sobota, 27 kwietnia 2013

Dostałem taki list :))))


Nie będę niczego komentował, niech wnioski każdy wyciągnie sam :))
BRAWO !!!
Trzymamy nadal kciuki :))
Wygląda na to, że ten blog niedługo już nie będzie potrzebny ufff :)))

Witam wszystkich po pewnym czasie, zeby podzielic sie naszymi sukcesami. 3tyg.temu robilysmy z Mama nowe badanie tomografem i okazuje sie, ze guzy w pecherzu moczowym zmniejszyly sie o ponad 3 cm (!!!)-jak pisalam bylo kiepsko 9cm gigant w pecherzu, problemy z oddawaniem moczu, nerkami. Mama nadal bierze sode po kazdym posilku, ale juz bez melasy tylko sama w tabletkach, nadal zero cukru w kazdej postaci tzn. zero slodyczy, nawet rzeczy ktore pozornie wydaja sie slone maja w sobie cukier, dlatego czytajcie skladniki na opakowaniu. Owoce je, ale tez umiarkowanie np. jednego dnia jablko, innego kiwi,jeszcze innego kilka plasterkow ananasa-ogolna zasada we wszystkim umiar i urozmaicac troche. Ale przechodzac do sedna to soda oczyszczona jak najbardziej zeby utrzymac zasadowy odczyn w organizmie, do tego skontaktowalam sie z Panem ktory prowadzi wlasnego bloga www.phkillscancer.com (Vernon vs.Vito) i on mi napisal o sposobie z sola morska, organiczna cytryna i szklanka wody destylowanej (ale nie tej destylowanej chemicznie-bardzo wazne). Pokrotce metoda polega na tym, ze naczczo bierze sie plaska lyzeczke soli morskiej organicznej spozywczej (jest tez do kapieli:P)-kupilismy w sklepie ze zdrowa zywnoscia, na to wkrapla sie takim zakraplaczem do oczu jaki mozna kupic w aptece 5 kropli soku z cytryny organicznej odczekac chwile, zeby doszlo do reakcji chemicznej-nie dluzej jak 15 minut, to wszystko wymieszac w szklance wody destylowanej i wypic. Moja Mama nie jadla po tym wczesniej jak po dwoch godzinach-pol godziny do godziny moze byc niedobrze, mdlosci,ogolne zle samopoczucie-ale to nic zlego, jesli tak sie dzieje, to znaczy ze raczek dostaje popalic. Jesli mdlosci/zle samopoczucie utrzymuja sie dluzej jak godzine, to nastepnego dnia trzeba zejsc z dawki 5 kropli na 4, jesli mdlosci nie utrzymuja sie dluzej jak godzine nastepnego dnia to samo tylko ze nie 5 kropli soku z cytryny a juz 6 kropli i proceder ten sam- codziennie zwieksza sie dawke soku z cytryny o jedna kropelke i mozna dojsc do maksymalnie 15 kropelek soku z cytryny(nigdy wiecej!). Objawy mdlosci swiadcza o tym, ze guz sie rozpuszcza i jako toksyna krazy w organizmie zanim organizm ja przerobi i wydali-dlatego nalezy obserwowac reakcje organizmu i nie robic nic na sile, jak jest samopoczucie kiepskie to koniecznie zejsc z dozy, bo lekcewazenie tego faktu moze nam zaszkodzic a organizm moze sobie poprostu nie radzic z iloscia toksyn. Ten Pan ktory o tym napisal do Vernona, wyleczyl tak swoja matke i mase znajomych i nieznajomych i twierdzi, ze tym sposobem mozna wyleczy kazdego raka. Guz mojej Mamy zmniejszyl sie jak narazie o ponad 3 cm z 9cm i oddawanie moczu jest normalne, kanaliki nerkowe i cewka moczowa, ktora lekarze chcieli usuwac sa czyste, guz na watrobie wielkosci 2-3cm zniknal bez sladu !!!. Na kolacje Mama lyka lyzeczke swiezo zmielonego ostropestu plamistego (kupujcie w ziarnkach i mielcie na biezaco w mlynku do kawy), zeby wspomoc watrobe w regeneracji i wspomoc w przerabianiu toksyn. Jestesmy przeszczesliwi, Mama dostala takich skrzydel, ze sa takie efekty-jasne to nie jest kwestia tygodnia czy miesiaca, trzeba byc stanowczym i konsekwentnym i wszystko regularnie kontrolowac, zeby wiedziec na czym sie stoi, ale tez i zmiany guzowate to efekt wieloletniego lecenia sobie w kulki z naszym organizmem i niestety troche to trwa. Mama zawsze byla strasznym lasuchem na slodkie, jeszcze teraz jak przechodzi kolo torcikow,ciasteczek slini sie na ich widok, ale wie albo ciacha i dokarmianie lokatora na gape w jej organizmie albo bez ciacha i z perspektywa na zycie bez dawanie sie rozkrawac na kawalki, wycinania polowy organow i naswietlania czy chemii..Pije codziennie herbate zielona z sokiem z cytryny.Limit na literki zmusza by konczyc. Pozdrawiamy 


Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową :) Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi :) Poniżej masz odpowiednie wtyczki.

3 komentarze:

  1. miło jest przeczytać o tym że ktoś pokonała w pewnym sensie raka a nie poległ, bo wydaje mi się ze w dzisiejszych czasach bardziej mówi się o porażkach

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo budująca jest treść tego listu. Oby takich listów było co raz więcej. Życzę dużo zdrowia dla Was kobietki. Aby organizm mamy odzyskał pełnię swoich możliwości i usunął guzy.
    Na prawdę wspaniały list! Basia

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez gratuluje sukcesow w walce.
    Metoda z sola morska zaintrygowala mnie, przygotowanie przypomina sporzadzanie MMS (chloryn sodu). Niestety MMS nie moge pic ze wzgledu na smak wiec zaczne zazywac sol z cytryna. Problemem jest woda destylowana nie chemicznie. Gdzie taka wode mozna kupic?

    OdpowiedzUsuń

rak jest uleczalny: