuje na swoim blogu:
http://surowadieta.blogspot.com/

Więc, pisać, zapisywać się uczestniczyć. Gwarantuję, że inwestycja we własne zdrowie zwróci się wielokrotnie.

I do zobaczenia gdzieś na szlaku, bo też planuję tam być :)

===

I jeszcze jedna dobra strona z ciekawymi informcjami:
http://naturalnel.wordpress.com/



Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową :) Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi :) Poniżej masz odpowiednie wtyczki.

niedziela, 8 lipca 2012

Aspartam już w 3 znanych napojach !!

Jestem w Płocku, wczoraj odbył się Festiwal Reggae.
W ramach reklamy firmy częstują napojami.
Skusiłem się na red-bull'a. Pomogło przetrwać upał, fakt. Później dostałem jeszcze jednego, ale na puszce miał napisane "sugar free" czyli wolny od cukru. Niestety smak różnił się zdecydowanie, a po gardle rozlała się znana obrzydliwie słodka słodycz, której ślad zostaje na podniebieniu. Nie wierzyłem. "Czy mogliby dodawać aspartam ?" Niestety lektura etykiety pozbawiła mnie złudzeń :(

Później zapragnąłem czegoś bardziej normalnego lub "normalnego" do picia i zakupiłem Nestea Light. Znowu ten sam posmak...
Takim sposobem odkryłem, że już 3 napoje zawierają ten "kontrowersyjny" związek.
Cudzysłowu używam z rozmysłem.
Zatem jeśli zakupujesz red bulla bez cukru, nestea light oraz cola light... cóż, lepiej czytaj wcześniej co w siebie wlewasz. Nie będę dodawał również, że poza ostatnim napojem, jak sądzę w większości pierwsze dwa piją młode osoby.
Kieruje to także do wszystkich odchudzających się oraz zwolenników gum bez cukru i innych "bez cukru". Mam nadzieję, że rozumiesz, iz glukoza jako taka jest w organizmie potrzebna (!) Dzięki glukozie żyje np Twój mózg, dzięki niej odżywiają się zdrowe komórki, ale żywi też komórki rakowe, dlatego w zdrowieniu jest on zakazany.

Na koniec chcę, abyś coś zrozumiał. Dla organizmu zagrożeniem jest KUMULACJA ILOŚCI spożywanej ilości tego związku W CIĄGU DNIA !
Tak samo jak z kosmetykami. Wiesz, że ustawa o kosmetykach dopuszcza stosowanie związków rakotwórczych, ale w małych ilościach. I niby nic by się nie stało, gdybyśmy dbali o siebie, robili detoksy, oczyszczali wątrobę, odrobaczali się... ale... no właśnie.

Aaaa zamiast E951, zmieniono mu obecnie nazwę na "NutraSweet".
http://www.dobrametoda.com/ARTYKULY/artykuly-aspartam1.htm
http://hotnews.pl/artnauka-113.html

A tuti dla zwolenników dosładzania sobie życia:
http://www.dobrametoda.com/ARTYKULY/artykuly-cukier1.htm


I filmidło - z kanału Planete (od razu mówię, że to mocny materiał (!)):
http://www.youtube.com/watch?v=N2rlwWZfKk8



To w takim razie cytując słowa pewnego pana od zniszczonych pól uprawnych papryki "jak żyć" skoro muszę słodzić ? Po 1: nie musisz, po 2: cukier masz też w owocach, które przypominam powinieneś jeść codziennie, po 3: jeśli "musisz" to ksylitol, melasa i skrajnie może być cukier trzcinowy lub inaczej nierafinowany.


Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową :) Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi :) Poniżej masz odpowiednie wtyczki.

piątek, 6 lipca 2012

Sekretna technika podnosząca odporność

Pragnę Ci dziś zaprezentować pewną tajemną technikę, którą znali ludzie od wieków. Jej Moc tkwi w prostocie.

Podnosi odporność, wyzwala dodatkowe endorfiny w mózgu, czyli hormony szczęścia, natlenia cały organizm, jeśli szczerze jej się poddasz, wyrzuca z płuc stare powietrze i odmładza (!) Dzięki niej skóra staje się sprężysta i jędrna ehhh

Naukowcy dowiedli, że gdybyś praktykował ją 20 minut każdego dnia... byłbyś po prostu zdrowy ! Niestety Europejczycy mają z nią kontakt od przypadku, a Polacy... cóż.. lubią narzekać :)

Jeżeli uważnie spojrzysz na siebie to zobaczysz, że w Twoim Umyśle wszczepiono Ci pewną paskudną zależność, od niej uzależniasz "praktykować czy nie". Ale prawda jest taka, że jest to kolejny program, w dodatku społeczny okupiony normami "wypada, nie wypada, powinno się, co ludzie powiedzą" tak ? tak.

Zatem... zapraszam do praktyki.
W załączonym filmiku instrukcja wykonywania :)

http://www.youtube.com/watch?v=9xH0xorgUoI



http://www.youtube.com/watch?v=sap2hfA-pHg&feature=related



I hiocior wg mnie :))
http://www.youtube.com/watch?v=J_Cw6nh3NQ8&feature=related



Jeśli nie widzisz tego, co wkleilem, odwiedz bloga.

Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową :) Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi :) Poniżej masz odpowiednie wtyczki.

środa, 4 lipca 2012

A żebyś wiedział

Wklejam coś ponownie, bo aż się we mnie gotuje.
Komentarz pozostawiam Twojemu rozumowi.
Zakładam, że jeśli potrafiłeś dotrzeć do tego bloga, wyciągniesz też wnioski dzięki którym przeżyjesz.

Najpierw poczytaj:
http://fasturl.pl/nowa-ustawa


A teraz obejrzyj...
http://youtu.be/RcI0Zxz0mzY




Miło się robi ?
Czyżby teorie spiskowe nabierały realnych kształtów czy mi się wydaje ? wrrrr
To może pomilczymy jeszcze trochę ?

A TU PETYCJA, GDYBYŚ ZECHCIAŁ COŚ DOBREGO DLA NASTĘPNYCH POKOLEŃ ZROBIĆ I OCZYWIŚCIE DLA SIEBIE:
http://www.petycje.pl/7000


Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową :) Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi :) Poniżej masz odpowiednie wtyczki.