poniedziałek, 12 maja 2014

Jak wspomóc realizację "wizji rezultatu" ?


Odp: zadawać umysłowi pytania :)
Umysł właściwie ukierunkowany może być bardzo silnym sprzymierzeńcem, tak jak u większości jest sabotażystą na zlecenie samego posiadacza.

Zadawaj sobie pytania:
- jakbym się czuł, gdybym był/-a już zdrowy /-a ?
- jakby pracowało moje ciało, gdybym był już zdrowy ?
- co zajmowałoby mój umysł, będąc już zdrowym ?
- jakbym żył będąc zdrowym ?
- co bym myślał będąc zdrowym ?
- wyciągając lekcje z poprzednich doświadczeń, jak chciałbym spędzać wolny czas ?
- co sprawiałoby mi największą radość, gdybym wyzdrowiał ?

I to samo możesz zastosować do każdej innej dziedziny życia. Sukces w biznesie, zdawanie egzaminów, marzenia o nowym mieszkaniu....

Po co te pytania ? z jednej strony odwracasz uwagę umysłu od problemu, a kierujesz ją w stronę rozwiązania. Uwaga to nic innego jak Twoja energia, a energia to budulec. Słowa "czuć, myśleć, widzieć, chcieć" powinny wygenerować w Tobie właściwy impuls dla danego bodźca. Gdy pytasz siebie o czucie... powinieneś poczuć itd
Ale możesz pójść też dalej... np. jakimi ludźmi chciałbym się otaczać będąc zdrowym ?
Z drugiej strony osadzasz umysł w Nowej Rzeczywistości, do której przecież dążysz i której chcesz. Niestety nikt nam nie powiedział "jak ją sobie zrobić". Wiemy już, że olej z czarnuszki jest super, jeśli chodzi o pomoc w produkcji limfocytów, ale z tymi realiami to nas podstawówka wykiwała równo :) To część przepisu.
Po trzecie: jeśli dobrze wykonasz to ćwiczenie i wczujesz się w Nową Rolę wygenerujesz Uczucie, które poruszy nowe pola rezonansowe i tym szybciej przywoła, choćby na skutek Wdzięczności... Rzeczywistość, któej pragniesz :) Pamiętam, gdy pewien Nauczyciel na wykładzie został zapytany przez ucznia "jak stać się wolnym człowiekiem", ten mu odpowiedział "graj... zostań aktorem i graj wolnego człowieka tak długo, aż całkowicie stopisz się z rolą i staniesz się naprawdę wolny". A co robią mistrzowie aktorzy ? wczuwają się... i tak mi coś mówi, że znowu chodzi o Serce i uczucia :)

Nie wiem czy wiesz, że Serce generuje pole magnetyczne... 5000 (czyt. pięć tysięcy) razy silniejsze niż mózg !!! A tak to wygląda:

zdjęcie ze strony Instytutu HeartMath (heartmath.org)- jedynej takiej organizacji badawczej na świecie
A jeśli poczujesz Wdzięczność jakbyś już tam był to uruchomisz wibracje tej Nowej Rzeczywistości i szybciej ją przyciągniesz :) a to jest właśnie element modlitwy, której uczył Jezus "módlcie się tak, jakbyście to o co prosicie już było Wam dane" :) dlatego w Biblii i innych świętych księgach jest tyle mowy o Sercu, aby mieć Czyste Serce, Otwarte Serce, Nieskażone Serce etc A co przedstawia obraz, który objawił się siostrze Faustynie jeśli nie Jezusa z... otwartym Sercem ?? :) teraz ma to sens, co ? :) no nie wspomnę już jego słów "że i większe cuda ode mnie czynić będziecie" ? Kahuni - strażnicy polinezyjskiej wiedzy potrafili na oczach świadków materializować nowe kości i dokonywać cudownych uzdrowień. Poza tym, że mówili, iż trzeba posiąść odpowiednią ilość energii własnej, aby zasilić nową wizję (czyli wizję pożądanego rezultatu) to należy... oczyścić Serce, aby żadna "zatruta strzała" go nie skaziła. Więc jeśli z głowy mówisz "daj", a w Sercu masz "i tak nie będzie" to zgadnij co dostaniesz w odpowiedzi ? więc jeśli z głowy mówisz "daj zdrowie" a w Sercu leci "a przecież mi tak dobrze, mam tyle korzyści" to cóż... może trzeba się przyjrzeć uczciwie sobie.

Przy okazji, jeśli znasz angielski lub nie drażni Cie język translatora zobacz stronę Instytutu HeartMath.org - jest tam więcej takich niesamowitych treści ukazujących prawdziwą Wielkość Człowieka w ujęciu Nauki. To ciekawe komu zależy, abyś nadal żył w nieświadomości...

Owocnych przemyśleń :)


Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową :) Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi :) Poniżej masz odpowiednie wtyczki.

1 komentarz:

  1. :) podoba mi się to, co napisałeś.
    Przypomniała mi się pewna scena biblijna.
    Faryzeusze zarzucali Jezusowi, że Jego uczniowie jedli nie umytymi rękami.
    Potem mówił o prawdziwej nieczystości:"Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym lecz co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym". Uczniowie nie zrozumieli więc wytłumaczył im;"Nie rozumiecie, że nic z tego, co z zemnątrz wchodzi w człowieka, nie może uczynić go nieczystym, bo nie wchodzi do jego SERCA...""...z wnętrza bowiem serca ludzkiego pochodzą złe myśli..."
    Jezus uznał wszystkie potrawy za czyste, ALE w innym miejscu powiedział;"Uważajcie na siebie, aby wasze SERCA, nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych..."
    A jeszcze w innym msc król Salomon powiedział;"Z całą pilnością strzeż swego SERCA, bo życie ma tam swoje źródło".
    Tak więc widać jak ważny jest stan naszego serca, jakie są pragnienia naszego serca.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

rak jest uleczalny: