niedziela, 6 listopada 2011

Super materiał na pozytywną niedzielę :)

Mam nadzieję, że piątkowy materiał był bardzo obiecujący.
BARDZO MI ZALEŻY NA KOMENTARZU DO TEGO FILMU I TWOJE PYTANIA !
Pytaj o wszystko w związku z nim ! A ja postaram się z naszym gościem znaleźć odpowiedź. MASZ SIĘ CZUĆ WYEDUKOWANY I BEZPIECZNY, a nade wszystko ŚWIADOMY !

W pierwszej części miałbym ochotę dopowiedzieć Panu dr, że "NIE CHCECIE SŁUCHAĆ TEGO, CO MÓWI PACJENT, a opór wobec ŁĄCZENIA metod naturalnych i klinicznych jest większy niż on ma w ogóle pojęcie :(" ale rozumiem, że przed kamerą musi to wyglądać ładnie wrrrr Zresztą... co ja Wam będę mówił... kto był to wie, wystarczy zapytać "czy mogę jednocześnie stosować wit C albo wit B17". Albo "czy jest potrzebna jakaś dieta". Odpowiedzi już znacie :/








Smacznego :)

Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową :) Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi :) Poniżej masz odpowiednie wtyczki.

1 komentarz:

  1. Witam,
    zwróciło moją uwagę zdanie: "chorobę nowotworową należy zacząć leczyć medycyną akademicką a później wspomagać medycyną naturalną". Według mnie (na bazie doświadczeń ludzi wyleczonych medycyną naturalną) zacząć należy od zmiany diety a wręcz zastosować dość restrykcyjną dietę Garsona czy podobne. Do diety należy wprowadzić witaminy przeciwnowotworowe (B 17, C, E- tokoferol) i na pewno odżywki naturalne owocowe na przemian z warzywnymi.
    Dlaczego? Żadna choroba nie jest do wyleczenia metodą akademickiej medycyny. Jest to chemia dodatkowo zatruwająca organizm. Najbardziej przykre jest to, że żaden lekarz podczas badań z podejrzeniem raka czy innych chorób cywilizacji nie pyta o to, co pacjent je. Tragiczne zaś jest to, że dzieci leczy się się zaczynając od medycyny akademickiej i chemii. Kieruje się je do zagranicznych klinik, zbiera pieniądze na leczenie, najczęściej dziecko umiera gdyż zagraniczne leczenie jest bardzo drogie.
    Dlaczego dochodzi do takich absurdów, skoro w pożywieniu mamy lekarstwa na wszystkie choroby.
    Myślę, że każde leczenie powinien rozpocząć dobry dietetyk w porozumieniu nz naturoterapeutą, a po unormowaniu się pracy organizmu dalsze badania i decyzja, co dalej. Niekiedy, a nawet często choroba cofa się i po problemie. Jeśli jednak nie cofnie się skutecznie a jest konieczna operacja, należy ją przeprowadzić. Rekonwalescencja powinna przebiegać bezwzględnie z udziałem dietetyka i naturoterapeuty. Jest całą gama suplementów wspomagających leczenie raka, wypróbowanych na przestrzeni wieków w ayurwedzie i innych wschodnich czy indiańskich. Nie jest to szamanizm, jest to mądrość czerpana z obserwacji przyrody a dzisiaj udowodniony został ich skłąd witamin, mikroelementów i posiadamy wiedze o wpływie ich na organizm a także o skutkach ich braku w pożywieniu. Lekarze dzisiejsi są po to, żeby zbadać jaka choroba nas dręczy, ale leczyć nie potrafią. Nie ich wina, nie uczą się tego na studiach. Uczą się "sprzedawać" medycynę akademicką według podręczników spreparowanych na potrzeby wielkiej farmacji.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

rak jest uleczalny: