niedziela, 25 grudnia 2011

Opowiem Ci bajkę... w ten świąteczny czas.

 Dawno, dawno temu, a może wcale nie tak dawno... daleko, daleko za siedmioma górami... a może wcale nie tak daleko... rosły sobie Trzy Drzewa. Każde z nich było wyjątkowe, tak jak Ty i każde mając marzenia modliło się do Boga.
Pierwsze z nich modliło się takimi słowy: "Boże, spraw, aby stało się tak, że gdy przyjdą drwale i mnie zetną, aby zrobiono ze mnie piękną skrzynię do której włożą Największy Skarb Świata i będą przychodzili ludzie i monarchowie i wszyscy będą ten skarb podziwiali, a ja będę dumne, że noszę go w sobie.
Drugie drzewo modliło się tak: "Boże, spraw, aby stało się tak, że gdy przyjdą drwale i mnie zetną, zrobią ze mnie piękną łódź na której będzie pływał Największy z królów wraz ze swoją świtą i będę takie dumne, że niosę kogoś tak Wielkiego w sobie.
Trzecie drzewo modliło się tak: "Boże, a ja Ciebie proszę, aby mnie nie ścinano, bo chcę być jak najbliżej Ciebie".

Przyszli drwale i ścięli wszystkie Trzy Drzewa.

Z drewna pierwszego drzewa zrobiono mały żłób i umieszczono w ciemnej szopie. Były tam zwierzęta, brzydko pachniało, a zamiast Króla podawano w nim zwierzętom paszę. I smutne było drzewo, że Bóg nie wysłuchał jego modlitwy.
Z drugiego drzewa zrobiono rybacką łódź z której łowiono ryby, również brzydko pachniało i nie było widać ni śladu króla. I smutne było drzewo, że Bóg nie wysłuchał jego modlitwy.
A trzecie drzewo, to które nie chciało być ścięte, pocięto na kawałki i postawiono w ciemnej szopie. I smutne było drzewo, bo Bóg nie wysłuchał jego modlitwy.

Pewnego razu do małej szopy w której stał ów żłóbek weszło młode małżeństwo. Ona była ciężarna i porodziła syna, bo nie było dla nich miejsca w gospodzie. Położono dziecko w żłóbku na sianie i cuda zaczęły dziać się dookoła. Na niebie pojawiła się jaśniejąca gwiazda, przyszli pastuszkowie oddając dziecięciu pokłon i przyszli Trzej Monarchowie przynosząc w darze złoto, mirrę i kadziło. I wiedziało drzewo, że nosi w sobie Największy Skarb i było szczęśliwe, że jego modlitwa została spełniona.

Jakiś czas później na łódź zrobioną z drugiego drzewa wszedł młody mężczyzna wraz z innymi ludźmi, wypłynęli na połów, a gdy zerwała się burza on jej rozkazał się uciszyć, a ona go posłuchała. I wiedziało drzewo, że niesie w sobie Największego z Królów i było szczęśliwe, że jego modlitwa została spełniona.

Z trzecim drzewem domyślasz co się stało... zbito z niego krzyż i wręczono go mężczyźnie idącemu na Golgotę. Tam go ukrzyżowano, a w ostatniej godzinie rozdarło się niebo i zapłonęło blaskiem błyskawic i dało się słyszeć trzykrotne "Elohim" i wiedziało drzewo, że bliżej Boga już być nie może.

Morał z tej bajki jest taki:
- wszystko w Twoim Życiu ma Swój Czas,
- za każdym razem, gdy narzekasz być może w ten sposób Bóg spełnia Twoje marzenia.


A Słowo ciałem się stało... i myśl przybrała fizyczną postać. Tak jak to robisz codziennie.
:x


Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową :) Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi :) Poniżej masz odpowiednie wtyczki.

1 komentarz:

  1. Narzekanie, oczekiwanie, że ktoś powinien ... coś nam dać, zrobić, załatwić ... jak sami rozumiecie nie daje oczekiwanego efektu. Otwarcie się na to, co przychodzi, bez oceniania tego "z góry", że niedobre, że nieznane, że za NOWE, że za STARE ... Pozwolenie sobie na doświadczenie tego.
    Doświadczenie daje poznanie, wiedzę. Tę wiedzę własną, autentyczną. Wiedza ta ma zupełnie inny nośnik energetyczny. To właśnie ona prowadzi nas do naturalnie stworzonej radości, że w końcu coś z sobą dla siebie zrobiłem.
    Ze spokojem, uważnością, ciekawością obserwuję siebie i zmiany, które we mnie zachodzą. Obserwuję, jak zmieniają się moje uczucia. Jak rozrasta się radość. Jak mnie rozpiera. Jak zdrowieję - dosłownie i w przenośni.
    Im bardziej szczegółowa wizualizacja tego, czego pragniesz, tym lepiej dla SIŁY SPRAWCZEJ i mechanizmu manifestacji dzieła.
    Popróbuj sam .....

    OdpowiedzUsuń

rak jest uleczalny: