środa, 15 stycznia 2014

Jak zrobić Mapę Marzeń ?

Mamy Nowy Rok, więc do dzieła. Nie wiem w jakiej fazie jest księżyc, ale jak przybiera na wadze to tym lepiej. Ewent możesz poczekać zbierając materiały. I tak jesteś częścią Natury, więc od tego nie uciekniesz.

Fakt 1: Mapa Marzeń działa :)
Fakt 2: działa za sprawą Ciebie samego :)
Fakt 3: myśli są energią wysyłaną w przestrzeń - patrz film Liptona z ost. niedzieli
Fakt 4: cały Wszechświat pracuje na zasadzie Prawa Rezonansu / Przyciągania - to czym jesteś (w środku) to przyciągasz, jeśli nie znasz siebie, zobacz jakich masz znajomych, gdyby nie było między Wami "chemii" nie byłoby ich w Twoim życiu;
Fakt 5: Prawo Rezonansu / Przyciągania JEST zjawiskiem naukowym potwierdzonym przez fizyków, mam z lekka dość polowania na czarownice; jeśli uważasz inaczej, nie musisz z niego korzystać.
Fakt 6: korzystam z Mapy Marzeń od 3 lat i wiele mniejszych i większych marzeń się spełniło :))
Dla dopełnienia (szczególnie przedsiębiorcom) polecam książkę Johna Assarafa - Odpowiedź. Jeśli masz w głowie pytanie :) to ta książka jest Odpowiedzią :)
Fakt 7: lepiej koncentrować się na tym, czego pragniesz, niż na tym, czego nie chcesz, bo właśnie to powołujesz do życia, dlatego tyle razy proszę, abyś zwracał uwagę na używane słownictwo po diagnozie, ale i przed, generalnie cały czas. Nikt nie mówi, że to łatwe, ale wiedz, że możliwe. W umyśle możesz stworzyć namiastkę nieba, ale w drugą stronę też. Wiesz jaka jest różnica między oświeceniem a schizofrenią ? ta druga to umysł pozbawiony kontroli, skacząca małpa.
Fakt 8: paliwem do spełnienia się marzeń jest połączenie myśli Z UCZUCIAMI.
A tu krótki filmik (niestety po ang). ale zrozumiesz z obrazków... jaką rolę odgrywają nasze emocje i myśli w naszym... namagnesowaniu.

Mapę skarbów / marzeń możesz zrobić spokojnie na komputerze.
To post napisany 2 lata temu na tym blogu właśnie o tym, oczywiście tematykę zdrowotną możesz zastąpić dowolnie inną.
http://leczenieraka.blogspot.com/2011/03/prawo-przyciagania-zdrowie-czyli-wskaz.html

Dlaczego warto myśleć na większą skalę niż tylko koncentrując się na zdrowiu, napisałem tu:
http://leczenieraka.blogspot.com/2012/07/quo-vadis-czowiecze-czyli-czy-wiesz-juz.html

Polecam spotkanie "babskiego klubu" i robienie wspólnie własnych map marzeń, ale bez telewizora i muzyki z radia, chyba, że jakaś nastrojowa. Jeśli nie wiesz co będzie właściwe odp. sobie na pytanie "Jaką atmosferę powinnam stworzyć, aby oddać najlepszy szacunek swoim marzeniom ?".
Małżonkowie - możecie zrobić wspólną MM, aby zasilać WSPÓLNE cele i marzenia. U moich przyjaciół Taka Mapa wisi w przedpokoju... a znaczenie symboli znają tylko oni przez co tworzą dodatkową dozę intymności w związku... :)
Warunek konieczny: Mapa powinna mieć skończony kształt, tzn. umieść tam symbole, obrazy, które 1) są kolorowe, 2) absorbują Twoją uwagę, 3) nic byś w nich nie poprawił, więc szukaj tak długo, aż znajdziesz. Proces może być o tyle piękny, co trudny dla niektórych, bo gdy przyjrzysz się swoim marzeniom może się okazać, że część z nich po prostu była jakąś dziwną treścią... więc je zmień i miej odwagę to zrobić zawsze.

W Wawie na początku roku organizowane są "konsultacje" albo warsztaty z tworzenia takich map za min 100zł, widziałem takie ze 3 ogłoszenia, więc właśnie zarobiłeś stówę :)) Ot i Nowy Rok zaczął się na bogato :))

PS. Jak wiesz, energia grupy dostosowuje się do najsłabszego ogniwa, więc na takie babskie spotkanie odradzam zabierać maruderów, chyba, że ich zdyscyplinujesz w trakcie. Ewent podziel ich na dwie grupy: maruderzy i os. bardziej świadome - zobaczysz jak pracują jedni i drudzy... i zobaczysz co mam na myśli, dlatego jeśli ktoś odmówi udziału w spotkaniu, bo "coś tam"... nie nalegaj.... zostaw.

Życzę Spełnienia i spełnionego Oceanu Marzeń :)

Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową :) Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi :) Poniżej masz odpowiednie wtyczki.

4 komentarze:

  1. Grzesiu! Sledze twoj blog juz od roku. Czytam, ogladam wszystko od A do Z.
    Raczej nie zwyklam komentowac. Wlasnie wczoraj,zasypiajac, planowalam Mape Marzen. No i dzisiaj dajesz cenne wskazowki ! Znowu w sercu zrobilo mi sie cieplutko.Wysylam ci to ciepelko.. Przytulam cie po matczynemu (jestem prawdopodobnie w wieku twoich rodzicow) dziekujac serdecznie za wysilek jaki wkaladasz, zeby nam pomoc.

    OdpowiedzUsuń
  2. DZIĘKUJĘ GRZEGORZU za ten artykuł i za wszystkie inne. Jesteś WSPANIAŁY i to Ci już kiedyś powiedziałam. Ściskam Cię mocno i wysyłam samą życzliwość do Ciebie. DZIĘKUJĘ
    Anita W.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam, wspaniały blog.Chciałam napisać, iż w tamtym roku pierwszy raz zrobiłam mapę marzeń i 99% się sprawdziło , być może mogło by być100% ale w listopadzie uległa moja mapa zniszczeniu i już jej nie odbudowałam.W tym roku zrobiłam kolejną i mam nadzieję ,że wszystko się uda:)

    OdpowiedzUsuń
  4. dziekuje Grzesiu,
    w weekend biore sie do roboty nad mapa.
    Ściskam,Magda.

    OdpowiedzUsuń

rak jest uleczalny: