wtorek, 5 lutego 2013

Smutna prawda...


Wczoraj odbyły się przedsięwzięcia z okazji Międzynarodowego Dnia Walki z Rakiem...
Nie chcę wspominać o statystykach, bo reprezentują one główny nurt i trend, a Ty czytając tego bloga, wyłamujesz się z niego w całej rozciągłości, więc Ciebie one nie dotyczą :)
Ale słuchając porannych wiadomości w radiowej 3. uderzyło mnie jedno... co roku po raz pierwszy zapada na nowtwór 150,000 Polaków. Niedawno było to 120,000, jeszcze nie tak dawno 100,000... jak widać trend jest wzrostowy, co jest najbardziej nie pokojące. Amerykanie, którzy uważają się za najbardziej rozwinięty naród świata zapadają na raka 4 x częściej niż Polacy, a nowotwory stanowią szczyt drabiny zgonów obok chorób serca i niewydolności wszelkiej maści.

Czy coś nam się nie pomerdało w główkach z tym rozwojem cywilizacji ? Jeśli tak ma wyglądać "najbardziej  rozwinięty okres cywilizacji" w którym 1 na 267 osób (podzieliłem populację Polski przyjmując wartość 40mln na liczbę zachorowań) z Twojego otoczenia stanie w wciągu najbliższego roku  przed onkologiem to dziękuję, wysiadam. Czy nadejdzie taki okres, kiedy ten blog nie będzie potrzebny ? bo nie powinien być. I tak zauważam, że większość osób piszących do mnie wciąż chce "zdrowieć na własnych warunkach". I daj Ci Boże zdrowie i siły. Dodajmy do tego spadek płodności wśród mężczyzn, wszechobecną chemię, sałatkę z GMO zafundowaną Nam przez Pana premiera oraz to, że większość osób ma znikomą wiedzę nt zdrowego stylu życia, bo tzw. "dobre jedzenie" kojarzy im się głównie z mięsem i mlekiem, każdy bowiem wie, że "aby chłop miał siłę musi jeść mięso", dodajmy do tego schemat jaki wiele osób ma w głowach "gdy zachoruję pójdę do lekarza" oraz dodawany do wody fluor, który spłyca naszą inteligencję (w dobrej wierze), jako słodzik stosuje się aspartam (poczytaj prawdę o tym związku, szczególnie do odchudzających się Pań) to... rysuje nam się całkiem smutny obraz naszej "wysoko rozwinietej" cywilizacji. Poza tym co to za oznaka rozwoju, kiedy za konwencjonalną marchewkę płacę w Kaufie 2,40 zł / kg a tę z certyfikatem 5 zł ?
Nie będę zadawał pytania "co z tą Polską" ani z tym światem bo wystarczy CHCIEĆ zobaczyć zamiast uciekać do kolejnej wersji rzeczywistości, którą ktoś przygotował dla Ciebie na szklanym ekranie by zobaczyć, że... hm.. gdzieś zbłądziliśmy... aby nie powiedzieć coś spieprzyliśmy i to ostro :(
Teraz powinienem powiedzieć o profilaktyce, ludzkich przyzwyczajeniach i KONIECZNOŚCI ZMIAN... ale przecież zmian się boimy. Nie będę cytował słów klasyka "Jak żyć ?" Czy świat zwariował, że kobiety z obawy przed rakiem profilaktycznie usuwają sobie obie piersi ?? Czy świat zwariował, że zakazano stosowania rtęci (tak, mowa o tej trującej substancji) jako konserwanta we wszystkich produktach poza szczepionkami, które podają Nam bezpośrednio do ciała ?? Jeśli tak dalej pójdzie niedługo w aptekach będzie można dostać gratis Pavulon. Możesz mi nawrzucać w komentarzu, zobaczymy jaka siła w ogóle jeszcze tkwi w narodzie. Ile jeszcze osób z Twojego otoczenia musi umrzeć, abyśmy się obudzili ? Za mało cierpisz ? Obudź się, już najwyższy czas !

PS.
Jadę do wawy, w piątek popołudniu mam czas, aby się ewent spotkać, albo do godz. 18 albo do 5.25 następnego dnia rano.

PS 2.
czy wśród czytelników są pasjonaci forexu ?

Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową :) Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi :) Poniżej masz odpowiednie wtyczki.

3 komentarze:

  1. Prowadzę pacjentów w drodze do Zdrowia. Idzie to z niektórych przypadkach baaaardzo wolno bo jest tak, że właśnie chcą "zdrowieć na własnych warunkach". Mówią "ja to wiem" ale mamy coś z tym zrobić. Oczekują, że ja coś IM zrobię. Niedzielny wywiad z Liptonem jasny i czytelny ... zrozumiała wszystko - tak mówi - a za chwilę znowu i co mam robić ? PAMIĘTAJ: WIEM niczego jeszcze nie oznacza. Wiedza wprowadzona w czyn, działanie, w praktykowanie jest dopiero wiedzą. Tak więc DZIAŁAJ. Rób cokolwiek, ale z pełną świadomością bycia przy tym obecnym.
    Przeświadczenia, przyzwyczajenia, wszelkie wzorce, opinie innych - to, co już było i nie wypaliło - to śmiecie. Jak często opróżniasz koszt ze śmieciami ? Czekasz aż zgniją ? Pozdrawiam Maria Magdalena

    OdpowiedzUsuń
  2. wczoraj oglądałam rano "pytanie na śniadanie" no i pojawiła się migawka, że poleci za chwilę "rak jest uleczalny". Byłąm prawie pewna, że w studio pojawi się Grzegorz, a tymczasem pojawiła się jakaś babka z ING i zachęcała do ubezpieczenia się na wypadek nowotworu!!!!!!!!!!!!!1Porażka-wszyscy się bogacą na nowotworach. W studio pojawili się tylko lekarze onkolodzy, którzy leczą w tradycyjny (czyli nieskuteczny ) sposób. W ogóle nie było mowy o leczeniu niekonwencjonalnym! Oczywiste jest,że takiego Grzegorza nie zaproszą do programu śniadaniowego, bo wywołałoby to rewolucję...a przemysł farmaceutyczny nie miał by się tak dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  3. po pierwsze profilaktyka. I tu nie chodzi o badania profilaktyczne. Ich wykonywanie nawet regularne nie uchroni cie przed rakiem. Profilaktyka to inny styl życia. Dla mnie to zdrowe odżywianie (warzywa i owoce jak najczęściej surowe), ruch i jeszcze raz ruch oraz optymizm i pozytywne myślenie i duuuuużo wody niegazowanej do picia, zero używek, oczyszczanie organizmu z toksyn (jedni ziółka, inni suplementy wszelakie). Tylko takie działania uchronią nas przed rakiem i każdą z tych rzeczy należy wykonywać świadomie. Aha i najważniejszy cichy zabójca - stres - unikaj go za wszelka cenę lub olej go, bo nie masz nic cenniejszego do stracenia w pracy, w domu, gdziekolwiek jak zdrowie i życie. W TV pieprzą 3 po 3, niezależnie od stacji, jeszcze nigdy nikt na poważnie nie mówił o prawdziwym leczeniu raka. Wszyscy, którzy tym tematem żyją znajdą wszystko na ten temat w internecie

    OdpowiedzUsuń

rak jest uleczalny: