środa, 31 sierpnia 2011

Dwie ważne książki


Za uprzejmością Wydawnictwa Esprit chciałbym Wam przedstawić dwie świeże bułeczki :) jeszcze pachnące farbą drukarską, które mogą być dodatkowym wsparciem w codziennych poczynaniach.

Jedna książka to:
STOP DLA RAKA - prof. Michael Hamm
W prosty i przystępny sposób bazując na najnowszych odkryciach medycyny z tej dziedziny opisuje:
- czym jest w rak w świetle najnowszych badań - dowiesz się m.in. że nie bierze się znikąd i że jego powstanie wymaga czasu,
- jak się odżywiać i z jakich produktów korzystać w świetle najnowszych badań, aby uchronić siebie i bliskich,
- omówienie drugiego raportu Światowego Funduszu Badań nad rakiem,
- oraz praktyczne wskazówki żywieniowe na każdy dzień.

GENIALNA LEKTURA - lekka, łatwa i przyjemna, a przede wszystkim BUDUJĄCA Pozytywne Nastawienie, łamiąca społeczny schemat. Polecam :)






Druga książka dzisiaj jest prawdziwym rarytasem dla Wszystkich Pań lubiacych urozmaicone jedzenie.
To PIERWSZA TEGO TYPU PUBLIKACJA NA RYNKU POLSKIM, czyli...
Kuchnia antyrakowa dla każdego :)

Zawiera 221 przepisów urządzonych specjalnie pod kątem profilaktyki. Nawet pacjenci znajdą w niej coś dla siebie. Z pewnością będzie istotnym wsparciem dla wszystkich opiekujących się, którym skończyły się dawno pomysły, a Zupa Hipokratesa już nie smakuje :/

Ceny są bardzo przystępne, bo papier jest eko.

Korzystać, gotować, zdrowieć :)
Aaaaa, to może ktoś przyśle zdjęcie swoich potraw ? :)
Możemy zrobić konkurs, ale biorąc pod uwagę Wasz zapał do ostatniej konkurencji... ehem... obawiam się, czy ktokolwiek czyta jeszcze tego bloga :) bo komentują 4 osoby. Wierz mi, że Twój komentarz to dla mnie CENNA nagroda.



Książki można zamówić bezpośrednio ze strony Wydawnictwa Esprit www.esprit.com.pl

No to smacznego :)

Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową :) Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi :) Poniżej masz odpowiednie wtyczki.

7 komentarzy:

  1. Nie wiem, może jestem dziwna, ale jak słyszę/czytam o "najnowszych badaniach nad rakiem" to dostaję wysypki. Kim są ci "naukowcy" i co wynika z ich badań? Ano nic, bo od lat ciągle to samo. A w naturze tkwi przecież takie bogactwo ... którego nie można opatentować więc się nie opłaca. No to wylałam swoje frustracje.

    OdpowiedzUsuń
  2. może ten komentarz powinienem umieścić , gdzie indziej,ale jestem nowy na tym blogu, i jeszcze nie śmigam po nim dobrze. Krótko moja historia:
    mam 28 lat, w marcu 2010 wykryto przypadkiem raka tarczycy-miesiąc przed ślubem, potem ślub operacja, leczeniem jodem w Gliwicach i narazie jest ok.Wtedy świat mi się zawalił, dziś po ponad roku jest szczęśliwym mężem i ojcem bliźniaków, mam fajną pracę dokształcam się nadal i jest fajnie. Minusem jest to ,że ciągle borykam się ze zdrowiem, wyleczyłem się z raka, ale ciągle od roku -od diagnozy która wstrzasnela moim życiem mam problemy z brzuchem boli mnie prawie codziennie i i ciągle w mojej głowie -że to kolejny rak i tak od roku wlacze z myślami i brzuchem, radze sobie niby coraz lepiej,ale...! Zacząłem się interesować mocą podświadomości i medycyną naturalną-najpierw książka "potęga podświadomości" potem film Sekret, potem trafiłem na Twoj blog i film medycyna cudów, nauka cudów i książka Makarego -jeszcze nie skończyłem. Jestem pod wrażeniem tego wszystkiego i tak jak inaczej patrzyłęm na świat po diagnozie tak i teraz zmieniłem sposób myślenia w dużej mierze dzięki Tobie Grzesiu!Nadal walczę z brzuchem i z psychiką ale wiem że dam rade mimo że czasem mam dołki. Brak mi trochę czasu na tą walkę bo praca , bliźniaki i kupe obowiązków i pośpiech,ale staram się!Jak analizuję swoje życie to teraz widzę jak ważna jest podświadomość i ile może,a dot tego dieta!Dziękuję Grzesiu za to wszystko bo w każdym momencie teraz kiedy mam doła przypominam sobie o wszyskich sprawach któe poznałem dzięki Tobie!a jeszcze wielu nie przeczytałem.moj mail scina83@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja też tu zaglądam od niedawna ale codziennie.Czekam zawsze na nowe wpisy i czytam je chetnie.Proszę aby nie przyszło Ci do głowy go zamykać,pomimo,że nie zawsze jest dużo komentarzy.Napewno jest mnóstwo takich cichaczy jak ja ,ze sobie czytaja ,ale nie udzielaja sie w komentarzach.Ja weszłam tutaj za sprawą poszukiwania pomocy dla chorej przyjaciółki.Jestem zadowolona ,ze Cię znalazłam,jest tu sporo potrzebnych informacji,wten sposób pomagasz ludziom.Tak trzymaj.Dziękuję Ci za Twój trud.Pozdrawiam gorąco.Lilia

    OdpowiedzUsuń
  4. Grzesiu, już od dawna usiłuję kupić Twoją książkę, ale bezskutecznie. Możesz cos poradzić, jak ją nabyć?

    OdpowiedzUsuń
  5. ...ja też mam wyrzuty sumienia, że tak długo śledzę ten blog i siedzę cicho jak mysz pod miotłą , ale tak to już czasami bywa - zawsze obiecuję sobie, że tym razem to na pewno coś napiszę - ale i tak jest jak jest , no tym razem jednak się wysiliłem .Robisz rewelacyjną sprawę ja też zajmuję pomocą chorym (nie tylko na raka) więc tym bardziej doceniam Twoją pracę na tym blogu. Pozdrowienia i wszystkiego najlepszego
    Andrzej

    OdpowiedzUsuń
  6. Grzesiu- Ja czytam , przyznaje troszkę sie opóźniłam ale nadrabiam- Luiza

    OdpowiedzUsuń

rak jest uleczalny: