środa, 20 lipca 2011

Odpowiedzi na trudne pytania...

Hmm... na koniec postu pt. "Nauka cudów" poprosiłem koniecznie o komentarz PO obejrzeniu filmu. Komentarz dostałem jeden. Czy to znaczy, że nikt nie oglądał ? wszyscy na urlopach ? nie chce się odwiedzić bloga, aby dodać komentarz ? To naprawdę nic trudnego ! Czy gdybym napakował tego bloga reklamami i zrobił z tego pensję miałoby to dla Ciebie większą wartość, podobnie jak robi wielu bloggerów ? HALO !! JEST TAM KTO ??

Czy ten film nie jest dla Ciebie wyjątkowy ? Czy jest tak szokujący, że od razu go odrzuciłeś ? Nie powaliło Cię na kolana ? mnie dwukrotnie. PO RAZ PIERWSZY W ZYCIU... DOTARLIŚMY DO MOMENTU W KTÓRYM NAUKA POTWIERDZA DUCHOWOŚĆ ! mało tego, dostałeś w filmie GOTOWCA jak zmienić swój świat... NA ŚWIAT SWOICH MARZEŃ !! Jeszcze za mało, aby zostawić komentarz ?

No ale dobrze... choć jest mi przykro.

===
Teraz chcę odpowiedzieć na kilka trudnych pytań, które przyniósł ostatni tydzień, mianowicie dotyczące chemioterapii:

1) Czym jest chemioterapia ?
Chemioterapia jak nazwa wskazuje jest metodą "leczenia" nowotworów do której używa się substancji chemicznych tzw. cytostatyków i innych celem powstrzymania rozwoju komórek guza i "roztopienia go". Najbardziej znane są CYTOstatyki - czyli leki oddziałujące na CYTO czyli komórkę (stąd nazwa cyto-logia) i mające dokonać rozpadu komórki guza, oraz ANGIOstatyki czyli substancje mające zahamować procesy odżywiania, czyli odcinające naczynia krwionośne guza przez które się żywi podłączając do naszego układu, sprytny co ? DLATEGO TAK WŚCIEKLE WAŻNE JEST DIETA !! jeśli napakujesz talerz tłuszczami utlenionymi (np. zjełczałe masło), margaryną, białym chlebem (zero wartości poza zamulaniem jelit), cukrem... guz natychmiast to wychwyci i... przerobi na swoje paliwo. Rozumiesz teraz zależność między dietą ? Możesz DOBRZE SIEBIE ODŻYWIĆ GŁODZĄC GUZA, a możesz kiepsko na tym interesie wypaść zapychając się śmieciami, z czego tylko twój niechciany kolega ma korzyść. Więc CO wybierasz ?


2) "Czy chemioterapii należy się bać ?"
Weź proszę pod uwagę, że stres w Twoim organizmie, a konkretnie hormon stresu kortyzol obniża sprawność układu immunologicznego, który akurat w tym momencie jest Ci cholernie potrzebny do tego, aby zapanować nad sytuacją. Lęk powoduje stres, stres powoduje, że układ immuno dostaje po głowie i nie działa jak powinien, więc odpowiadając, LĘK jest OSTATNIĄ "RZECZĄ" jaka jest Ci w tej chwili potrzebna.

Nie mniej jednak chemioterapia może być procesem trudnym. O tyle trudnym o ile: 1)masz niewydolny organizm, 2) dostaniesz silne leki, 3) w myślach już się poddałeś.

Dlatego też BEZ WZGLĘDU na wszystko: ZACHOWAJ SPOKÓJ. Jak to zrobić ? pomoże Ci oddech. Spokojny, pogłębiony... pisałem o tym jakiś czas temu. Skup się na tej strefie ciała, która doświadcza dyskomfortu, i poślij tam swój oddech, natychmiast poczujesz ulgę. Jeśli w nocy nie możesz spać, skup swój oddech na głowie. Ma być spokoooooojny i pogłębiony. Gdy wystąpi hiperwentylacja, przestań i wróć za jakiś czas.

Niestety nikt nie może Ci obiecać, że chemia będzie radosnym przeżyciem, ale możesz te skutki mądrze zniwelować.

2) Czy "chemia" na skutki uboczne ?
Tak, ma i sami lekarze tego nie ukrywają. Dla Pań najpoważniejszym jest utrata włosów, ale miej świadomość, że NIE ZAWSZE I U KAŻDEGO DZIAŁA TO TAK SAMO !! Utrata włosów "boli" naszą dumę jedynie i nasze wyobrażenie samego Siebie, po prostu rozpada się nasz obraz, który kuliśmy z takim mozołem tyle lat. Czasami bywa fałszywy i zakłamany, ale "ciasny i własny". Jeśli stanie się tak, że zaczniesz tracić włosy najlepiej OD RAZU idź do fryzjera, BO PO CO SIĘ KATOWAĆ !!, poza tym wiele Pań odnalazło nowe fryzury a'la Shinead O'conor :) i jest wprost ślicznie w krótkich włosach, a po drugiej i najważniejsze Natura wynagradza Paniom Piękniejsze włosy po chemii. Tak w nagrodę :) jakby wiedziała, że Ci na tym zależy. Po trzecie... nowotwór jako ostrzeżenie, że powinieneś COŚ zmienić w Twoim życiu wysyła Ci sygnał "Halo, przesadziłeś" więc będąc u fryzjera, zrzucając kolejne włosy możesz sobie popłakać (to zawsze zdrowe, uwalnia stres z organizmu) ale pomysł w ten sposób: WRAZ Z TYMI WŁOSAMI ROZPOCZYNAM NOWY ETAP MOJEGO ŻYCIA PEŁEN HARMONII, Miłości i Dostatku. Wtedy te włosy symbolizują Przeszłość... a podświadomość BARDZO lubi rytuały, więc jeden kroczek zrobiłeś do przodu.

Poza włosami kolejnym skutkiem jest obciążenie szpiku kostnego. Powoduje to tzw. spadki na morfologii. Tzn. ze w wynikach krwi siada wszystko (CHOĆ zależy to od siły leku, więc nie obawiaj się, u jednego więcej spadnie u drugiego wcale). Jak są spadki pacjent może odczuwać zmęczenie, znużenie, apatię, niechęć do wszystkiego i wszystkich, brak apetytu, nastroje depresyjne... po prostu spadek. Ja zaliczyłem 6 spadków :) w trakcie chemii, ale jak spadło podają coś, aby wzrosło w końcu człowiek to maszyna biochemiczna, więc rosło, więc czułem się lepiej. Musisz też wiedzieć, że chemia trwa tylko kilka dni - CHOĆ to zalezy od protokołu leczenia. Jeden dostanie zastrzyk, inny wlew 24h przez pompę infuzyjną (ja tak miałem), inny wlewy krótkie. O WSZYSTKO WYPYTAJ LEKARZA - TY MASZ PRAWO, WRĘCZ OBOWIĄZEK PYTAĆ, JEGO OBOWIĄZKIEM JEST ODPOWIADAĆ. Podpisując zgodę na leczenie dodatkowo umieszcza się klauzulę, że "Rozumiem treść protokołu i otrzymałem wyczerpującą odpowiedź na wszystkie zadane pytania". Nie chciej, aby było inaczej ! LICZY SIE PRZEDE WSZYSTKIM TWÓJ SPOKÓJ DUCHA !!

Dla Panów bardzo ważne, aby oddać przed chemią nasienie do banku, jeśli zamierzacie mieć jeszcze dzieci, ponieważ wraz z uszkodzeniem szpiku może dojść do uszkodzenia DNA, późniejsze badanie kosztuje ok 3500 zł, aby sprawdzić "zdrowie DNA", więc po co się później stresować.

3) Czy będę wymiotował ?
NIKT nigdy nie powiedział, że tak być musi, ale nikt nie wie jak zareaguje Twój organizm. Zależy to po prostu od wielu czynników. Jesteś człowiekiem, a nie robotem. Więc się nie obawiaj. Wiele osób uzyskuje dobre rezultaty w trakcie chemii przyjmując preparaty Flavon (cena ok. 330-380 zł). Lekarze nie bronią, bo nie wiedzą, że mogą zabronić, a nie jest to forma tabletki, więc ich nie obchodzi, mając formę drzemiku stoi spokojnie na stoliczku :) To po prostu "gerson w pigułce" czyli skoncentrowany wyciąg osobno z warzyw i owoców.

4) Jak się przygotować do chemioterapii ?
Gdy już wiesz, że idziesz i kiedy idziesz i na pewno idziesz, kup w aptece preparat Alkalan dr Proszek zasadowy dr Auera i spożywaj wg instrukcji do dnia poprzedzającego. Czy jest Ci potrzebny ? Gdyby nie był to onkologia by Cię nie spotkała, bo tzn. że coś zaniedbałeś w swoim życiu, albo żywieniowo, albo emocjonalnie (psychicznie) albo jak to mówią "źle się prowadził". Ten preparat z powodzeniem może przyjmować również zdrowy domownik, a szczególnie jeśli nadal używasz cukru i mięsa. Rzucisz słodycze, przywrócisz dobre pH, poczujesz się lżej (Panie Wojtku, Pan również z żoną).
Po drugie, OLBRZYMIE ZNACZENIE, JEŚLI NIE NAJWAŻNIEJSZE ma Twoje nastawienie psychiczne. Zabierz ze sobą dobrą WESOŁĄ KSIĄŻKĘ, dobre gazety, jeśli czujesz się bezpiecznie laptopa z dobrymi komediami... Pamiętaj: albo potraktujesz to doświadczenie jako WYZWANIE albo jako problem. Widzisz różnicę ? Gdy widzisz coś jako problem... stajesz przed murem i d... Gdy postrzegasz jako WYZWANIE: Twoja podświadomość dostaje sygnał: OK, Houston, wskażcie Nam drogę do lądowania, tylko miękko i bezpiecznie proszę, szukamy rozwiązania :) I po kolejne... MUSISZ I CHCESZ SOBIE UŚWIADOMIĆ, ŻE TO TYLKO DIAGNOZA. Żaden wyrok jak nas nauczyło zidiociałe społeczeństwo, a tak niestety wielu myśli. Najpierw piwko, wódeczka, kilo wołowiny z grilla, paczka fajek dziennie, a później zdziwienie, że ciało ma dość. A kto Ci kiedykolwiek powiedział, że to prawidłowe ? Bo wszyscy tak robią ? Ja tak nie robię, więc już nie wszyscy i znam co najmniej 20 osób żyjących inaczej. Bo sąsiad tak robi i nadal jest zdrowy ? NIE JESTEŚ TWOIM SĄSIADEM. Twoje ciało JEST TWOJE ! Nie sąsiada. NIGDY PRZENIGDY nie możesz się do nikogo porównywać. Nie jesteś ani gorszy, ani lepszy, jesteś po prostu Inny ! I teraz w zależności do tego jak postrzeżesz swoją przypadłość: diagnoza czy wyrok - tak zareaguje Twoje ciało. Skąd wiem ? bo dzięki temu czytasz tego bloga :-) Zresztą odpowiedz sobie na pytanie SAM: Jakim prawem dajesz lekarzowi prawo do decydowania o swoim życiu ? to, że siedział 6 lat na medycynie jest dla Ciebie wyznacznikiem ? że zrobił specjalizację ? i co z tego ?? GDYBYM SŁUCHAŁ LEKARZY I WSZYSTKIEGO CO MI MÓWILI, DZIŚ CZYTAŁBYŚ BLOGA KOGOŚ INNEGO ! ODWAŻ SIĘ MYŚLEĆ SAMODZIELNIE DO CHOLERY !!! Masz po swojej stronie CAŁY SWÓJ UMYSŁ, zaprzęgnij go, wizualizuj, afirmuj, oddychaj, rozmawiaj z ciałem... TAK TO MOŻLIWE, rozmowa z ciałem. Gdy wyjdziesz ze szpitala pomiędzy chemiami masz potężny oręż super suplementów. Wykorzystaj je. Widzisz jakim dysponujesz orężem ? Więc MASZ WYBÓR: problem albo wyzwanie. Teraz czas Twojej decyzji !

5) Co jeszcze chciałbyś wiedzieć na ten i inne tematy... po prostu zapytaj. Postaram się najlepiej jak umiem.

Dobrej nocy (23:13)
Grzegorz


Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową :)

Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi :) Poniżej masz odpowiednie wtyczki.

1 komentarz:

  1. Jakis czas temu postaralam sie wymazac z glowy jak najwiecej rzeczy, ktore wpojono mi do glowy podczas studiow... nadal jednak pamietam jak profesor mowil o leczeniu jakiegos nowotworu zlosliwego pecherza moczowego w zaawansowanym stadium... jezeli pacjent zostanie poddany leczeniu standardowemu to przezyje moze 2 tygodnie dluzej i umrze w niesamowitych meczarniach W przypadku gdy przestanie sie go leczyc (powinno byc: "leczyc")bedzie zyl krocej ale smierc bedzie znacznie lzejsza.
    Jest w tym chyba ziarenko prawdy, chociaz mysle ze niepoddawanie sie leczeniu oferewanemu przez wspolczesna medycyne daje znacznie lepsze rokowanie.
    Bog dal czlowiekowi znacznie skuteczniejsze lekarstwa, niewykazujace dzialan niepozadanych... i co wazne one kosztuja bardzo malo lub mozna je dostac za darmo :).

    OdpowiedzUsuń

rak jest uleczalny: