niedziela, 26 czerwca 2011

Rakieta antyrakowa, czyli co może soda oczyszczona

Zasypuje Was postami, bo znowu wyjeżdżam na tydzień, więc chcę, abyście już mieli z czym. Jadę do Warszawy we wtorek na kontrolę, więc gdyby ktoś chciał się spotkać - jestem do dyspozycji.

Na początek dostaniesz film, po obejrzeniu wróć. Jest krótki.
http://www.youtube.com/watch?v=79r-oYtDMlI&feature=player_embedded

Brzmi niezwykle prawda ?

Dr Simoncini jest włochem co słychać i doszedł do takiego samego wniosku do Nasz polski genialny uczony dr Rybczyński w latach 50-tych, wynalazca preparatu ANRY, mówiąc, że... grzyb i guz dwa bratanki. Tam, gdzie guz, tan znajduje się też w 90% pewności grzyb. Jeśli miałeś grzybicę między palcami u nóg to z pewnością miałeś / masz lokatora w jelicie grubym. Pyszne prawda ? I jeśli od tamtego czasu nic nie zrobiłeś, np nie przestałeś używać cukru, nie przeprowadziłeś diety przeciwgrzybiczej to możesz być pewien, że ów tam sobie śpi.

Teorii nt. pochodzenia guza jest wiele.
Lekarze mówią "nie wiemy co jest przyczyną, ale wiemy co może powodować".
Dr Gerson mówi "powodem jest zakwaszenie organizmu i zniszczenie systemu mitochondriów komórkowych, przez co komórki nie mogą produkować wolnej energii i organizm obumiera"
Spece od EFT i medycyny naturalnej mówią, iż guz jest wyrazem ratowania się organizmu przed upadkiem, że w guza upychane są wszystkie toksyny, których człowiek nie wydala. Niestety lekarze po prostu go wycinają, albo wytapiają chemią i jeśli tak jest, cały gnój trafia z powrotem do organizmu. W medycynie nazywają to zespołem toksemii guza, czyli zatruciem wtórnym "metabolitami rozpadu komórek guzowych".
Niestety toksykologii guza nikt nie przeprowadził chyba nigdy, a szkoda.
Dr Nieumywakin z Moskiewskiej Akademii Nauk mówi podobnie jak Gerson, że guz jest wynikiem zatrucia organizmu i zapaskudzenia "rury wydechowej".

Teraz skoncentrujmy się na wszystkich teoriach, bo wbrew pozorom mają ze sobą wiele wspólnego.

Jeżeli zakwasisz organizm, komórki zaczną obumierać i produkować więcej odpadów, niż możesz wydalić, zmienia się DNA komórki i rakowacieje. Zakwaszone środowisko organizmu daje super środowisko do zarówno rozwoju komórek rakowych (kwaśny znaczy ubogi w tlen, mierzony przez pH) jak i do rozwoju grzyba / pleśni. Jeśli dokładasz słodkiego, dajesz pożywkę zarówno jednemu i drugiemu. Dlatego przy kuracjach odgrzybiających mówi się, że w skrajnym przypadku możesz dostać hiperglikemii czyli niedocukrzenia, ponieważ grzyb wydziela toksyny, które mają w mózgu wywołać paniczny napad głodu na słodkie i masz zjeść kolejną porcję. Ale jeśli mądrze gospodarujesz cukrami w organizmie będziesz wiedział, że to grzyb, a nie organizm, walczy o ostatnie tchnienie. Niestety grzyba trzeba zagłodzić albo potraktować prądem (ale nie tym z gniazdka oczywiście :). Jeśli rozpanoszył się grzyb, wytwarza pleśń, która z kolei wytwarza kwaśną otoczkę wokół guza, przez którą to nie mogą się przebić limfocyty-T czyli krwinki Twojego immuno-układu, aby guza zniszczyć.

WIDZISZ JAK TO SIĘ WSZYSTKO UKŁADA W CAŁOŚĆ ??

O tym jak bolesne jest posiadanie w organizmie grzyba w stanie zaawansowanym wiedzą najlepiej osoby cierpiące na kandydoze. O radzeniu sobie z grzybem będzie jeszcze mowa przy wodzie utlenionej. O tym właśnie mówi dr Nieumywakin.

No dobrze...
Dr Simoncini wystosował postulat mówiący, że "guz jest grzybem". Więc trzeba grzyba ubić. W tym celu podawał swoim pacjentom... roztwór sody oczyszczonej i... syropu klonowego. Jeśli masz odrobinę wiedzy kuchennej powinieneś teraz zapytać: czy syrop klonowy nie zawiera cukru ? Odpowiedź brzmi: tak. Ale w połączeniu z sodą pełni on swoistego rodzaju rolę konia trojańskiego dla komórek rakowych, podobnie jak Witamina B17. Komórka rakowa rzuca się na cukier z syropu jednocześnie wciągając do wnętrza cząsteczki sody, które powodują uzasadowienie komórki rakowej i jej rozpad.

Terapia jest kombinacją czystego 100% syropu klonowego (dużo klasy B syropu dostępnego w sklepach ze zdrową żywnością) oraz sody oczyszczonej i była pierwsza zgłoszona na Cancer Tutor site. Kiedy zmiksowane i podgrzane razem łączą się, syrop klonowy wraz z sodą oczyszczoną wciągane są do wnętrza komórki nowotworowej przez syrop klonowy, jest bardzo alkaliczna, zmusza do gwałtownego podniesienia pH i zabicia komórki nowotworowej.

W zasadzie formuła polega na zmiksowaniu jednej części sody z 3 częściami (czysty 100%) syropu klonowego w małym rondlu z pokrywką. Zamieszać energicznie i podgrzać miksturę przez 5 minut. Wziąć jedną łyżeczkę herbacianą na dzień co jest zalecane przez Cancer Tutor ale jedna może zrobić to kilka razy dziennie.

"Dr. Jim (mowa o byłym kierowcy ciężarówki, który w ten sposób wyleczył się z nowotworu, a przydomek 'dr' nadali mu ludzie, którym pomógł) uleczył mnie z nowotworu płuc’ deklaruje farmer Ian Rodhause. Ci inni lekarze powiedzieli mi, że już po mnie i że zostało mi mniej jak 6 miesięcy życia.”

„Ale doktorek zaaplikował mi swoją miksturę – i w przeciągu kilku miesięcy, nowotwór zniknął. Nie pokazywał się nawet na rentgenie”

Miły siwy dziadek – który przyrządzał domowe lekarstwa już od 1954 – mówi, że po raz pierwszy wpadł na trop cudownego lekarstwa w połowie lat 70, kiedy leczył rodzinną plagę nowotworu piersi.

Było 5 sióstr w rodzinie i wszystkie zmarły z powodu wielkiego R w wieku 50 lat – poza jedna – z tego co sobie przypomina.

„Zapytałem czy było coś innego w jej diecie. Powiedziała mi że łykała syrop klonowy i sodę oczyszczoną”

I tak się zaczęło...

Sodę oczyszczoną (ważne, aby w składnie nie było aluminium) można pić również BEZ syropu klonowego ew. melasy. Pomoże samo w sobie, jeśli obawiasz się użycia cukru. Chodzi o wyeliminowanie kwaśnego środowiska z organizmu w którym rozwija się zarówno grzyb jak i nowotwór. W materiałach angielskich używa się określenia "Sodium bicarbonate" więc w tłumaczeniu wychodzi na to samo. Tylko różne są stęzenia.
Jeśli nie chcesz samemu eksperymentować kup w aptece proszek dr Bauera. Działa identycznie, a będziesz miał pewność, że się nie pomyliłeś.

Aha, gersoniści mają swój zielony sok, który ma działanie alkalizujące. W połączeniu z syropem albo melasą dochodzi po prostu do penetracji wgłąb komórek rakowych.

Najpierw instruktaż (niestety nie ma pl napisów, ale zrozumiesz "po obrazkach")

http://www.youtube.com/watch?v=Yl8Y8I_TsjI&feature=related





2 protokoły: wypróbuj, który jest dla Ciebie bardziej odpowiedni, może jakiś chemik albo biolog to czyta i się wypowie konstruktywnie ? (Joasiu, może Ty ?)

PROTOKÓŁ 1 NA ZIMNO:
2 łyżeczki herbaciane sody do szklanki, łyzeczka melasy i filiżanka wody, zamieszać do rozpuszczenia i wypić,

PROTOKÓŁ 2 NA CIEPŁO:
1 filiżanka wody, 2 łyżeczki sody, podgrzewać na małym ogniu do rozpuszczenia, dodać łyżeczkę syropu i dobrze rozpuścić, przelać, pozostawić do ostygnięcia.
Autor filmu mówi również, że wiele osób jest skonfundowanych czy używać proszku do pieczenia opartego na sodzie czy samej sody (w ang. oba zawierają słowo "baking") i stanowczo stwierdza, że proszek (w ich wydaniu, może w Naszym też nie wiem) zawiera aluminium, więc kupujesz tylko czystą sodę oczyszczoną. Przy okazji nie musisz wydawać na wybielanie zębów, możesz jej użyć do wybielania, wszystkie pasty wybielające ją zawierają.

Dakowanie podane na filmie:
z tego uzyskanego roztworu pijesz:
1 dzień - 1 mała łyżeczka 1 x dziennie
2 dzień - 1 łyżeczka rano i wieczorem
3 dzień - 2 łyżeczki rano
4 dzień - 2 rano i 1 wieczorem
5 dzień - 2 rano i 2 wieczorem
6 dzień - 2 rano, 1 po obiedzie, 2 wieczorem
7 dzień - 3 x 2 łyżeczki

Rano możesz sprawdzić pH moczu. Powinno być zasadowe.
Filmik i opis ze strony www.phkillscancer.com

Osoba ta miała zdiagnozowanego raka prostaty w stadium 4 i... ma się dobrze :)

Teraz filmy z życia wzięte z PL napisami:

http://www.youtube.com/watch?v=NR_z2HEpy44


http://www.youtube.com/watch?v=owNDBoThKTA&feature=related


http://www.youtube.com/watch?v=79r-oYtDMlI&feature=related

Smacznego :)


Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową :)

Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi :) Poniżej masz odpowiednie wtyczki.

300 komentarzy:

  1. Witam Panie Grzegorzu

    Od jakiegos czasu czytam Panskie posty, jako iz zupelnie przypadkowo i zywo zainteresowalem sie terapia Maxa Gersona. Jak w malo ktorej terapii, tutaj wszystkie puzzle skladaja sie do kupy. Moje rozumienie tego wszystkiego nie
    jest "profesjonalne". Wiedza, ktora przekazal mi moj s.p. ojciec (lekarz) wystarczyla na tyle, aby zrozumiec te zaleznosci i posiasc umiejetnosc obserwowania wlasnego organizmu. Braku zaufania do lekarzy nauczylem sie
    natomiast na wlasnych doswiadczeniach.

    Z duza uwaga sledze Pana blog i czytam/ogladam to, co Pan wysyla. Przyznam iz pewne rzeczy (jak oddzialywanie na poziomie atomow) jeszcze pozostaja poza moim rozumieniem, choc nie poddaje ich w watpliwosc z tego powodu.
    Jedna jednak uwage mam, dotyczaca tekstow, ktore Pan przesyla. Mianowicie zbyt duzo jest tu - moim zdaniem - odwolan i porownan do biblii i czynnikow religijnych. Prosze mnie zle nie zrozumiec. Jestem mocno wierzacym
    czlowiekiem. Rownie silnym jestem przeciwnikiem "instytucji kosciola katolickiego". Uwazam osobiscie, ze kazdy czlowiek ma prawo do wlasnego rozumienia i interpretowania religii i odczuwania obecnosci Boga (jakkolwiek by go nazywac mam na mysli istnienia wyzszej sily sprawczej) na wlasny sposob.

    Od pewnego czasu odnosze wrazenie, ze obecnosc odniesien do religii w Pana blogu wprost sugeruje, ze uleczenie jest nierozlaczne z wiara w Boga. Rowniez wynika z nich iz chodzi o jednego wylacznie Boga - tego "katolickiego". Czy inni ludzie - wierzacy na swoj wlasny sposob - sa wylaczeni spod mocy uzdrawiania samych siebie? Czy moglby Pan to skomentowac?

    Pozdrawiam serdecznie
    Wojtek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie Wojtku, to kwestia spojrzenia na sprawę. Jeżeli widzimy Siebie jako cząstkę Wszechświata - to wiara w "oddzielonego" Boga nie ma tu miejsca. Ale jeżeli ktoś musi wierzyć, że Bóg to coś zupełnie innego niż on sam to wtedy ta wiara pomaga, mimo, iż uważam, że "katolicki" obraz Boga jak Pan to ujął jest inny. A moc uzdrawiania samego siebie mamy bez względu na to, czy wierzymy czy nie, to kwestia przekonań i UMYSŁU. Więc wiara potrzebna jest osobom, które jej potrzebują. Niestety w chorobie najpierw zwala się na Boga, a rzadko kiedy widzi swój udział. Dlatego napisałem wiele razy, że nie można traktować ciała jak śmietnika, a później mieć pretensji.

      Usuń
  2. Bardzo dobrze, ze tyle postow odnosi sie do religii. To naturalna potrzeba czlowieka. Zostalismy tak stworzeni, ze nasze dusze daza do poznania Jedynego Boga- Stworce miliardow galaktyk. Nigdy Jego wspominanie nie jest zbyt czeste. Kazda nasza minuta zycia powinna byc Jemu podporzadkowana poniewaz zycie ziemskie jest testem i po smierci bedziemy rozliczani z kazdej jego minuty.
    Czy mozemy uzdrowic sie sami?
    Nic na swiecie nie dzieje sie bez woli Jedynego Boga. My sami nie mozemy sie uzdrowic, nie mozemy nawet nabrac powietrza do pluc, jezeli wola Boga jest inna. Nierzadko choroby sa konsekwencja naszych czynow (np. spozywania niewlasciwych pokarmow), wiec jezeli czlowiek prosi o uzdrowienie i zmienia swoje postepowanie to Bog moze go uzdrowic i sprawic, ze organizm sie zregeneruje. Sa ludzie, ktorzy maja zaklejone serca i nawet jezeli ktos pokaze im droge do zdrowia oni i tak wybiora niewlasciwa metode leczenia. Wiedza pochodzi tylko od Jedynego Boga i to od Niego zalezy czy poprowadzi czlowieka wlasciwa droga. Dlatego muzulmanie kilkadziesiat razy dziennie recytuja sure Fatiha:

    "W imie Boga Milosiernego, Litosciwego! Chwala Bogu, Panu swiatow, Milosiernemu, Litosciwemu, Krolowi Dnia Sadu . Oto Ciebie czcimy i Ciebie prosimy o pomoc. Prowadz nas droga prosta, Droga tych, których obdarzyles dobrodziejstwami, nie zas tych, na ktorych jestes zagniewany, i nie tych, którzy bladza."

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam i od razu pytam... Co z niszczycielskim działaniem sody na błonę śluzową żołądka? Jestem wrzodowcem, kuracja sodą i syropem klonowym jest logiczna, nie mam jednak odwagi... Jeśli mam w sobie komórki rakowe, to jeszcze ich nie czuję. Natomiast wrzody czuję bardzo wyraźnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początek proszę zrobić porządek ze śluzówką, chociażby biorąc Chitosan firmy TIENS. Później można zacząć stosować sodę. Z pr strony jest wyszukiwarka postów, proszę znależć lekarza Arka o którym pisałem w ub. roku. On Panu pomoże.

      Usuń
    2. ale ja mam refluks zolciowy , biore tez controloc 20,a czy nie lepiej zamiast sody brac weglan wapnia ktory tez dziala zasadowo a nie niszczy sluzowki tylko ja oslania

      Usuń
  4. A propos sody robię lemoniadkę ; łyżka syropu klonowego, pół łyżeczki sody,łyżeczka octu jabłkowego, dolewam wody ( ja to robię w 100 ml literatce, ale można zrobić w szklance 250ml) i wypijam. Smakuje wybornie, a czy leczy? Tak myślę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to nie rozumie jak soda ma zmniejszyć PH organizmu skoro neutralizujesz ja octem ?
      O ile smak się poprawia to skuteczność spada

      Usuń
    2. ocet tez ma ph zasadowe, a cytryna jeszcze bardziej :) wbrew pozorom ;)

      Usuń
    3. SODA MA ZWIĘKSZYĆ PH A NIE ZMNIEJSZYĆ. TAK TO SIE NA PEWNO WYLECZYSZ...

      Usuń
  5. No a co z tymi wrzodami czy ktoś stosujący terapię odczuwa jakieś skutki uboczne wynikające z drażniących błony śluzowe właściwości sody?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na wrzody żołądka najlepsza jest pietruszka a w zasadzie jej korzeń. Jadać surowy korzeń pietruszki od 2 do 3 razy dziennie przez pół roku i problemy znikają. Zauważyłem, że nawet hemoroidy też przeszły.

      Usuń
  6. Witam wszystkich a przede wszystkim Grzegorza,
    Chciałam podzielić się doswiadczenie odnosnie sody oczyszczonej: moja mama choruje na raka płuc, robimy inhalację sodą oczyszczoną-takim nebulizatorem do prądu oczywiscie plus inne suplementy, dieta itd. Nie mniej jednak po sukcesywnym stosowaniu sody oczyszczonej nastąpiła zdecydowana poprawa, wczoraj mielismy badanie PET: brak aktywnych komórek nowotworowych!!
    Jeżeli ktos potrzebuje szczegół dotyczące tych inhalacji i proporcje, pomogę monia4p@op.pl
    WALCZYMY DALEJ.....
    Grzegorzu dziękuję za wszelkie wsparcie i za tego bloga który od samego początku dał mi iskierkę nadziei.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rewelacja! Aż trudno uwierzyć/?/ Oby takich postów i informacji było jak najwięcej.

      Usuń
  7. czy można sodą leczyć makrogruczolaka przysadki mózgowej hormonalnie nieczynny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zadajesz zbyt trudne pytania :(
      Soda w połączeniu z syropem jest preparatem UNIWERSALNYM.
      Wiec czy można ? można.
      Ale skuteczność to inna sprawa W TYM KONKRETNYM PRZYPADKU.

      A CZEMU NIE ZAJMIECIE SIE PSYCHIKĄ ??

      Usuń
  8. Witam.Mój tato właśnie się dowiedział że ma raka prostaty.Wyżej jest opis dawkowania roztworu sody.Terapia rozpisana jest na tydzień,co póżniej od początku czy...

    OdpowiedzUsuń
  9. U mojego taty wykryto przerzuty do kości. Czy soda może złagodzić objawy?

    OdpowiedzUsuń
  10. Czy to musi byc konkretnie syrop klonowy? skoro chodzi tylko o to by skusic candide cukrem to nie mozna użyc zwyklego rozpuszczonego cukru stołowego?
    jako ciekawostka do wątku religijnego-oryginalna aramejska modlitwa nie brzmi "Ojcze Nasz którys jest w Niebie", tylko "Jedności z która chce sie połaczyc". Iluzja oddzielenia bierze sie z błednego tłumaczenia. nie jestesmy oddzieleni od Boga, Bóg jest w nas, my jestesmy Bogiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uwaga do treści-slowo hiperglikemia to wysoki poziom cukru we krwi, niedocukrszenie to hipoglikemia. W filmikach jest bład tlumacza-candida to grzyb drożdżakowy, nie pleśń.

      Usuń
    2. syrop klonow jest czystym cukrem bialy cukier jest wybielany chlorem. przy chorobie rakowej jakiekolwiektrucizny sa nie wskazane

      Usuń
    3. cukier jest wybielany chlorem w chorobie nowotwrowejunikamy trucizn rak prostaty rozwija sie bardzo powoli podam wam statystyki zrakiem prostaty umiera 92 procet meszczyzn a Z powodu raka prostaty tylko 8 procent duze dawki vitaminy c 5 do 10 iwiecejkatroluje jego rozrost najlepszym ziolem na prostate jest wierzbownica odsylam do ksiazki apteka PanaBoga pani mari treben operacj tylko pogorsz odsylam do ksiazki od lekarz do grabarza pana maslanky wiara modltw irozum czynia cuda pozdrawiam i zycze zdrowia

      Usuń
    4. Jeszcze jakby 'Anonimowy 22 maja 2012 06:08' używał znaków interpunkcyjnych, rozdzielił wypowiedź na pojedyncze zdania i wprowadził wielkie litery, to byłoby już całkiem super :)

      Usuń
  11. Czy można użyć innych soków czy musi być syrop klonowy?
    Jak przechowywać gotową miksturę i po jakim czasie rozpoczynamy ponowną kurację?

    OdpowiedzUsuń
  12. Od jakiegoś czasu krąży informacja o syropie klonowym gotowanym z sodą. Dr Simoncini w niedawnym wywiadzie z George Noory powiedział, że terapia syrop klonowy / soda jest oszustwem rozpoczętym w USA i nie działa na candidę. Gotowanie tych składników daje inną substancję i soda nie odnosi skutków w leczeniu candidy"
    http://hipokrates2012.wordpress.com/2012/04/09/leczenie-raka-czyli-nowotwor-to-grzyb-uleczalny-ukrywane-fakty-na-temat-zdrowia/

    OdpowiedzUsuń
  13. Od jakiegoś czasu krąży informacja o syropie klonowym gotowanym z sodą. Dr Simoncini w niedawnym wywiadzie z George Noory powiedział, że terapia syrop klonowy / soda jest oszustwem rozpoczętym w USA i nie działa na candidę. Gotowanie tych składników daje inną substancję i soda nie odnosi skutków w leczeniu candidy

    http://hipokrates2012.wordpress.com/2012/04/09/leczenie-raka-czyli-nowotwor-to-grzyb-uleczalny-ukrywane-fakty-na-temat-zdrowia/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, ja również mam po tej informacji obiekcje co do podgrzewania sody z syropem. Podobno najlepszy jest miód..

      Usuń
    2. Tu wcale nie chodzi o cukier a o sodę-wodorowęglan sodu, który w temperaturze powyżej 60*C zwyczajnie się rozpada.

      Usuń
  14. http://hipokrates2012.wordpress.com/2012/04/09/leczenie-raka-czyli-nowotwor-to-grzyb-uleczalny-ukrywane-fakty-na-temat-zdrowia/

    tutaj również opisana jest soda oczyszczona, jednak jest informacja, że nie zaleca się podgrzewania sody, można poczytać

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam mam pytanie co do stosowania sody z syropem klonowym ,czy mozna sobie wypic taka 7 dniową kuracje mimo iz nie jest sie chorym aby poprostu sie odkwasic i zabic candide, czy moze to nam zaszkodzic.

    OdpowiedzUsuń
  16. Witam serdecznie, rozpoczeliśmy kurację z sodą oczyszczoną oraz syropem klonowym.
    Proszę o informację jak długo należy stosować po tych 7 dniach kuracji czy zacząć na nowo czy może przerwać bo nic na ten temat nie jest napisane.
    Dziękuję i Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Witam serdecznie, a co po tych 7 dniach stosowania kuracji z sodą oczyszczoną i syropem klonowym?
    Zaczynać na nowo, czy może przerwać na jakiś czas.
    Bardzo proszę o odpowiedź.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Zauważyłam, że od jakiegoś czasu nie pojawiają się odpowiedzi na pytania...czyżby coś złego się stało odpowiadaczowi???? Chciałam zastosować tę metodę, ale teraz jestem coraz bardziej sceptycznie nastawiona do tematu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Użyj własnego rozumu i nie traktuj tego bloga jako jedynego źródła informacji na świecie, bo takim NIE JEST. Szukaj, czytaj, edukuj się. Tak jak my wszyscy. I nie zwalaj na mnie odpowiedzialności za swój sceptycyzm, bo Ci się nie uda.

      Usuń
  19. Jak nie ma osoby, ktora zna odpowiedź, to kto weźmie na siebie odpowiedzialność ?
    Ale spróbujmy (bez odpowiedzialności):
    @anonim2: tak, po 7 dniach zaczynać na nowo lub ustalić sobie dawkę dzienną do spożycia.
    @anonim2: kuracja powinna być kontynuowana do skutku.
    Nie wiem nic o robieniu przerwy, w razie czego proszę zobaczyć jeszcze raz film, ta metoda jest też na CancerTutor.org - proszę przeczytać i nie zwalać odpowiedzialności za swój sceptycyzm na mnie tylko myśleć też samodzielnie.
    @Anonimowy: lepiej w Twoim przypadku zastosować kuracje proszkiem zasadowym i typową przeciwgrzybicza dieta.

    OdpowiedzUsuń
  20. Kochani zapobiega rakowi i leczy raka witamina B17 za którą człowiek siedzi we więzieniu mimo petycji wyleczonych z raka osób.Jest ona w głównie w pestkach moreli.Można je kupić w sklepach ze zdrową żywnością.Można też kupić gotowy specyfik w internecie.Obejrzyjcie na YT historię pana który wynalazł tę metodę i wypróbował na sobie,jest zdrowy a teraz go zamknęli,bo jest niewygodny...Powodzenia i powiedzcie wszystkim chorym na raka...Dana

    OdpowiedzUsuń
  21. Niestety, nie jest to prawda. Witamina B17 nie jest skuteczna. Pokładliśmy wielkie nadziej w tym leczeniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chce się wymądrzać, ale czy przestrzegałaś tych wytycznych podczas stosowania B17 ?
      Na co zwracać uwagę przy zakupie:

      1. Muszą to być gorzkie pestki/ nasiona moreli
      2. Powinny to być organiczne pestki / nasiona moreli – powinny posiadać odpowiedni certyfikat jakości
      3. Powinny posiadać atest lub jakikolwiek certyfikat potwierdzający, że zostały przebadane laboratoryjnie by wykluczyć obecność w ich składzie pleśni i grzybów tzw. aflatoksyn. Jest to szczególnie ważne, ponieważ pleśnie i grzyby mają działanie rakotwórcze i są toksyczne, a więc zamiast pomagać będą szkodzić.
      4. Gorzkie nasiona/ pestki moreli występują naturalnie w skorupkach/ łupinach i w takiej postaci najbezpieczniej je kupować – do rozłupania można używać dziadka do orzechów
      5. Po otworzeniu łupiny wyjęte nasionko nie powinno być dłużej poza łupiną niż 12 tygodni
      6. Nie mogą być starsze niż 12 miesięcy, ponieważ tracą wszystkie lecznicze właściwości
      7. Zawsze powinny być przechowywane w odpowiednich opakowaniach ( HDPE) chroniących przed utlenieniem i wilgocią
      8. Przechowujcie je w suchym i ciemnym miejscu
      9. Gorzkie pestki moreli jak sama nazwa wskazuje powinny mieć gorzki smak, jeśli takiego nie mają to znaczy, że towar jest trefny
      10. Dobre pestki moreli powinny mieć miodowo-cynamonowy kolor, jeśli natomiast są ciemno brązowe oznacza że są albo przeterminowane, mogą zawierać wspomniane powyżej fungi/ pleśnie lub były nie odpowiednio przechowywane
      11. Nie kupujcie pestek z nalotem szarym lub białym- jest to oznaka pleśni/ grzybów
      12. Nie kupujcie pestek Hunza – są to zwykłe pestki
      13. Dobre jakościowo pestki/ nasionka moreli nie mogą być gotowane ani parzone – ponieważ w przeciwnym razie tracą wszystkie swoje naturalne właściwości- a przecież są źródłem witamin ( B17- AMIGDALINY, B6, B1), minerałów, kwasów tłuszczowych
      14. To nie prawda, że gorzkie pestki moreli występują tylko w Chinach – jedno z kilku miejsc gdzie rosną

      Usuń
    2. Jestem zafascynowana leczeniem raka B17,mam kontakt z wieloma pacjentami z calego swiata,ktorzy lecza sie ta metoda.
      Polecam www.witamina-b17.com

      Usuń
  22. Droga Anonimowa. B17 to czassami po prostu za mało. To wszystko. Nie jest magiczna różdżką, szczególnie, gdy PRZYCZYNA choroby siedzi w psychice. Dopiero połączenie metod pracy z ciałem, umysłem i duchem daje największe szanse na wyzdrowienie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Tu jest sporo filmów i artykułów o leczeniu raka:
    http://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie.html#leczenie_raka
    Warto obejrzeć te np o witaminie B17!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. witam,a czy profilaktycznie można pić sodę???

    OdpowiedzUsuń
  25. a na nietrzymanie moczu???juz jestem po 5 zabiegach i nic nie pomaga:(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a czy ćwiczysz m.in mięsnie kegla? , korzystasz np z biezni na silowni - uwierz , ćwiczenia fizyczne odpowiednie dają niesamowite rezultaty w tego typu przypadłości
      to mięśnie są odpowiedzialne za i nietrzymanie moczu, gdy jestes zdrowy , i wstępuje parcie na pęcherz - powstrzymać można je tylko zaciskając mieśnie, jeżeli mięsnie są słabe - wystepuje taka dolegliwosć
      zyczę oowodzenia

      Usuń
  26. niech bedzie pochwalony JEZUS CHRYSTUS I MARYJA ZAWSZE DZIEWICA.
    chce opisac jak pomoglem wyleczyc kolege z raka watroby lekarze dali wyrok smierci 3 do 6 miesiecy zycia.
    dowiedzialem sie ze bi carbonate soda leczy raka i natychmiast powiadomilem kolege
    tego samego wieczoru zaczol kuracje 1 nie wolno jesc miesa maki cukrc i przypraw 2 dwie male plaskie lyzeczki oczyszczonej sody zmieszanej w szklance letniej wody rano i wieczorem godzine przed jedzeniem przez pierwsze 3 dni. 4 na czwarty dzien zminiejszylismy do jednej lyzeczki rano i wieczorem ale dodalismy lyzke stolowa prawdziwego miodu.
    poprawa byla zauwazalna juz po tygodniu chec do zyca wracala i stawal sie silniejszy.
    po miesiacu chodzil o wlasnych silach dokladnie po 6 tygodniach rak byl martwy a panowie lekzrze powiedzieli ze sie pomylili nawet sie niespytali jakim sposobem sie to stalo.
    ja sam stosuje 1 lyzeczke rano i moje zdrowie bardzo sie zmienilo chce sie zyc.
    kolega byl na scislej diecie przez 12 miesiecy teraz mieso tylko 2 razy na tydzien oboje czujemy sie wspaniale i leczymy tych ktorzy chca sie wyleczyc a lekarz dostal w pysk 2 razy za wyrok smierci i nawet sie nieposkarzyl.
    zostancie z BOGIEM I MARYJA ZAWSZE DZIEWICA.
    prosze o modlitwe za wloskiego lekarza ktory to wymyslil bo byl w wiezienu i ma zabrane prawa lekarskie teraz walczy zeby mu oddano prawo do wykonywania zawodu bye bye.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest o tym lekarzu wpis w zakładce "Sekcja Angielska".

      Usuń
  27. Jedno mnie martwi,że ludzie nie wierzą w takie proste leczenie. A zamiast syropu używam miodu osłania żołądek. Stosuję 1 łyżeczkę miodu rozpuszczam w 200 gramach wody a potem dodaję łyżeczkę sody mieszam i piję. Pozdrawiam wszystkich Ula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakie jest dozowanie w takim wypadku?Jak często się pije taki specyfik na zimno?

      Usuń
    2. jak dozuje się specyfik na zimno?

      Usuń
    3. Podejrzewam, że dawkowanie jest takie samo jak na ciepło.
      Na cancer-tutor znajdziesz zapewne dokladniejszy opis.

      Usuń
    4. "Jedno mnie martwi,że ludzie nie wierzą w takie proste leczenie"

      Proszę Pani to jest niewyobrażalne, że leczenie tak oczywiste i logiczne nie jest powszechnie stosowane. Sam jestem chory i wiele cudownych sposobów na raka sprawdzałem i zawsze kończyło się zawodem.
      Ten sposób wypróbuje na pewno !!!

      Usuń
  28. proszę o podanie sposobu dawkowania w przypadku opcji na zimno, tzn ile razy dziennie piję się ten specyfik ,dziękuję z góry za odpowiedź:-) pozdrawiam serdcecznie

    OdpowiedzUsuń
  29. co sie stalo z prowadzacym tego bloga?

    OdpowiedzUsuń
  30. A pan Grzegorz jest lekarzem?

    OdpowiedzUsuń
  31. A musi być ? metody naturalne sa dobrowolnym wyborem. A do lekarza każdy wie jak trafić. Na szczęście są JUŻ tacy lekarze, którzy znaja i TE METODY.

    OdpowiedzUsuń
  32. mi kuracie na grzybice zaleciła zakonnica . przez 10dni łyżeczka sody,łyżeczka miodu, pół szkl wody. potem 10 dni przerwy i kuracje powtórzyć. co wy na to ? jaka role gra w tym miód? mój 1,5 roczny synek tez ma grzybki(wyszło z posiewu kału) jak jego moge uleczyc? na leki przepisywane przez lekarzy już nie wierze. pomóżcie

    OdpowiedzUsuń
  33. Trochę mi się to kłóci z grzybami, bo miód, czyli cukier karmi przecież grzyba. Soda ok to tak jak kuracja proszkiem zasadowym, więc jeśli już to sam proszek zasadowy zamiast sody bez miodu, 2 x dziennie, min 2 h przed i po posilku, 1 lyzeczka na pol szkl wody.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba więcej uważnie poczytać. Miód jest po to aby wprowadzał sodę tam gdzie trzeba. Sama soda spowoduje tylko zasadowość na poziomie trawienia, a nam chodzi aby jak najszybciej dostała się do rakowego terytorium i to właśnie dzieje się w połaczeniu z cukrem (ale nie białym-chlor)...

      Usuń
    2. miod musi byc zbyt wiele czasu zajmuje zeby to wytlumaczyc

      Usuń
    3. Sztuczny miód- tak, karmi. Prawdziwy miód ma związki grzybo, bakterio, wirusobójcze, ponieważ pszczoły produkują pewien enzym (jeśli dobrze pamiętam), który właśnie ochrania ul przed atakiem i rozwojem mikrobów różnej maści... Pomimo takiej ilości cukru - jeszcze żaden naturalny miód mi się nie zapsuł i nie zapleśniał.. Ciekawe dlaczego...?

      Usuń
    4. wystarczy sprawdzić co miód robi z drożdżami - rozpuszcza je;)

      Usuń
  34. podobno miód jest własnie po to aby grzybki go jadły i szybciej chłoneły sode przy czym szybciej zginął..tak mówiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miod jest po to aby dwie ochrony raka otworzyc ale z miodem jest i soda i tak to dziala sama soda niepomoze musi byc dieta

      Usuń
  35. Tu się zgadzam, zatem lepiej zrobić mieszankę od razu sody z syropem klonowym, a nie przyjmować osobno.

    OdpowiedzUsuń
  36. Z POSIEWU KAŁU WYSZŁA U MOJEGO SYNKA 1,5 ROCZNEGO CANDIDA. CO ROBIC?? LEKAZ DAL NYSTATYNE.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podać. Co pani tu robi i nad czym jeszcze duma?
      I zabrać dziecku cukier z diety.

      Usuń
    2. Cukier, białą mąkę i drożdże.

      Usuń
  37. witam mialem raka pluc lekarze dawali mi1 miesiac zycia 5 tygodni terapi soda zyje po raku ani sladu jestem w szoku bo bylem juz na tamtym swiesie 1 noga pozdrawiam tu wszystkich to dziala wiecej na priw berni53@tlen.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. witam,szukam rozpaczliwie pomocy dla mojego brata.Lekarze nawet go nie zaczeli leczyc,gdyz twierdza,ze komorki rakowe ma w calym organizmie.Skoro,jak piszesz,pomogles sobie to napisz mi jak mam pomoc bratu.Napisz dokladnie co mam zrobic

      Usuń
    2. mam prośbę, napisz proszę jakiego rodzaju to był rak i może coś więcej, np. czy stosowałeś jakąś dietę?

      Usuń
  38. pól szkl wody ,łyzeczka miodu,łyzeczka sody. pic 2 razy dziennie przez 10 dni , potem 10 dni przerwy i powtorzyc. pic duzo wody. ja znam taki sposob na oczyszczenie.

    OdpowiedzUsuń
  39. a co sądzicie o DCA?

    OdpowiedzUsuń
  40. w szpitalach podaje sie zastrzyki dozylne z roztworu sody

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama soda to za malo. Komorki rakowe zywia sie cukrem, nalezy zrobic kombinacje, aby wchlonely mieszanke.

      Usuń
    2. słyszałam o syropie klonowym, ale można też z miodem

      Usuń
    3. Poza tym nie z sody, a chyba chodzi Ci o sód, konkretnie NaCl - Natrium Chloratum czyli sól fizjologiczna, która służy do nawadniania oraz rozpuszczania w niej innych "ziółek".

      Usuń
  41. czy ktoś stosował DCA?

    OdpowiedzUsuń
  42. `witam, z tego co mi wiadomo, z innego artykułu to Simoncini do sody zaleca tylko i wyłącznie miód plus filiżanka letniej wody bez żadnego podgrzewania

    OdpowiedzUsuń
  43. KAPSAICYNA - LEK NA RAKA ...!!!

    OdpowiedzUsuń
  44. Marek Soja . W lipcu tego roku zrobiłem profilaktycznie kilka markerów nowotworowych z krwi i USG. Niestety marker na nowotwór RAKA prostaty PSA wyszedł 7,62 ng/ml - gdzie graniczna wysokość wynosi < 4,00 (24.07.2012) . Dopiero 14.08 2012 doczekałem się prywatnie na urologa, który profilaktycznie przeleczył mnie antybiotykami i potem zrobić znowu PSA i zgłosić się u niego. Badanie wykonałem 19/09/2012 -wynik PSA 7,08 (dużo za duże), doktor powiedział, że taki spadek to nić, bo badaniu gruczołu palcem i USG nie stwierdził zmian gruczołu, co mnie bardzo ucieszyło, na co Urolog powiedział ze z doświadczenia wie, że to oznacza o złośliwości nowotworu, który w gruczole występuje prawdopodobnie kilku ogniskach , w tej sytuacji zaleca zrobienia biopsji gruczołu (pobranie 6-9 próbek tkanki)by określić stopnia złośliwości . Zgodziłem się, lekarz zadzwonił do swojej kliniki (Wrocław) i ustalił termin na trzeci tydzień października, pytałem lekarz czy sposób odżywiania teraz może mieć wpływ na stan mojej prostaty-odpowiedział, że nie.
    A teraz trochę o mnie: jestem mężczyzną po pięćdziesiątce, gdy się dowiedziałem o problemie z prostatom to się nie na żarty przestraszyłem, zamieszkałem z dala od rodziny (nie podając rzeczywistego powodu przeprowadzki), do dnia dzisiejszego to jest ponad 80 dni przesiaduję od 6 do 16 godzin w necie i czytam wszystko na temat RAKA (tak, że na stronach zagranicznych), od początku sierpnia stosować bardzo różne nie konwencjonalne metody leczenia począwszy od pestek moreli, wody utlenionej itp. Praktycznie moja świadomość na temat RAKA jest od września i cały czas się pogłębia, niestety cała obsługa mojej osoby zajmuje bardzo dużo czasu i była by nie możliwa mieszkając z rodziną (niezbędna samodzielna kuchnia łazienka i pokój), choć terapia nie jest zbyt kosztowna (koszt zakupionych sprzętów poniżej 2000 zł). Metody uzdrowienia jakie stosuję cały czas ulegają zmianie a zależne są od wyników krwi, moczu oraz obserwacji organizmu jak reaguje . Nie mam jednej ustalonej techniki ,jest zlepek co najmniej dziesięciu technik które czasami wręcz się wykluczają i wymagają uwagi by sobie nie zrobić krzywdę.
    A TERAZ NAJWAŻNIEJSZE ! - w dzień przed zaplanowaną biopsją zrobiłem badanie PSA z wynikiem 4,74 ng/ml, wyniki i tak za wysoki, ale w ciągu 33 dni spadł o 2,32 ng/ml (spadek o33,2 %), zaraz skontaktowałem się z moim Urologiem pokazując mu wyniki badania mówiąc, że nie poddam się biopsji (według wielu także lekarzy może powodować mi. przeżuty) ,Urolog był trochę zdziwiony -wypytał mnie czy nie używałem w ciągu tego miesiąca jakiś leków, Urolog powiedział że faktycznie bardzo spadło, ale mimo to są za wysokie i on na moim miejscu poddał się biopsji , zapytałem a co po biopsji ? Urolog odpowiedział, że w zależności od stopnia złośliwości nowotworu to zaleca profilaktycznie usunięcie gruczołu . To tym bardziej utwierdziło mnie w mojej decyzji, cały czas nadal prowadzę przyjęty od paru miesięcy tryb życia i po 20 listopada zrobię następne badanie PSA. Dzisiaj jestem w trakcie kolejnego oczyszczania wątroby i woreczka żółciowego (wydaliłem około 50 szt. kamieni, ale to nie koniec...robię foto). Myślę, że jak bym miał tą wiedzę naście lat temu przedłużyłbym życie mojej mamie, która zmarła na raka piersi w ciągu 3 lat mimo wykrycia go w pierwszej fazie rozwoju. . . . . ł ł ł ł, ale przynudziłem . uklondon@tlen.pl

    OdpowiedzUsuń
  45. Witam wszystkich, u mojej mamy stwierdzono dwa guzy pecherza moczowego, jeden wielkosci 6x5cm a drugi 5x4cm,urolog chirurg chcial usunac caly pecherz. Badania wykazaly ze reszta organow jest w porzadku, wiec po zobaczeniu kilku filmow na temat sody oczyszczonej i teorii Dr.Simoncini postanowilismy zaczac ta terapie. Prowadzimy protokol, zeby pozniej moc sie doswiadczeniami podzielic z innymi. Narazie mama jest trzeci dzien na sodzie tzn. dzisiaj zwiekszylismy dawke do 1,5lyzeczki sody i 1,5 lyzeczki melasy (kupilam ja w sklepie ze zdrowa zywnoscia, bo wazne jest zeby czy syrop klonowy,czy melasa byly 100% bez domieszek). Wazne jest tez zeby soda oczyszczona byla 100% czysta, bo istnieja producenci ktorzy dodaja aluminium i ta soda sie nie nadaje. Narazie do poniedzialku pozostaniemy przy tej dawce, bo konieczne jest badanie ph w moczu a paski zamowilismy przez internet w Lublinie. Niestety w aptece takich nie maja. Z protokolow innych, ktorzy sie leczyli ta metoda, mowi sie ze przez 5-6 dni trzeba utrzymywac pH w moczu na poziomie 8-8,5 , pozniej wazne jest tylko, zeby odczyn byl zasadowy. Istotne tez jest przebywanie na swiezym powietrzu, zeby jak najwiecej tlenu zostalo przetransportowane nie tylko do zdrowych komorek ale przede wszystkim do rakowych, bo te drugie tlenu nie znosza. Na pewno bede pisala jak sie sprawy maja, bo wiem jak bezradni, bezsilni sa ludzie, ktorzy z tym walcza. POzdrawiam wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Wazne jest tez zeby soda oczyszczona byla 100% czysta, bo istnieja producenci ktorzy dodaja aluminium i ta soda sie nie nadaje"


      Też o tym słyszałam. Ale skąd mam to wiedzieć która firma nie dodaje aluminium? Może Pani napisać jakiej firmy stosuje?

      Usuń
    2. Ja kupilam Natron 100% w Niemczech, bo rzeczywiscie na polskiej sodzie nie ma podanego skladu, a ja wychodze z zalozenia, ze jak cos nie ma opisu to maja cos do ukrycia. Ta ktora zakupilam ja nazywa sie Kaiser Natron. Niestety nie wiem,ktora dostepna w Polsce nie ma aluminium bo w sieci tez wszyscy podaja tylko baking soda z firmy Arms&Hammer, to na amerykanskim Youtubie na przyklad a mialam w reku kilka gatunkow sody i wszedzie jest napisane do czego, na co a nie ma konretow dotyczacych skladu. Wazne zeby sklad byl 100% dwuweglan sodu bez domieszek-prosze szukac na paczce skladu, jesli w skladzie bedzie podany tylko dwuweglan sodu, to powinna byc to ta. Prosze tez pamietac, ze podczas kuracji nalezy zrezygnowac ze slodyczy, bo komorki rakowe zywia sie cukrem, ten ktory jest w melasie czy syropie klonowym stosuje w dawce 1:1 tzn. 1 lyzeczka sody i 1 lyzeczka melasy, zeby komorki rakowe wchlonely cukier a przy okazji sode, wszystko co jest za duzo, to pozywka dla raka, a przeciez nie chcemy go zbednie dokarmiac. Wazne jest tez w tym czasie medytowanie, zajmowanie sie rzeczami przyjemnymi i to nie hokus pokus, ale sila psychiki, jesli chory bedzie sie zadreczal myslami o raku i bedzie w stresie, wydziela sie tzw. hormon stresu, ktory komorki nowotworowe tez kochaja. Dzisiaj stosujemy juz dawke sody 2 lyz. sody+2 lyzeczki melasy na 3/4 szklanki wody i to trzy razy dziennie, dwie godziny po posilku, poniewaz przed nie zaleca sie, zeby nie neutralizowac sokow zoladkowych, a bezposrednio po mogloby to zaklocic trawienie, wiec dac te dwie godziny na przetrawienie posilku i wtedy dopiero pic sode. Dzisiaj dostalismy juz te paski do mierzenia ph w moczu i odczyn pH u mamy jest optymalny 8,5. Jakby ktos pytal paski zamowilismy w firmie Biomaxima z Lublina, teraz mieli promocje koszt.ok 25 zlotych 100 paskow, na innych stronach kosztowaly ok. 70zl, wiec moze sie ta informacja innym przydac. Od dzisiaj liczymy 6 dni na odczynie pH w moczu miedzy 8 a 8,5 i jedziemy na badanie kontrolne zeby sprawdzic czy guzy sie zmniejszyly lub oby zniknely. Bede pisala na biezaco, co i jak. Pozdrawiam

      Usuń
  46. Chcialabym jeszcze cos dodac na temat podgrzewania sody oczyszczonej. Niektorzy mowia o podgrzewaniu sody oczyszczonej w garnku z woda i to mnie zainteresowalo. W filmach, ktore ja ogladalam m.in phkillscancer pan pokazuje dwie wersje, sam wyleczyl sie z raka prostaty z przerzutami do kosci i mowi, ze on nie podgrzewal tego ani nie gotowal, ale istnieja dwie wersje, wiec pokazuje obie( dla mnie to nielogiczne, bo powinnam pokazywac cos, co mi pomoglo a nie opcje jakie istnieja). Wode ktora chcemy uzyc mozna przegotowac i ostudzic do temaperatury pokojowej i takiej o temperaturze pokojowej uzywac (jasne ciezej sie to wszystko rozpuszcza, ale wazne ze nie traci swoich wlasciwosci i nie przeksztalca cieczy w jakis inny zwiazek chemiczny), ale z tego co slyszalam podgrzewanie sody moze spowodowac, ze wytworzy sie dwutlenek wegla a mikstura moze zmienic wlasciwosci. Brzmi logicznie i po jednej szklance sody rozpuszczonej w jeszcze cieplej wodzie stwierdzam, ze wersja o temperaturze pokojowej jest wersja bezpieczniejsza. Moja mama pierwszego dnia, kiedy zaczelismy ta kuracje wieczorem, rozpuscila to w cieplej jeszcze wodzie i czula sie potem potwornie, nastepne razy uzywalismy juz wody przegotowanej ale ostudzonej do temperatury pokojowej i to lepiej znosila. Po trzech dniach picia sody z melasa polepszyla sie sytuacja z oddawaniem moczu, co wczesniej bylo bardzo trudne poniewaz z obu stron wejscie przy cewce moczowej jest zamkniete przez guzy znajdujace sie obok siebie. Teraz jestesmy podczas fazy 6 dniowego utrzymania pH 8-8,5 w moczu, wiec dopiero wtedy moge powiedziec o widocznych zmianach po wykonaniu badania USG.

    OdpowiedzUsuń
  47. Witam wszystkich stosujący sodę i dzielących się doświadczeniami .
    Też walczę z rakiem i zaczęłam pić sodę,miód i soda rozpuszczona w wodzie .W tamtym roku robiłam ta procedurę podgrzewając z syropem klonowym i nie miałam żadnej poprawy .Żałuję że nie poznałam tej wersji bo do tamtej się zraziłam ,wydawało mi się że nie działa .Mam zmiany już na skórze,gdzie było operowane i nie drgnęło .Teraz znów jestem pełna nadziei ,że to pomoże .Proszę piszcie swoje spostrzeżenia i jak wam pomaga.Maja

    OdpowiedzUsuń
  48. Witam, dzisiaj mama byla na badaniu USG, by sprawdzic jak sie maja guzy w pecherzu moczowym. Po 11 dniach terapii soda oczyszczona z melasa, wiekszy z guzow zmniejszyl sie o pol centymetra a mniejszy pozostal narazie bez zmian. Przed rozpoczeciem terapii soda, mama poddala sie badaniu tomografem komputerowym i dopiero pozniej wyczytalam w sieci, ze przed badaniem podaje sie kontrast w ktorego sklad wchodzi czysta glukoza+ jakis pierwiastek promieniotworczy, w celu lepszego zlokalizowania komorek nowotworowych, wiec o ironio dokarmiaja raczka, zeby byl lepiej widoczny, nie wiem czy podczas tego kontastu guzy zmienily rozmiar, bo z badania tomografem wynika, ze jest jeden duzy guz a na USG widac ze sa dwa. W kazdym razie po 11-dniowej serii sody z melasa po dwie lyzeczki kazdego z nich trzy razy dziennie, obecnie stosujemy sode po dwie lyzeczki+2 lyzeczki melasy na 3/4 szkl. wody dwa razy dziennie a wieczorem 30 zmielonych pestek moreli (czyli wit.B17)+ wysoka dawke witaminy C i potasu (nazywa sie to Faktor K-Plus, ktory polecil nam pan, u ktorego zamawialismy pestki moreli). Zaczynamy wiec serie dwutygodniowa, bo wtedy znow mama udaje sie na badanie USG, zeby sprawdzic jak sie sprawy maja. Dodatkowe pije zielona herbate(ze sklepu ze zdrowa zywnoscia, zeby nie byla z upraw pryskanych lub jakis mix z domieszka). Czy ktos jeszcze stosuje terapie sodowa? Chce poszukac w sieci tabletek z vit. B17 500mg, bo w sieci znalazlam informacje, ze jesli ma sie juz raka to musi byc silna dawka uderzeniowa i w klinikach, gdzie ta terapie stosuja dzienna dawka odpowiadac nawet 100 takim pestkom, wiec tak mysle, ze tymi 30 sztukami to tylko "glaskamy" raczka. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam....
      ja również aplikuję sobie sodę gdyż przeczytałam o tym że ,,rak jest uleczalny" i wypowiedzi na forum o tym moim przypadku napiszę po usg narazie nie wiem dokładnie kiedy,ponieważ czekam na telefon z przychodni.
      co do sody oczysczonej to sprawdziłam naszą i z niemiec to jakością wogóle się nie różnią. w miejscu w którym zkupiłam poprosiłam o świadectwo kontoli jakosci,bez problemu przysłali a z niemiec weszlam na strone hurtowni i tam odrazu można oberzeć takie świadectwo.pisze że pochodzi z ue.tu dane z niemiec sód
      NaHCO3

      służy do zwiększenia węglan / alkaliczność w związku ze sposobem W. H. - Balling -.

      Czystość: Ph Eur.6


      NaHCO3 wynagrodzenie ----- 99, 63
      chlorek 0,0038
      siarczan 0,015
      Wytrzymałość ph 5 8.5
      żelaza 0,0001
      Arsen 0,0002
      rtęć 0,0001
      m
      sole amonowe 0,002
      Strata przy suszeniu 0,25 4h krzemionkowym
      wasseruniösliches 0,003

      takie same u nas- nie wiem co myśleć o zawartosci rtęci

      Usuń
    2. http://pl.wikipedia.org/wiki/Czysto%C5%9B%C4%87_substancji

      polecam poszukać czda NaHCO3

      Usuń
    3. co tam z mamą, pozdrawiam :)

      Usuń
    4. W organizmie amigdalina[vit.B17] jest rozkładana na trzy inne, podstawowe składniki: glukozę, toksyczny cyjanowodór i aldehyd benzoesowy, dlatego uważa się, ze przyjmowanie jej w dużych ilościach może skończyć się zatruciem

      Usuń
  49. Czyli nie jest soda sodzie rowna, prosze nie liczyc na to, ze soda z dodatkiem arsenu czy rteci pomoze-ta ktora ja kupilam w Niemczech (Kaiser Natron Pulver firmy Holste) ma 100 % sody (natrium hydrogencarbonat NaHCO3) bez zadnych dodatkow i z tego co widzialam w sieci w filmikach na ten temat i z tego co slyszalam od ludzi, ktorym pomoglo, soda nie miala zadnych innych dodatkow chocby w mikronowych ilosciach. Radzilabym odstawic to jak najszybciej, bo i chlorki i siarczany jako dodatek to swinstwa, ktorych organizm nie potrzebuje i musi je jakos przerobic pozniej.
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  50. Czy ktoś stosowował lewatywe z sody w przypadku raka jelita? Nie wiem jakie mają być proporcje. Czy takie same jak do picia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sądzę, że powinien się Pan odwołać najlepiej do filmiku na YT dr Simonciniego.
      O ile dobrze pamiętam mówi on o roztworze 10% wodorowęglanu sodu. No i oczywiście proszę to skonsultować z lekarzem.

      Usuń
    2. Witam.
      Jeśli mogę się podłączyć do starego postu, to chciałbym dodać coś na temat proporcji . O ile ja pamiętam ,to doktor S. stosował 20 procentowy roztwór sody .
      Ponieważ dosyć ciężko jest rozpuścić taką ilość sody w wodzie , ja robiłem trochę
      inaczej .
      Kupowałem sodę w Biedronce i jedną torebeczkę rozpuszczałem w 1,75 litra wody (butelka po wodzie Żywiec ).Było to po operacji w 2010 roku .
      Nie zgodziłem się na chemię ani na radio?terapię. Operacją dałem się zaskoczyć .
      Pułki co mam się dobrze i.
      Pozdrawiam

      Usuń
  51. jaka sode kupic aby była "czysta"?

    OdpowiedzUsuń
  52. Czytając te wszystkie posty postanowiłem napisać co nie co od siebie aby pomóc chorującym na wrzody żoładka!!!!!!To jest również prosty sposób leczenia. Mianowicie należy pić 3 razy dziennie sok z tartych ziemniaków w następujący sposób: około 50 ml soku przez 2 dni. Co dwa dni tą ilość zwiększać o 50ml.Po dojściu do ilości 250ml/czli 1 szklanki/ tą ilość należy pić 3 razy dziennie przez okres 2 tygodni. Po tym okresie czasu nie ma wrzodów żołądka !!!!!!
    Pamiętajcie tylko, że nie wolno używać do tego celu ziemniaków zazielenionych ze względu na zawartość SOLANINY-czyli trucizny.
    Wyleczenie się z wrzodów tą metodą jest GWARANTOWANE!!!!!
    Pozdrawia Edward z Przemyśla.

    OdpowiedzUsuń
  53. Czy ktos moze w koncu napisac jaka sode nalezy kupic w Polsce nie w Niemczech, zeby byla dobra????????????? cZy moze w Polskich sklepach nie ma sody ktora nadaje sie do picia i w Polsce mamy umierac na raka, bo nie mozna sie dowiedziec jakiej pieprzonej firmy sode kupic, przesledzilem wszystkie odpowiedzi i sie nie dowiedzialem, a bliska mi osoba choruje na raka, moze ktos odpowiedziec

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam ten sam problem - czy w Polsce jest w ogóle taka soda?????
      Gdzie jej szukać??????????

      Usuń
  54. Soda oczyszczona spożywcza jeśli faktycznie była by nie czysta to by jej nie sprzedawali.
    Dla bardziej wymagających można poszukać na portalu aukcyjnym, lub w każdym sklepie z odczynnikami chemicznymi kupujesz wodorowęglan sodu NaHCO3 CZDA (Czysty Zdatny Do Analizy), masz gwarancje czystości na poziomie farmaceutycznym 99,9-99,99% http://pl.wikipedia.org/wiki/Czysto%C5%9B%C4%87_substancji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety ale te które są sprzedawane w sklepach są z dodatkami biorąc pod uwagę rtęć to,, trucizna "dzisiaj otrzymałam znowu skład to taki sam jak te które wcześniej otrzymywałam .. ale wczoraj znalazłam właśnie tą czystą na allegro, mają jedną i drugą trzeba wpisać w google wodorowęglan sodu CZDA - wielkie dzięki dla tego kto wpisał gdzie szukac chociaż i tak się nagłówkowałam ale dzieki temu będziemy pić ,,CAŁKIEM ZDROWĄ SODĘ"
      życzę wszystkim zdrowych,wesołych Świąt.....

      Usuń
    2. Czy ktoś sprawdzał nerki po piciu sody? ja w swojej krwi (badałam krople krwi pod mikroskopem) znalazłam kryształy kwasu moczowego i zaczęłam czuć nerki.W związku z tyn zaczęłam oczyszczać nerki Nefrolem (taki płyn z apteki). Z mojego doświadczenia- należy oczyszczać nerki pijąc sodę,żeby nie zaczęły się odkładać piasek lub kamienie- Pozdrawiam i życzę zdrowych i spokojnych Świąt......

      Usuń
  55. Grzegorzu,przesledzilam wszystkie posty ima pytanie.Jesli jestem po chemioterapi i dopiero co po promieniowaniu na glowen i biore troche lekow czy moge pic sode z syropem klonowym.Jesli znasz odpowiedz bardzo prosze odpisz. Anna

    OdpowiedzUsuń
  56. http://gwiazdy.com.pl/component/content/article/5763-ratunek-przed-rakiem

    OdpowiedzUsuń
  57. http://gwiazdy.com.pl/component/content/article/4865-doktor-pantellini-kontra-mafia-naukowa

    OdpowiedzUsuń
  58. Czy ktoś może wie jakie muszą być proporcje sody do inhalacji, tzn ile sody i ile wody ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powyżej był wpis o inhalacji...Witam wszystkich a przede wszystkim Grzegorza,
      Chciałam podzielić się doswiadczenie odnosnie sody oczyszczonej: moja mama choruje na raka płuc, robimy inhalację sodą oczyszczoną-takim nebulizatorem do prądu oczywiscie plus inne suplementy, dieta itd. Nie mniej jednak po sukcesywnym stosowaniu sody oczyszczonej nastąpiła zdecydowana poprawa, wczoraj mielismy badanie PET: brak aktywnych komórek nowotworowych!!
      Jeżeli ktos potrzebuje szczegół dotyczące tych inhalacji i proporcje, pomogę monia4p@op.pl
      WALCZYMY DALEJ.....

      Usuń
    2. Owszem powyżej jest wpis o inhalacji ale proporcje nie są podane.Czy dane do stosowania tej inhalacji nie można by było tu napisać.Wiele osób by skorzystało
      zwłaszcza jeżeli te proporcje są sprawdzone.Proszę o przepis, z góry dziękuję.

      Usuń
  59. Jak dlugo stosować tą kurację by mieć pewność że zabiliśmy raka, jaką dietę stosować bez mąki cukru przypraw i mięsa to co jeść same warzywa 3 razy na dobę! Napiszcie jak to przechodziliście

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma odpowiedzi "jak długo" każdy jest INNY !! Długość stosowania wyznaczą kolejne badania. I drożdży oraz mleka zapomniałaś. Nie tylko warzywa, a kasze ? ryże ? brąz makarony ? zapomniałaś jak bogata jest kuchnia polska ? I niekoniecznie 3 x na dobę, ale tak by nie być głodnym !! Organizm potrzebuje czasu, aby 1) się przestawić, 2) wywalać to, czym go zatrułaś do tej pory, 3) nauczyć się 'od nowa'. A jak wspomożesz wątrobę i nerki ?

      Usuń
  60. Dziękuję serdecznie za odpowiedź ale w związku z dietą mam jeszcze parę pytań gdyż jak piszecie dieta przy kuracji sodą jest bardzo ważna. Z tą kuracją pokładam duże nadzieje gdyż inaczej czeka mnie operacja potem chemia i radioter...(rak piersi) a tego chciałabym uniknąć. Czy można jadać jajka, ryby,chleb pełnoziarnisty na zakwasie(samo go piekę),owoce i tłuszcze(masło)? Chcę też oczyścić nerki jelito grube i wątrobę czy można to zrobić w tym samym czasie tzn jednocześnie przy kuracji soda) Stosuję już pestki moreli 13 szt.(1 szt na 5 kg wagi)kwas askorbinowy,witaminy zioła.Polecam książkę Od lekarza do grabarza Jerzego Maslanky.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jajka w 1szym okresie nie są wskazane, bo to białko zwierzęce, które zakwasza. Organizm I TAK rozłoży je na aminokwasy, więc łatwiej to zrobisz dostarczając mu tego samego w prostszej formie z dodatkiem oleju lnianego. Ryby odpadają, bynajmniej na początku, w ramach tego suplementuj tran, kompleks omega. CHYBA, ze jesteś w stanie utzymać równowagę kwasowo-zasadową z przewagą zasad. I OCZTWIŚCIE IDŹ NA KONSULTACJE DO LEKARZA i dietetyka. Nie słuchaj mnie, słuchaj słuzby zdrowia. W tym kraju tylko oni mają prawo udzielania porad w zakresie leczenia. Chleb żytni na zakwasie. Owoce tak, fruktoza jest inaczej metabolizowana. Masło takie po 5,99 tak, nie ten bełt po 0,98.

      Usuń
    2. słuchaj służby zdrowia ? chyba nie mowisz powaznie, chcesz ją zabić ?

      Usuń
  61. nareszcie coś konkretnego:)

    OdpowiedzUsuń
  62. Co z tymi co rozpoczęli kurację sodą z miodem, nikt się nie odzywa. Nikt nie pisze o konkretach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę mieć na względzie, że 1-terapia zajmuje czas, 2- nikt nie ma obowiązku niczego raportować, 3- ludzie najczęściej myślą w takich sytuacjach o sobie, więc... może się doczekamy :)
      Ja do dziś nie wiem jaka jest różnica między syropem klonowym a miodem i chętnie posłucham o różnicy między 1 a 2.

      Usuń
    2. Syrop klonowy jest bardzo popularny w USA, u nas praktycznie nie jest znany.

      Usuń
  63. a czy może być glukoza?

    OdpowiedzUsuń
  64. w jakich dawkach pić tą sodę czy po całej szklance bo te informacje zebtrane do kupy nieco sie wykluczają , powyżej ktoś przytoczył, że po 1 łyżce potem zwiększać rozpisane rózne dawki na 7 dni może ktoś to uściśli, proszę...

    OdpowiedzUsuń
  65. pól szkl wody(ciepła) ,łyzeczka miodu,łyzeczka sody. pic 2 razy dziennie przez 10 dni , potem 10 dni przerwy i powtorzyc. pic duzo wody.

    OdpowiedzUsuń
  66. A czy na toksoplazmozę też soda pomoże a może ktoś wie co może pomóc?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz isc z tym do lekarza. Mialem kiedys i skonczylo sie wycieciem jednego wezla pachwinowego bo rok czasu potrzebowali, zeby odgadnac iz to toksoplazmoza przy okazji ladujac we mnie duze dawki antybiotykow. Leczylem sie w Gdynii Orlowo w Szpitalu Medycyny Tropikalnej.

      Usuń
  67. Mój tata ma raka płuc leczonego chemią. Dostaje słabą chemię, bo ma tylko jedną nerkę. Czy z tego powodu można mu podawać sodę, czy nie zaszkodzi ona tej , i tak przeciążonej , nerce? Proszę o radę Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na fejsie był wpis o tym http://alkala.com.pl/j5cos_alkalizacja_postepowanie_dawkowanie_bezpieczenstwo.htm

      poszukaj na temat nebulizacji

      Usuń
  68. U mojej mamy dwa tygodnie temu zdiagnozowano raka pęcherzyka żółciowego z naciekiem na wątrobę (plus bardzo złe rokowania). Zastanawiam się czy wybrać leczenie sodą czy całkowicie poddać się terapii Gersona. Jeśli mam byś szczera po tym co się orientowałam to przemawia do mnie soda. Proszę o opinię.

    OdpowiedzUsuń
  69. a przy wodobrzuszu nowotworowym można podawać sodę proszę o pilną odpowiedź

    OdpowiedzUsuń
  70. jakby ktoś byłby zainteresowany kupnem sody niemieckiej Kaiser Natron Pulver firmy Holste to można ją kupić w internetowej aptece pod tym adresem www.apo-discounter.pl 250 gram za nie całe 8 PLN+przesyłka i ponawiam moje pytanie a czy przy wodobrzuszu nowotworowym można podawać sodę proszę o pilną odpowiedź chodzi o moją mamę lekarze dali jej 1-6 miesięcy życia z góry dziękuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. że co, że niemiecka to lepsza niż nasza w hurtowniach chemicznych (czda) w Gliwicach, lub Lublinie i za 1 kg. ok.6 zł.

      Usuń
  71. U mojej mamy /79lat/ w styczniu, stwierdzono guza trzustki,bez nacieków na inne narządy.Wykonano szybko sfinkterotomię i zaprotezowano drogi żółciowe.Pobrano wycinek do bad.histopatolog.,no i niestety jest potwierdzenie: rak trzustki.Przeczytałam z zapartym tchem o kuracji sodą,już wierzę nawet w jej skuteczność i dlatego zaraz z wielką nadzieją zastosuję ją u mojej mamy..Ale mam pytanie co do diety,a konkretnie pieczywa,jakie w tym przypadku raka trzustki można jeść. To bardzo ważne,bo przeczytałam wiele różnych,bardzo sprzecznych porad..jedne podają - "tylko białe,pszenne,czerstwe pieczywo",
    inne mówią o pieczywie ciemnym,bogatym w błonnik...Proszę o jakąś konkretną odpowiedz.
    Mam też nadzieję,że tę kurację sodową mogę u mamy zastosować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kuracji w tym wieku nic nie wiem, ale jesli chodzi o diete- to stanowczo dieta ph, inaczej zwana dieta zasadowa lub alkaliczna. Duzo jest na ten temat w necie, sa tez ksiazki na ten temat Polaka- Andrzeja Janusa i Amerykanina Roberta O.Younga.
      Jesli chodzi o pieczywo, to zaleca sie w tej diecie tylko pieczywo na zakwasie, zadnych drozdzy. Pozdrawiam, Barbara

      Usuń
  72. nie chodzi o to że lepsza tylko dużo ludzi nie wie gdzie kupić dobrą sodę ponieważ nikt nie podaje dokładnego adresu i każdy łapie co się da żeby pić 100%procentową sodę a nie jak się okazało że te spożywcze w sklepach są z dodatkami, którą grono ludzi piło, miedzy innymi ja też.zamówiłam sobie sodę Kaiser Natron Pulver firmy Holste tak jak podał Pan wyżej w piątek i dzisiaj już dostalam.....

    OdpowiedzUsuń
  73. Rozmawiałam z Simoncinim - mój tata miał zaawansowany nowotwór - soda ma być bez dodatku miodu czy syropu klonowego!!! tylko woda z sodą.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem szczerze, że bez sensu. To znaczy ma to sens o tyle o ile stosuje się ją jako element diety alkalizującej, bo w jaki sposób soda ma wniknąć do chorej komórki i ją rozbroić ?
      Proszę się ze mna skontaktować przez maila w zakladce Autorzy, chętnie posłucham logicznego wyjaśnienia i przedstawię reszcie.

      Usuń
  74. Może jak pozbawi się go dobrego dla rozwoju środowiska to sobie zniknie :)

    OdpowiedzUsuń
  75. a czemu simonicci powiedzial ze sama sodę bez syropu klonowego?a jak wniknie bez syropu ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie coś mi tu nie pasuje...

      Usuń
    2. po co ma wnikać, wystarczy jak odetnie mu papu :)

      Usuń
    3. No właśnie nie jest to takie proste. Gdyby tak było wystarczyłaby sama soda, a tak przecież nie jest, prawda ? Dlatego m.in. wskazane są enzymy trawienne albo tzw. proteolityczne rozkładające "stwardniałą" otoczkę komórki np. guza.

      Usuń
    4. a co z nowotworem naciekowym?

      Usuń
    5. Proszę sprecyzować pytanie.

      Usuń
    6. Chodzi mi o raka płaskonabłonkowego, czy na niego działa soda?

      Usuń
    7. Sądzę, że nie ma znaczenia jaki to rodzaj, tylko jaką ma postać. W postaci rozlanej byłoby sodzie trudno, ale w upostaciowionej nie ma znaczenia. Jeśli jest coś do rozbicia to tak się stanie.

      Usuń
  76. kochani gdzie kupić tą sode

    OdpowiedzUsuń
  77. Czy po operacji nowotworu złośliwego również można stosować tą metodę aby rak się nie rozprzestrzeniał

    OdpowiedzUsuń
  78. Witam po dluzszym czasie,pisalam wczesniej o guzach pecherza moczowego mojej Mamy i kuracji soda. Minelo sporo czasu,wiele sie nie zmienilo,bo po tak dlugim czasie(prawie 3 miesiace)srednica guza zmniejszyla sie o 1cm (ale nikt tez nie oczekuje ze przez oralne spozycie a nie full kontakt jak polanie guza roztworem zadziala to odrazu i guz sie rozplynie).Z ta informacja o czystej sodzie bez melasy czy miodu to jestem w szoku,ale jesli mial tutaj ktos to szczescie skontaktowania sie z Simoncini-ja od 3 miesiecy czekam na jakas odpowiedz,ale do dzisiaj zero odzewu.U mojej Mamy zostaly zaatakowane kanaliki nerkowe i to utrudnia cala sprawe-wielkosc guzow uposledza oddawanie moczu, zaatakowane nerki maja duzo roboty i problem polega na oczyszczaniu sie organizmu nie tylko z toksyn z powietrza,jedzenia,lekow ale jeszcze toksyny z nowotworow...W przypadku miejsc latwo dostepnych,gdzie guz sie umiejscowil, to na pewno super sprawa z ta soda,ale do glebiej polozonych guzow, to mozolna praca, bo nawet jak tego guza troche naruszyc, to pozniej te martwe tkanki nowotworowe kraza jako toksyna w organizmie i nie maja jak z organizmu wyjsc. Dlatego nie mozna zapominac o oczyszczaniu organizmu-polecam lekture lub filmiki na YT o metodzie Dr Ashkara, moze komus to dalej pomoze. Samo picie sody to troche za malo.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  79. witam ! czytam te wszystkie komentarze i brzmi to bardzo optymistycznie. moja mama ma nowotwór trzustki naciekający drogi żółciowe.guz jest bardzo duży. wczoraj była operacja z którą wiązałam spore nadzieje. niestety okazało się jednak że guz nie nadaje się do usunięcia bo jest bardzo rozległy. pobrano wycinek do badania i usunięto część guza która powodowała ucisk na nerwy i bóle kręgosłupa.lekarze mówią że zostaje tylko chemioterapia która ma przedłużyć życie. zamierzam po powrocie ze szpitala zacząć stosować sodę ale czy nie spowoduje to jakichś dolegliwości bólowych skoro mama jest po operacji? rozmawiałam na ten temat z lekarzem w przychodni i powiedziano mi że mama mogła by się męczyć pijąc tą sodę. ogólnie lekarze nie są przychylnie nastawieni do takich metod. bardzo proszę o odpowiedź wszystkich którzy są w podobnej sytuacji. nie chciałabym przysporzyć mamie dodatkowych cierpień. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widziałam na własne oczy leczenie dietą warzywno owocową dr Ewy Dąbrowskiej.Jestem obecnie w ośrodku Sofra Mielnie drugi tydzień,uwierzcie mi-zrobiłam strasznie duże oczy z jakimi ludzie przyjeżdżają schorzeniami.Są z Monahium,Hanoweru,z Anglii.Ja nie wirzyłam w takie anomalia,że mogę się odżywiać 3x dziennie samymi sokami(śniadanie,obiad,kolacja).Dr Dąbrowska miała dziś wykład na temat leczenia dietą-wspaniały.Byli ludzie którzy dawali świadectwo o wyleczeniu. Proszę poczytajcie w internecie o tym leczeniu,naprawdę nie ma lipy.zawsze podchodziłam sceptycznie do takich rzeczy,ale zmieniłam zdanie jak zobaczyłam na własne oczy jak cofa się choroba. Pozdrawiam .kruszynka

      Usuń
    2. Nie trzeba być w ośrodku by stosować dietę dr Dąbrowskiej. Od kilku lat stosuję ją w domu 6 tygodni w roku. Jako że efektem tej diety jest też zrzucenie ładnych pare kilogramów - udało mi się już sporo osób do niej przekonać. Ja stosuję dla zdrowia. pozdrawiam Wojtek

      Usuń
  80. Powiem z własnego doświadczenia - soda zabija florę bakteryjną jelit i to bardzo skutecznie! niestety potem trudno ją odtworzyć! powoduje to mocne bóle brzucha i różne niemiłe sensacje jelitowe, jak wiadomo flora bakteryjna naszych jelit to podstawa zdrowia(szczególnie u człowieka chorego) więc jej pozbywanie się za pomocą sody a potem długie i uciążliwe odtwarzanie chyba nie jest dobrym pomysłem:( z pewnością nie polecam ludziom po operacjach. Na stronie internetowej dr. Simoniciego dowiedziałam się, że każde użycie sody w chorobie nowotworowej powinno odbywać się pod kontrolą lekarza, poczytajcie
    http://www.curenaturalicancro.com/cancer-therapy-simoncini-protocol.html
    Zdecydowanie bezpieczniejsza w leczeniu nowotworów jest dieta (Gerson, dr. Budwig, diety z książki Maslankiego "Od lekarza do Grabarza, nie bójmy się raka i chorób serca") i Wit C w dawkach max, to link na ten temat o witamince C
    http://pracownia4.wordpress.com/2013/01/28/witamina-c-w-walce-z-rakiem/
    http://www.livonlabs.com/
    stronkę obcojęzyczną można przetłumaczyć przez Google Tłumacz
    i najważniejsze
    w chorobie nowotworowej -
    Modlitwa - polecam Msze Św z modlitwami o Uzdrowienie i Uwolnienie, odbywają się w Częstochowie, poniżej stronka
    http://czatachowa.pl/
    Pozdrawiam
    ewa

    OdpowiedzUsuń
  81. Powiem z własnego doświadczenia - soda zabija florę bakteryjną jelit i to bardzo skutecznie! niestety potem trudno ją odtworzyć! powoduje to mocne bóle brzucha i różne niemiłe sensacje jelitowe, jak wiadomo flora bakteryjna naszych jelit to podstawa zdrowia (szczególnie u chorego człowieka) więc jej pozbywanie się za pomocą sody a potem długie i uciążliwe odtwarzanie chyba nie jest dobrym pomysłem:( z pewnością nie polecam ludziom po operacjach. Na stronie internetowej dr. Simoniciego jest napisane, że każde użycie sody w chorobie nowotworowej powinno odbywać się pod kontrolą lekarza, poczytajcie
    http://www.curenaturalicancro.com/cancer-therapy-simoncini-protocol.html
    Zdecydowanie bezpieczniejsza w leczeniu nowotworów jest dieta (Gerson, dr Budwig, dr. Dąbrowska) i Wit C w dawkach max, to link na ten temat
    http://pracownia4.wordpress.com/2013/01/28/witamina-c-w-walce-z-rakiem/
    http://www.livonlabs.com/
    stronkę obcojęzyczną można przetłumaczyć przez Google Tłumacz
    i najważniejsze
    w chorobie nowotworowej - Modlitwa polecam Msze Św z modlitwami o Uzdrowienie i Uwolnienie, odbywają się w Częstochowie, poniżej stronka
    http://czatachowa.pl/
    Pozdrawiam
    ewa

    OdpowiedzUsuń
  82. Czy ktos moglby skomentowac powyzsza wypowiedz na temat flory jelit podczas kuracji soda? Chce zaczac ta kuracje u mamy( rak pluc z przerzutami) noi bardzo prosze kogos kto wie cos czy mozna to stosowac u osob z jedna nerka... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każde użycie sody w chorobie nowotworowej powinno odbywać się pod kontrolą lekarza, soda wcale nie jest bezpieczna i tak jak napisałam niszczy florę bakteryjną jelit !!
      i to bardzo ! a zdrowe jelita to podstawa. Nie znalazłam w Polsce żadnego lekarza, który leczy sodą nowotwory; no właśnie - i to jest największy problem.
      Nie jestem lekarzem więc doradzam to co wiem z własnego doświadczenia z sodą. Polecam natomiast dietę jak wyżej napisałam, najlepiej Gersona no i wit. C proszę o niej poczytać, wyżej zamieściłam stronkę na temat wit. C
      Pozdrawiam
      ewa

      Usuń
    2. Pani ewo widziałaś jak często używa się kroplówki w postaci soli ?

      Usuń
  83. chcialam jeszcze dopytac czy ktos ma jakies konkrety odnosnie stosowania kwasu askorbinowego (wit c) i czy mozna laczyc to z kuracja sodowa??

    OdpowiedzUsuń
  84. A pocóż to komentować "flora jelit" , "sraletrale" etc. Sodę przyjmować razem z cytryną 1szt i melasą lub syropem klonowym na candide 6 dni wystarczy potem Candex i po problemie , można probiotyk brać łącznie z sodą tylko 2x większą dawkę i po leczeniu już obowiązkowo 2 tyg. np. Lactoral. Skutki uboczne to zatwardzenie lub sraczka , stsować węgiel apteczny i probiotyk we. preferencji. Węgiel należy przyjmować przy sodzie to złagodzi skutki wiążąc toksyny uwalniane przez candide przy zgonie i błonnik wtryniać pić 3l dziennie 1l woda , 1l sok z mwrchwi 1l sok z buraka czerwonego. Nie jeść bananów i winogron , nabiału , oraz mięsa. Jeść ryż czarny z warzywami lub owocami , chleb na zakwasie pełnoziarnisty.

    Na raka to trzeba tego wpiepszać przez miesiące + woda utleniona ale 35% zdobyć i samemu robić zacząc od 1 kropli a dojść do 10 , płyn lugola i ciecierzyce w małą rankę najlepiej na łydce wcisnąć , liściem z kapusty zawinąć odkarzać wodą utlenioną a ręce spirytem przed wymianą ziarenka każdego dnia wymieniać. Jak długo stosować - a no aż rakowski zdechnie a zdechnie bankowo. Gdyby nie chciał to zaprzestać wszystkich działań powyżej , zmienić życie o 180 stopni jak kto tego nie robił to zacząć pić , palić zielsko , bzykać się z kim popadnie kto to robił to teraz szukać duchowego jestestwa transcendentalnych przeżyć wspomagając się np. proszkiem białego złota i rak przestanie rozpoznawać żywiciela , wycofa się , zdechnie z głodu bo pomyśli że mu stołówke przenieśli. Skończta tu pisać i bierzta sie za leczenie , u mnie dobrze pomogło na wszystko tylko ja jestem człowiek chaos i brałem wsio to na raz czasami aż wątroba i nery bolały a jak miałem dosyć to papierosy i przydrożny sex , pomogło generalnie i wyleczyło no już starczy tych dygresji leczta sie warto !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ktoś tu powinien zostać lekarzem, to byśma sie długo nie męczyli :)))

      Usuń
    2. ha ha ha :) tylko w jakim języku ten lekarz pisze :))))
      a tak a'prpos sody - jednak probiotyki trzeba brać kiedy się jej używa - no właśnie dlaczego ? bo wybija florę - ot tyle
      więc jeśli soda to - plus probiotyki tylko jakoś nikt tego wcześniej nie pisał
      a i jeszce odpowiedź
      nie widziałam jak często używa sie kroplówki w postaci soli i raczej widzieć nie chcę :):)
      pozdrwiam wszystkich
      ewa

      Usuń
    3. Widziałaś Ewo wiele razy. Chodzi o sól fizjologiczną, nie czepiaj sie słówek. Natrium Chloratum.

      Usuń
    4. Grzegorzu - widzę, że muszę to wytłumaczyć, szpital dla mnie, to generalnie - trauma i wszystko co z nim związane też - trauma, dlatego tej kroplówki raczej widzeć nie chcę i inni też niech lepiej NIGDY nie widzą
      zdrówka wszystkim i pozdrawiam
      ewa

      Usuń
  85. Grzegorzu - to się wytłumaczę - po szpitalu (choć nie byłam tam długo) została mi taka trauma, że nigdy wiecej kroplówek oglądać nie chcę i oby nikt nie musiał ich brać, oglądać etc
    pozdrawiam
    ewa

    OdpowiedzUsuń
  86. Ewka, ale mi się osobiście podoba takie poczucie humoru :D
    dlatego że ja też tak podchodzę do mojego rakowskiego, no może oprócz wódy i spontanicznego bzykanka :DD (może to jest ten błąd).
    Pozdrawiam wszystkich i życzę dużo zdrówka i humoru.Jola

    OdpowiedzUsuń
  87. czy ktoś stosuje DCA, chciałam się poradzić:)

    OdpowiedzUsuń
  88. byłam na innych stronach, ale tam są tylko stare posty i na innych forach też :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aby wyleczyć się z raka, trzeba dokonać zmian w umyśle, psychice i przestrzegać zasad zdrowego odżywiania.
      Żadne łykanie czegokolwiek nie wyleczy Was z raka
      jeśli nie nauczycie się jednocześnie, właściwie odżywiać.
      Jednym ze sposobów na wyleczenie się z raka jest
      Makrobiotyka. Leczenie zacząć trzeba od refleksji nad sobą samym. Trzeba popatrzeć na swoje życie i zastanowić się dokąd zmierzamy. Potem musimy wiedzieć co zrobić, by zmienić kierunek swojego życia. Następnie
      musimy przedwsięwziąć praktyczne kroki i dokonać tych zmian. Albowiem w życiu poruszamy się albo ku zdrowiu,
      albo ku chorobie. A warunkiem sukcesu jest pokora!
      Raka nie należy się bać! Trzeba go nawet pokochać.
      A potem przez zmianę pożywienia on sam nas opuści.
      Medycyna akademicka ,,leczy'' raka jak gdyby od tyłu. Czyli coś wycina coś skraca. A kiedy już nie ma co wyciąć to.... no właśnie, czasem napiszą nam na pomniku że Bóg tak chciał. Jakie to szlachetne. Wszystko pozamiatane i winnego nie ma. A przecież Ci nieliczni mądrzy ludzie powiadają, że aby ciało było zdrowe to należy je przestać zatruwać czyli usunąć przyczynę wszelkich chorób. W necie znajdziecie wszystkie informacje jak to się robi. Czyli najpierw opanowujemy Makrobiotyczny sposób odżywiania i jednocześnie możemy zastosować kurację z Ciecierzycą, pestkami moreli itp. Ale na pierwszym miejscu musi być zawsze zdrowy posiłek.
      Prawdą jest, że 97% ludzi nie jest w stanie
      zrezygnować ze swoich jedynie słusznych poglądów i jedynie słusznych przyzwyczajeń. Ci nie mają szans na sukces. Jeszcze inni lubią oszukiwać i okłamywać samych siebie, że to nie działa to nie dla mnie.
      Te słowa kieruję do tych co bardziej cenią sobie życie
      i uśmiech swoich bliskich od jedynie słusznych poglądów
      i uczynią wszystko, aby pokonać raka. Podałem Wam jedną z wielu możliwości. To naprawdę działa. A piszę to na podstawie własnych doświadczeń. Na skróty w tym przypadku iść się nie da. Trzeba solidnie odrobić lekcję. I do tego nie trzeba być bogatym, trzeba tylko chcieć. Powodzenia

      Usuń
  89. Zapewne jesteś szczęśliwy(a), że jesteś w tych 3%, ja nie wiem czy mam czas( a musiałabym dużo się nauczyć),ale dzięki za podpowiedż.

    OdpowiedzUsuń
  90. Sodę pić trzeba 2h po jedzeniu tak?

    Niestety nie udało mi się kupić sody CZDA, bo tylko na fakturę, boją się czegoś czy co? ale zamówiłem tą niemiecką i wypróbuję kolejnej broni na candidę... Może trochę grzybków się odczepi... dobre zioła są chyba najlepsze, ale warto próbować ataku z różnych stron i różnymi sposobami...

    OdpowiedzUsuń
  91. co tam dobrego słychać u pani (wypowiedż z 3 grudnia)jak tam po USG, pozdrawiam wszystkich którzy śledzą ten wątek. jola

    OdpowiedzUsuń
  92. Witam wszystkich po pewnym czasie, zeby podzielic sie naszymi sukcesami. 3tyg.temu robilysmy z Mama nowe badanie tomografem i okazuje sie, ze guzy w pecherzu moczowym zmniejszyly sie o ponad 3 cm-jak pisalam bylo kiepsko 9cm gigant w pecherzu, problemy z oddawaniem moczu, nerkami. Mama nadal bierze sode po kazdym posilku, ale juz bez melasy tylko sama w tabletkach, nadal zero cukru w kazdej postaci tzn. zero slodyczy, nawet rzeczy ktore pozornie wydaja sie slone maja w sobie cukier, dlatego czytajcie skladniki na opakowaniu. Owoce je, ale tez umiarkowanie np. jednego dnia jablko, innego kiwi,jeszcze innego kilka plasterkow ananasa-ogolna zasada we wszystkim umiar i urozmaicac troche. Ale przechodzac do sedna to soda oczyszczona jak najbardziej zeby utrzymac zasadowy odczyn w organizmie, do tego skontaktowalam sie z Panem ktory prowadzi wlasnego bloga www.phkillscancer.com (Vernon vs.Vito) i on mi napisal o sposobie z sola morska, organiczna cytryna i szklanka wody destylowanej (ale nie tej destylowanej chemicznie-bardzo wazne). Po krotce metoda polega na tym, ze naczczo bierze sie plaska lyzeczke soli morskiej organicznej spozywczej (jest tez do kapieli:P)-kupilismy w sklepie ze zdrowa zywnoscia, na to wkrapla sie takim zakraplaczem do oczu jaki mozna kupic w aptece 5 kropli soku z cytryny organicznej odczekac chwile, zeby doszlo do reakcji chemicznej-nie dluzej jak 15 minut, to wszystko wymieszac w szklance wody destylowanej i wypic. Moja Mama nie jadla po tym wczesniej jak po dwoch godzinach-pol godziny do godziny moze byc niedobrze, mdlosci,ogolne zle samopoczucie-ale to nic zlego, jesli tak sie dzieje, to znaczy ze raczek dostaje popalic. Jesli mdlosci/zle samopoczucie utrzymuja sie dluzej jak godzine, to nastepnego dnia trzeba zejsc z dawki 5 kropli na 4, jesli mdlosci nie utrzymuja sie dluzej jak godzine nastepnego dnia to samo tylko ze nie 5 kropli soku z cytryny a juz 6 kropli i proceder ten sam- codziennie zwieksza sie dawke soku z cytryny o jedna kropelke i mozna dojsc do maksymalnie 15 kropelek soku z cytryny(nigdy wiecej!). Objawy mdlosci swiadcza o tym, ze guz sie rozpuszcza i jako toksyna krazy w organizmie zanim organizm ja przerobi i wydali-dlatego nalezy obserwowac reakcje organizmu i nie robic nic na sile, jak jest samopoczucie kiepskie to koniecznie zejsc z dozy, bo lekcewazenie tego faktu moze nam zaszkodzic a organizm moze sobie poprostu nie radzic z iloscia toksyn. Ten Pan ktory o tym napisal do Vernona, wyleczyl tak swoja matke i mase znajomych i nieznajomych i twierdzi, ze tym sposobem mozna wyleczy kazdego raka. Guz mojej Mamy zmniejszyl sie jak narazie o ponad 3 cm z 9cm i oddawanie moczu jest normalne, kanaliki nerkowe i cewka moczowa, ktora lekarze chcieli usuwac sa czyste, guz na watrobie wielkosci 2-3cm zniknal bez sladu. Na kolacje Mama lyka lyzeczke swiezo zmielonego ostropestu plamistego (kupujcie w ziarnkach i mielcie na biezaco w mlynku do kawy), zeby wspomoc watrobe w regeneracji i wspomoc w przerabianiu toksyn. Jestesmy przeszczesliwi, Mama dostala takich skrzydel, ze sa takie efekty-jasne to nie jest kwestia tygodnia czy miesiaca, trzeba byc stanowczym i konsekwentnym i wszystko regularnie kontrolowac, zeby wiedziec na czym sie stoi, ale tez i zmiany guzowate to efekt wieloletniego lecenia sobie w kulki z naszym organizmem i niestety troche to trwa. Mama zawsze byla strasznym lasuchem na slodkie, jeszcze teraz jak przechodzi kolo torcikow,ciasteczek slini sie na ich widok, ale wie albo ciacha i dokarmianie lokatora na gape w jej organizmie albo bez ciacha i z perspektywa na zycie bez dawanie sie rozkrawac na kawalki, wycinania polowy organow i naswietlania czy chemii..Pije codziennie herbate zielona z sokiem z cytryny.Limit na literki zmusza by konczyc. Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam
      Proszę skontaktuj się ze mną. Zaczynam leczyć moją mamę i potrzebuje wsparcia.
      martemka@wp.pl

      Usuń
  93. Aha i jeszcze jedno jesli chorujecie na choroby nowotworowe zrobcie sobie badania krwi pod katem zawartosci zelaza i witaminy D-zanim trafilam do lekarza z prawdziwego zdarzenia, ktory wspieral metody alternatywne i spytal mnie o to, bylysmy z Mama przekonane, ze ma wszystkie mozliwe badania porobione i ze jest wszystko ok, bo na szczescie na poziomie hemoglobiny te olbrzymie niedobory zelaza jakie u Mamy stwierdzono,sie nie zdazyly odbic. Pan Doktor powiedzial ze sa dwa rodzaje zelaza, to ktore zuzywane jest na biezaco i to ktore jest w organizmie gromadzone w jakims tam miejscu i wlasnie to bylo u Mamy doslownie w piwnicy, witamina D to nawet na diagramie nie byla tylko poza diagramem tak nisko- i nikt ale to nikt tego nie badal i nie powiedzial ze to wazne. Teraz bierze witamine D 1000mg i zelazo dostaje dozylnie raz do dwoch razy w tygodniu i stany zmeczenia ustaly i samopoczucie lepsze. Takze taka rada trzeba szukac w wielu zrodlach bo polegajac na jednym czy dwoch lekarzach, ktorzy polecaja tylko skalpel i naswietlanie, mozna sie niezle przejechac a czego byscie nie robili jak organizm jest przeszczotkowany i ma tak olbrzymie niedobory to mozna i z 5 litrow sody dziennie wypic, moze sie nie udac. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowa moge Cię prosić o adres e mail?

      Usuń
    2. A czy mozna stosowac sode w tabletkach?

      Usuń
  94. http://www.youtube.com/watch?v=NR_z2HEpy44
    http://www.youtube.com/watch?v=owNDBoThKTA
    http://www.youtube.com/watch?v=79r-oYtDMlI

    http://phkillscancer.com/

    OdpowiedzUsuń
  95. Dla tych co pytali o maila to na 80aga80@gmail.com(wpisujecie temat Nowotwor/soda oczyszczona zebym wiedziala ze to nie Spam) odpowiem na wszystkie pytania-odpowiem tak szybko jak bede miala mozliwosc.
    Co do sody w tabletkach, to kupilam mamie czysta sode bez dodatkow firmy Bullrich nazywa sie Bullrich Salz (180 tabletek kosztuje okolo 4 euro i to sa wielkie tablety, wiec po kazdym jedzeniu mama lyka taka jedna). Na rano zawsze naczczo ta sol morska z cytryna i woda destylowana-tylko nie jakas demineralizowana chemicznie albo destylowana chemicznie-jest wiele tansza, bo wsypuja jakies prochy zeby zdemineralizowac wode, bo to tansze w produkcji. Na pytanie gdzie jakiej firmy kupic, to znow niestety nie moge pomoc, bo woze mamie 5 litrowe banki z Niemiec, gdzie mam czarno na bialym jaka metoda woda jest destylowana. Ale sprobowalabym w aptece, w jakims laboratorium, bo w koncu do produkcji lekow stosuje sie wode destylowana o najwiekszej czystosci. Na forach kulturystow czytalam ze podobno drogo wychodzi bo 1zl za 100ml. Aha a propos mojego wpisu odnosnie zelaza to badanie nazywa sie badanie na ferritin (tak nazywa sie to zelazo, ktore istotne jest szczegolnie przy schorzeniach nowotworowych). I mysle bardzo wazna informacja, bo sama tego dlugo nie wiedzialam-jak jecie produkty zawierajace zelazo,lykacie zelazo jako sok czy tabletke, nigdy nie laczcie tego z produktami zawierajacymi wapn i magnez (te blokuja wchlanianie zelaza), wiec odstep 4h miedzy jednym a drugim dla lekarzy moze to oczywiste, ale mi zelazo spadalo mimo pitnego zelaza jakie bralam a problemem bylo to ze uwielbiam mleko, jogurty,sery i nikt mi tego nie powiedzial, az doczytalam sie sama w internecie,gdzie robie blad. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tabletki Bullrich Salz to nie jest soda oczyszczona. Zawiera TALK I SKROBIĘ KUKURYDZIANĄ. Polecam sodę w proszku a nie tabletki.

      Usuń
  96. Chcialabym sie jeszcze podzielic z Wami naszym tzn moim i Mamy nowym odkryciem. Jak juz ktos tutaj we wczesniejszym poscie wspominal, wazne jest, zeby nie stac w miejscu i studiowac w sieci problem nowotworowy i byc moze odkryc cos nowego. Pewnego dnia trafilam w sieci na artykul herbata z lisci papai na raka. Dowiedzialam sie z niego, ze zawarta w papai a szczegolnie w jej lisciach papaina jest enzymem rozpuszczajacym fibrynowa oslone raka jak rowniez wszelkie inne zlogi, ogolnie rozpuszcza zlogi bialkowe. Wyszukalam w sieci owa herbate zamowilam online-kilogramowa torba z przesylka do Polski kosztowala niecale 30 euro, wiec jakies 120zl, a kilogram to picia a picia:P 3 lyzki tej herbaty wsypuje sie do garnka i zalewa sie to dwoma litrami wody, gotuje sie do zredukowania plynu (w artykule mowili, ze o polowe wiec do litra), ale my redukujemy tak o 1/3 i Mama pije to przez caly dzien po trochu. Jak w przypadku soli czy sody pojawiaja sie i mdlosci i gorsze samopoczucie, ale idzie wytrzymac. Do tego papaja jest owocem silnie zasadowym, w zwiazku z tym, ze jest trudna do zdobycia w sklepach a jak juz jest to koszt niesamowity, wiec uwazam ta herbate za super alternatywe, z jeszcze wieksza porcja papainy jak w samym owocu. Z tego co wyczytalam w artykulach dzialanie tej herbaty badz esencji z tych lisci wg starych receptur Aborygenow zostalo naukowo wielokrotnie potwierdzone, jednakze jak wszystko inne dosc szybko zamiecione pod dywan->nieoplacalne dla lobby, nawet w niektorych krajach zakazane. Dzieki internetowi mozna sie jeszcze o tym dowiedziec-na szczescie. Dlatego pomyslalam, ze podepne to pod temat. W razie pytan czy watpliwosci-moj mail 80aga80@gmail.com Sama strasznie sie ciesze z kazdej wskazowki, jestem wdzieczna osobom takim jak autor tej strony. Wiem jak czlowiek stoi przed zadnym wyborem, bo zwykle daja wybor albo cie pokroimy albo umrzesz-co to za wybor-zaden. Dlatego bede dalej pisala o naszych doswiadczeniach i metodach walki z rakiem i choc wiem, ze to dluuugi proces, to wiem tez, ze najszybciej jest cos wyciac,odciac,naswietlic, ale robienie w ten sposob z czlowieka kaleki na cale zycie, uwazam w XXI wieku za paradoks i tragedie-na to sie nie zgodze, bo nie musze-ot taka moja wlasna demokracja;P Pozdrawiam wszystkich walczacych i wspolwalczacych.

    OdpowiedzUsuń
  97. podziwiam siłę walki i też chce walczyć o swoje życie,spróbuje tego na sobie;)pozdrawim

    OdpowiedzUsuń
  98. Podziwiam siłę i chęć walki ,jestem z wszystkimi co chcą walczyć,sama walczę;)najgorsza jest walka samej ze sobą,z tymi myślami,strachem,żeby pozytywnie myśleć,i działać i nie poddawać się,ale KAŻDY ma swój krzyż,gdy przychodzi ciężki moment w życiu tak jak choroba i pisali inni wyżej warto się zastanowić nad swoim życiem,coś zmienić nie tylko w sobie,ale w podejściu do innych,szanować się,cieszyć się każdym dniem jakby był jedyny i wyjątkowy(nie można narzekać,mieć pretensji)!wiara,nadzieja i modlitwy;)życzę wszystkim zwycięstwa i zdrowia na długie lata;)

    OdpowiedzUsuń
  99. Kochani..wszyscy i Ci chorzy i Ci wspomagajacy chorych. Moja sp. malzonka zmarla na raka pluc drobnokomorkowego ponad 20 lat temu. Walczylem o nia 1,5 roku. Chemie ja wykonczyly a kiedy ponoc rak na plucu przestal byc aktywny to przerzucil sie na mozg. Zwozilem jej z calej polski rozne eliksiry zycia..preparat torfowy, chybe od ksiedza z Kutna..tak zeby nie miec wyrzutow sumienia ze cos przeoczylem.
    Teraz sam mam guza 10cm pochodzenia azbestowego ( nie wiem skad azbest!) Nie do wyleczenie i nie do operowania wg lekarza.
    Chodzi tylko zeby zmniejszyc bol bo Guz uwiera na zebro i nerwy.
    Chodze na naswietlanie i mam dostac po naswietlaniu chemie. Pije sode z miodem, wywar z lisci papaja, wywar z lisci Gravioli... syce sie kapsaicyna i witamina B17 i czekam..umre czy przezyje?
    Nic innego mi nie zostalo.
    Pozdrawiam Wszystkich dotknietych w jakikolwiek sposob tym nieszczesciem.

    OdpowiedzUsuń
  100. Aniu, Aniu, nie tak do końca.
    Ja myślę pozytywnie, ale dopiero teraz upominam się o swoje i szanuje swoje potrzeby i mam pretensje jak ktoś tego nie rozumie.
    Oczywiście, dla mnie modlitwa to podstawa. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  101. Anonimowy bardzo mi przykro z powodu zony, naprawde. Jestem pelna podziwu, ze dostrzegles masakre i zony i wlasna pt. Chemia, to cholerstwo moze ubije guza moze i nie, ale jak inne organy dobije tego juz nikt nie mowi. Bardzo Was wszystkich chorych prosze zrobcie sobie te dwa badania krwi na ferritin i witamine D-niestety sa one platne z wlasnej kieszeni-u nas kosztowaly 100 do 120zl. Wszyscy z ktorymi koresponduje na moja prosbe wykonali te badania u siebie lub u bliskich i zgadnijcie jakie byly wyniki? Albo ferritin silnie ponizej normy albo jedno i drugie albo ferritin ok a witamina D daleko ponizej normy-na wlasnym zdrowiu nie powinno sie oszczedzac, wiem ze jest ciezko, bo jak pomysle jakie miliardy ida na pseudo-pomoc a tu tak wazne badania za 100zl zamiata sie pod dywan, to mnie trzesie ze zlosci! Kochani oba te badania sa niezbedne w leczeniu raka. Moja Mama byla w pewnym momencie taka zrezygnowana, bylo jej wszystko jedno-ja chcialam bardziej zeby byla zdrowa od niej samej, Mama osoba energiczna zawsze w ruchu, robila pare krokow i sapala jakby biegla wlasnie w maratonie, to byly silne niedobory ferritin a jakby do tego dolozyc witamine D, ktorej norma jest miedzy 30-100 a Mama miala 22, powodowaly silne bole glowy i kolatanie serca jakby arytmia-pozniej poczytalam w sieci, ze wit. D to nie tylko kosci-niedobory negatywnie wplywaja na serce, ale zeby wiedziec na pewno trzeba to zbadac. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  102. Witam wszystkich,
    u mojej mamy zdiagnozowano raka drobnokomórkowego płuca lewego z naciekiem w kierunku oskrzela, jestem przerażona, niestety cały czas na etapie myśli że to wyrok (akurat ten typ nowotworu. Nigdy nie byłam tak bezradna, czytam, dowiaduje się i nie wiem jak mogę pomóc mojej mamie. Ona sama czuje się dobrze, w poniedziałek rozpoczęła chemię, którą dobrze zniosła, nie ma żadnych większych dolegliwości aniżeli męczliwość przy sporym wysiłku. Poszukuję drogi którą mogłabym iść aby pomóc mojej mamie. Tyle różnych informacji, nie wiem co może okazać się najbardziej pomocne i wiarygodne. Proszę pomóżcie mi oswoić ten lęk, może komuś się udało pokonać tę straszną chorobę, może są tacy. Pozdrawiam m.f.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zacznij czytać listy od Czytelników i w ogóle zacznij przeglądać tego bloga. Po prostu !!

      Usuń
  103. Witam wszystkich serdecznie. Mam pytanie czy pijąc sodę mogę wypić rano kawę?
    Wiem,że można jeść chleb tylko na zakwasie z dobrym masłem i co jeszcze do tego?, tylko warzywa?
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  104. Witam.
    Czy ktoś ma doświadczenia ze stosowania srebra alkaicznego? Uważam, że srebro jest bardzo korzystne i dla chorych i dla zdrowych.
    Czy ktoś na codzień pije wodę zjonizowaną?

    OdpowiedzUsuń
  105. Nie stosować terapii sodą oczyszczoną z syropem klonowym ,miodem w tym samym czasie z inną metodą niszczenia nowotworu aby uniknąć przeciążenia narządów eliminacji. Mam pytanie czy ktoś próbował terapii sodowej na guza nerki?
    TU LNK NA TEMAT SODOWEJ METODY:http://hipokrates2012.wordpress.com/2012/04/09/leczenie-raka-czyli-nowotwor-to-grzyb-uleczalny-ukrywane-fakty-na-temat-zdrowia/

    OdpowiedzUsuń
  106. witam jestem tu poraz pierwszy .co soda może w przewlekłej białaczce .jestem po wszystkich lekach został mi tylko przeszczep.pozdrawiam ..

    OdpowiedzUsuń
  107. W Starym Testamencie masz wszystkie "przepisy" na to jak być szczęśliwym! Zakaz spożywania wieprzowiny (bo jest po prostu nie zdrowa), tłuszczu, krwi (np. kaszanka, bo krew w kontakcie z powietrzem fermentuje się, czy jakoś tak). Bóg mówi, że jak zostało Ci jedzenia, to podziel się z sąsiadem, a trzeciego dnia już nie jedz, tylko je wyrzuć!!!, bo "to jest obrzydliwe w moich oczach" - mówi Bóg. Dziś trzeciego dnia nie musimy wyrzucać, bo mamy lodówki i zamrażarki, ale ile razy to wszystko odmrażamy i znowu zamrażamy??? Albo nie nasmaży Ci żona w niedzielę schabowych czy mielonych, a potem odgrzewa przez cały tydzień???
    Cały Dekalog nie jest ani zakazem, ani nakazem! Jest podpowiedzią, jak masz postępować, by być szczęśliwym. Dokładnie tak jak z Kodeksem prawa jazdy: 1. Nie wyprzedzaj, 2. Nie parkuj, 3. Nie jedź pod prąd, 4. Nie skręcaj w prawo itd. A czy ty dostosujesz się do "dekalogu" przepisów prawa jazdy i ugrzęźniesz w korku albo zginiesz w wypadku, to już Twoja sprawa... Prawda?
    W Piśmie masz WSZYSTKO!: Jakie pokarmy łączyć, a jakie nie, co zrobić z kryminalistą, co należy się wdowie, a co sierocie...

    OdpowiedzUsuń
  108. Kłaniam się ! mam pytanie czy można stosować w leczeniu raka sodę oczyszczoną ze śladową ilością glutenu ?? (mieszam ją z miodem i podaje ojcu 2 razy dziennie po 1 łyżeczce tego i tego na pół szklanki wody,to już 8 dzień do tej pory na innych sodach nie było glutenu,ojciec ma niby guza płuca wielkość dziada to 6,1 x 4,3 x 1,1 cm :/ (tato mówi ,żę się lepiej czuje po sodzie ,lepszy wzrok ,lepszy oddech ) czyli 2 pytania możę być soda z ilością glutenu ? i czy można stosować takie leczenie bez przerw ? ( do tego podajcę tacie wit b 17 z obłupanych pesten wiśni i czarnych czereśni) czekam na dobre rady !!!

    OdpowiedzUsuń
  109. Witam,

    Na stronie Simociniego, odnosnie leczenia raka trzustki jest napisane to:

    Take many drinks, lot of sugar and lot of salt in the meals

    http://www.curenaturalicancro.com/protocol-pancreas-cancer.html

    ???

    Zaleca stosowanie tylko roztworu z sody (wlewy) i jak powyzej uzywania duzo cukru i soli w jedzeniu? Dobrze to rozumiem? Teraz to juz zglupialam, jakies opinie?

    E

    OdpowiedzUsuń
  110. Małostkowa jestem zwyczajnie i czepiam się...poprawcie to proszę jeśli chcecie być wiarygodni i przepatrzcie resztę co by jakaś inna skucha się nie trafiła. Może to zwykła pomyłka ale rozwala :"...w skrajnym przypadku możesz dostać hiperglikemii czyli niedocukrzenia..." Nie jestem lekarzem i nie chcę się wymądrzać tylko jak czegoś mało to raczej będzie HIPO nie HIPER...

    OdpowiedzUsuń
  111. Witam
    Jakieś 5 tyg temu mama moja przeszła operację jelita cienkiego.Usunięto jej 15 cm wraz z guzem który je zablokował.Był to przerzut z trzustki!!! Przerzuty ma do jelit,żołądka,i węzłów chłonnych!! Jutro ma zacząć paliatywną chemię. Stosujemy sodę,pestki moreli i dietę od 3 tyg. Dzisiaj miała zrobione markery z krwi. Po wyjściu ze szpitala miała 400 czyli fatalnie, dzisiejszy wynik - 870!!!!
    Wydaję mi się że to nie działa :( Jestem bezsilny , tym bardziej że na wszystkich forach jakie znalazłem nikt nie napisał że się wyleczył.
    Nie wiem co dalej , czy mama doczeka chociaż do tej ostatniej wigilii................

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mozesz oczekiwac, ze jedna metoda zadziala na wszystko i u kazdego. Czy obok tego oczyszczaliscie watrobe ? wspieraliscie nerki ? stosowaliscie rygorystyczna diete bez miesa cukru bialej maki ? Nie chowaj mamy za zycia, szansa jest nadal do momentu w ktorym bedzie chciala zyc. A psychoterapia ?? czemu ludzie w jakis dziwny sposob zakladaja, ze ich cialo nie zalezy od psychiki ??

      Usuń
  112. Witam wszystkich,czy może ktoś wie czy na rakowiaka tez działa kuracja sody i miodu, mam guzki na wątrobie i w oskrzelach

    OdpowiedzUsuń
  113. A co z tymi, którzy biorą leki? Mam je odstawić tak z dnia na dzień czy mogę je dalej brać? Gdybym o takim leczeniu porozmawiała z moją dr, na pewno byłaby przeciwna, bo straciłaby pacjentkę (wiadomo, pieniądze), a na własną rękę odstawić leki trochę się boję. Choruję na padaczkę, mam napady drgawkowe, guz rośnie. Ostatnio zdarzają mi się nawet takie napady, że ląduję w szpitalu. Podobno potem jestem bardzo agresywna, kiedyś więc uśpili mnie i spałam dwa dni!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dostaniesz tu konkretnej recepty w kontekscie odstawienie czegokolwiek, bo kazdy z Nas jest inny. W tym kontekscie musisz sie skontaktowac z Twoja lekarka, lub innym lekarzem, ktory zna sie na wielu dziedzinach medycyny i z nim rozmawiac.

      Usuń
  114. Grzegorzu mam pytanie, czy wyciśnięty sok z brokuł może drażnić przełyk i powodować ból żołądka? Pozdrawiam Jola

    OdpowiedzUsuń
  115. Podgrzewana soda zx syropem klonowym to fałszywy wariant wypusxczony w internet. Nawet sam Simoncini to obalił. Niczego nie należy podgrzewać ponieważ powstaje zupełnie inna substancja. Simoncini mówił o używaniu miodu do sody. Syrop klonowy/brzozowy może być, ale nigdy podgrzany

    OdpowiedzUsuń

rak jest uleczalny: