sobota, 12 marca 2011

Wyrzuć statystyki do kosza !

Ostatnio wiele słyszałem na temat statystyk dotyczących % leczenia nowotworów. Biorąc pod uwagę chociażby swój przypadek powinienem teraz być na ciężkich lekach psychotropowych, gdyż przeżywalność mojego przypadku w okresie 5 lat po zakończeniu chemioterapii wynosi... 10% :( "Za chwilę" miną 2 pełne lata... więc teoretycznie każdy dzień napawać mnie powinien coraz większym smutkiem, dlatego postanowiłem wyrzucić statystyki do kosza i jednak SKONCENTROWAĆ się na zdrowiu.

Tyle tytułem wstępu...

Zajrzyjmy "do środka" statystyk próbując odpowiedzieć na pytanie - kogo one mogą dotyczyć... W momencie, gdy opuściłem szpital poza informacją w karcie wypisu "prowadzić oszczędny tryb życia"... NIE DOSTAŁEM ŻADNYCH INNYCH WSKAZAŃ ! Ani tych dotyczących diety, ani radzenia sobie z psychiką... byłem pozostawiony sam sobie.
Dobrze, że wcześnie byłem na tyle przytomny, iż na salę przychodziła do mnie psychoterapeutka, więc na wyjście przygotowywałem się psychicznie od jakiegoś czasu.

Ale wracając do owych statystyk... wyobraźmy sobie sytuację, w której osoba X opuszcza szpital mając gdzie wrócić i do kogo, ale nie otrzymując poza "oszczędnym trybem życia" żadnych innych wskazań. Co robi nasz Umysł w momencie, gdy powróci na tzw. stare śmieci... otóż nasz Umysł działa na zasadzie skojarzeń łącząc pewne rzeczy ze zjawiskami, miejscami, osobami... taka jest również struktura naszej osobowości... bardzo często boimy się JAKIEJKOLWIEK zmiany, mimo, iż sytuacja obecna dawno przestała Nam służyć, ale... to bagienko jest nam znane, więc czujemy się przewidywalnie bezpiecznie. Zatem co zrobi osoba X nie mając żadnych innych wskazań po powrocie do domu ? wróci oczywiście do STARYCH NAWYKÓW ! i w tym momencie zaczyna ponownie nakręcać spiralę, która zaprowadziła go do miejsca z którego wyszedł :(

Skąd taki odważny wniosek ? Koncepcja genowa nowotworów została już dawno obalona. COraz wielu naukowców potwierdza (w tym dr Gerson, dr Nieumywakin, Jim Humble), iż nowotwory rozwijają się głównie w brudnym i zanieczyszczonym organizmie, mowa tu również o zanieczyszczeniu emocjonalnym / stresie, aby nikt mi nie zarzucił stronniczności. Mówiąc inaczej... w pewnym momencie poziom toksyn w organizmie albo poziom stresu osiągają takie poziomy, że załamuje się system odpornościowy albo metabolizm komórkowy nie daje już rady funkcjonować w zatrutym otoczeniu i rozpoczyna się degeneracja organizmu...

Zatem wracając do starego stylu życia... wchodzisz ponownie w warunki, które CIę zaprowadziły na salę szpitalną :(

Ale spokojnie ! JEŚLI CZYTASZ TEGO BLOGA... STATYSTYKI CIEBIE JUŻ NIE DOTYCZĄ ! bo tzn., że w odróżnieniu od znacznej większości chorych poczyniłeś właśnie ten trud i szukasz informacji, które prowadzą ku zdrowiu !!! I za to możesz sobie pogratulować !

Poza tym czytając statystyki leczenia (które w WYJĄTKOWYCH wypadkach mają wysoki wskaźnik uleczalności) kładziesz sobie na barki jeszcze jeden problem. Mianowicie odwołujesz się do autorytetu to 1. (zazwyczaj są one sporządzane przez poważaną instytucję, co już ukierunkowuje Twój Umysł), a 2. właśnie ukierunkowujesz swój Umysł - tak, powtórzyłem to celowo ! Pisałem już wcześniej, że to na czym skupiasz uwagę... zasilasz. Więc na czym skupiasz uwagę ? na tym, aby nie-chorować, czy na zdrowiu ?!? Mam nadzieję, iż widzisz różnicę ! Jeśli nie, nie przejmuj się, jutro damy Twojemu Umysłowi DOBRY POWÓD do tego, aby pokierować Tobą w kierunku Zdrowia ! (no i masz przy okazji odpowiedź na poprzednie pytanie) :)

Dlatego WYRZUĆ STATYSTYKI... chyba, że jesteś w stanie podejść do nich JAK DO WYZNACZNIKA poziomu wyzwania jakie przed Tobą stoi :) ale bądźmy szczerzy... ile osób tak potrafi ? :/

Życzę CI samych jasnych myśli.
Grzegorz


PS.
Miło mi poinformować, iż rozpoczęto prace nad stworzeniem centrum Gersona w Polsce pod Wrocławiem :))) obecnie trwają poszukiwania odważnej kadry lekarskiej :) może znasz kogoś, kto chciałby się poświęcić dla sprawy w imię rezygnacji z przywilejów jakie daje wyłącznie medycyna kliniczna ?


TWÓJ KOMENTARZ POD KAŻDYM POSTEM JEST DLA MNIE BARDZO WAŻNY !

3 komentarze:

  1. Hej Grzesiu, super post! cieszę się bardzo że klinika Gersona juz będzie w Polsce....jeszcze raz gratuluję obalenia teorii statystyk ii pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A wiesz może gdzie ta klinika ma być? Jest jakiś kontakt?

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej, czytuję Cię od jakiegoś czasu. Przyznam, że nie doczytałam do końca a raczej nie czytałam od poczatku i myślałam że preferujesz tylko leczenie naturalne. Co w takim razie myślisz o medycynie konwencjonalnej skoro w Twoim przypadku zadziałała chemia? pozdrawiam, Jen

    OdpowiedzUsuń

rak jest uleczalny: